Likwidacja Strefy Płatnego Parkowania w Nysie

spp.jpgStrefa Płatnego Parkowania w Nysie (dalej jako: SPP) miała na celu zwiększenia rotacji parkujących pojazdów w śródmieści i została utworzona w 2003 r. Niestety było to tylko założenie, ponieważ ani w 2003 r., ani w 2016 r. po podjęciu nowej uchwały przez obecną radę nie przeprowadzono żadnych analiz potwierdzających, że ulice objęte SPP charakteryzują się takim nasileniem pojazdów. NIK kontrolując SPP w 2017 r. ujawnił, że burmistrz nie przeprowadził żadnych analiz (badań) określających wpływ wprowadzenia SPP na rotację pojazdów i zaspokajanie potrzeb parkingowych. Co więcej od początku jej powstania SPP cały czas się rozrastała, również za kadencji obecnego Burmistrza – w stosunku do tych ulic także nie przeprowadzono żadnych analiz.

Strefa Płatnego Parkowania w czasach swojej świetności, gdy pobierano nielegalnie opłaty w soboty i miejscach nieoznaczonych generowała dochody w wysokości około 2 mln zł ( np. w 2015 wyniósł on ponad 1,8 mln zł), z czego 44% trafiało do firmy obsługującej SPP.            

Burmistrz Nysy wielokrotnie powtarzał, że chce zlikwidować SPP jednak do dnia dzisiejszego tego nie uczynił. Burmistrz Kolbiarz krytykował poprzednią Burmistrz Barską za podpisanie szkodliwej umowy dla miasta zakładającej, że firma obsługująca SPP będzie otrzymywać 44% dochodu. Pod koniec roku 2017 r. Burmistrz Nysy podpisał porozumienie z firmą, a umowa przestała obowiązywać. Mimo to nie zlikwidowano SPP, a podpisano z tą samą spółką kolejną umowę na następne lata, przewidująca przekazanie na jej rzecz aż 60% wpływów z opłat. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W I połowie 2017 r. podczas obowiązywania „starej umowy” zysk gminy z funkcjonowania SPP wyniósł ponad 469 tyś zł, podczas gdy w I połowie 2018 r. spadł do 300 tyś zł.            

Powyższe oznacza, że SPP nie jest Nysie do niczego potrzebna, jej celem nie jest i nigdy nie była rotacyjność miejsc postojowych, a wpływy z dochodów do budżetu miasta. SPP wpływa negatywnie na lokalnych przedsiębiorców, a dokładniej na mniejszą ilość klientów. Takie miasta jak Głuchołazy czy Brzeg pokazują, że likwidacja SPP to dobry pomysł!

Jeśli popierasz moją inicjatywę popisz się.