List poparcia środowiska akademickiego dla edukacji domowej

Szanowni Państwo,

 

Zwracamy się do Państwa w związku z powracającymi próbami reformowania polskiego systemu oświaty. Budzą one kontrowersje i są szeroko dyskutowane publicznie. My chcielibyśmy zwrócić Państwa uwagę na ważny element aktualnie dyskutowanego w Sejmie projektu zmian w ustawie o systemie edukacji. Jest nim radykalne ograniczenie dostępu do edukacji domowej przez nałożenie na placówki specjalizujące się we wspieraniu tej formy kształcenia wymogów niemożliwych do spełnienia, a przy tym niezasadnych z punktu widzenia dobra uczennic, uczniów oraz ich rodziców i opiekunów.

 

Edukacja domowa ma w Polsce długą tradycję, ale w ostatnich latach jej rozwój znacznie przyspieszył, między innymi dzięki możliwości korzystania z technologii cyfrowych. Z tej formy kształcenia korzysta już kilkadziesiąt tysięcy uczniów i uczennic. Najważniejszą wartością edukacji domowej jest to, że pozwala na skuteczną naukę dzieciom i młodzieży, którzy z różnych względów chcą lub muszą realizować zindywidualizowaną ścieżkę kształcenia. W tej grupie mieszczą się uczniowie i uczennice szczególnie uzdolnieni lub szczególnie wrażliwi, tacy, którym rodzice pragną zapewnić zindywidualizowane warunki kształcenia z przyczyn światopoglądowych, a także osoby z niepełnosprawnościami.

 

Próby ograniczenia zindywidualizowanych form edukacji to zły pomysł. Jako naukowcy i nauczyciele akademiccy dobrze wiemy, że Polska stoi dzisiaj przed wieloma wyzwaniami cywilizacyjnymi. Są to migracje, kryzys klimatyczny i zagrożenie wojnami, ale też gwałtowny rozwój nowych mediów i technologii cyfrowych. Nie będziemy w stanie sprostać tym wyzwaniom, jeżeli kolejne pokolenia Polaków nie będą umiały samodzielnie myśleć, podejmować trafnych decyzji, wyszukiwać informacji i krytycznie odnosić się do nich.

 

To właśnie te umiejętności rozwija edukacja domowa, w szczególności realizowana za pomocą nowoczesnych środków cyfrowych. Jest ona także szansą - a nie zagrożeniem - dla istniejącego systemu edukacji. Pokazuje ona możliwe kierunki rozwoju tego systemu, zwłaszcza przez dostosowywanie go do zmian technologicznych i pracę nad tak potrzebną indywidualizacją kształcenia. Jest to szczególnie istotne w przypadku rodzin niezamożnych czy dotkniętych kryzysami, których nie stać na wyspecjalizowaną pomoc dla dzieci z trudnościami szkolnymi. Dzięki publicznemu finansowaniu polskie dzieci mogą rozwijać się w edukacji domowej we własnym tempie i w zgodzie z własnymi potrzebami.

 

Edukacja domowa to nie tylko samodzielna nauka i zdawanie egzaminów, ale także wsparcie ze strony środowiska szkolnego i współpraca między organizatorami kształcenia, nauczycielami, rodzicami i opiekunami oraz samymi uczennicami i uczniami. To uczenie się od siebie nawzajem, wzmacnianie współodpowiedzialności, wsparcie uczennic i uczniów, którzy go potrzebują - by rozwinąć skrzydła lub wyjść z kryzysu. Wreszcie, edukacja domowa realizowana przy wsparciu wyspecjalizowanych placówek pokazuje też jak efektywnie wykorzystywać środki publiczne posługując się efektem skali.

 

Prosimy Państwa, abyście podejmując decyzję w sprawie projektu ustawy o systemie oświaty dobrze rozważyli te argumenty. Najmniejszy błąd w tej sprawie może doprowadzić do zniszczenia przemyślanych i skutecznych inicjatyw, które mogłyby przyczynić się do rozwoju polskiego społeczeństwa, kultury i innowacyjności gospodarki.

 

Pamiętajcie też Państwo o zobowiązaniach, jakie ciążą na Państwu wobec wielotysięcznej grupy wyborców - rodziców dzieci w edukacji domowej lub dopiero rozważających taką opcję. Wreszcie, miejcie na uwadze to, że wybór ścieżki edukacji jest prawem obywatelskim, gwarantowanym w Polsce przez art. 70 Konstytucji, a w przypadku osób z niepełnosprawnościami, także przez art. 24 Konwencji ONZ o Ochronie Praw Osób z Niepełnosprawnościami.

 

Potrzebujemy krytycznie i jednocześnie troskliwie przyglądać się temu, jak ulepszać system oświaty. Wszelkie zmiany powinny wzmacniać - a nie zakłócać - rozwiązania edukacyjne, które realnie działają i wspierają dziesiątki tysięcy polskich rodzin.

 

dr hab. Jan Winczorek, Uniwersytet Warszawski

prof. UW dr hab. Piotr Kulas, Uniwersytet Warszawski

dr Agata Gójska, Uniwersytet Warszawski

prof. UG dr hab. Dorota Rancew-Sikora, Uniwersytet Gdański

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Jan Winczorek do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Numer telefonu nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.







Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...