Petycja w sprawie przedłużenia działalności klubokawiarni LAB

Do Zarządu Domu Towarowego Braci Jabłkowskich
ul. Bracka 25
Warszawa

Szanowni Państwo,

Z ogromnym smutkiem dowiedzieliśmy się o konieczności zamknięcia klubokawiarni LAB mieszczącej się w Waszym budynku.

Zdajemy sobie sprawę, że właściciele lokalu mają wobec Państwa zaległości finansowe, ale chcielibyśmy, poprzez tę petycję zwrócić Państwa uwagę na rolę istoty tego miejsca na kulturalnej mapie Warszawy.

Od początku istnienia LAB postawił bezkompromisowo na promowanie kultury alternatywnej. Swoją ofertą chciał otworzyć się do ludzi, do przechodniów i zaprezentować nową formę poznawania muzyki i artystów. Chciał to robić śmiało, otwarcie, w centrum miasta, w przestrzeni o znakomitym walorze architektonicznym, ale również w miejscu, które dla wielu Warszawiaków jest po prostu kultowe.

Każde tego typu miejsce potrzebuje czasu, aby się uwiarygodnić. I im się to udaje. Z każdym miesiącem w LAB goszczą coraz bardziej rozpoznawalni artyści, miejsce stało się przestrzenią, w której realizowane są przedsięwzięcia, które w innych miejscach w centrum Warszawy po prostu nie miałyby racji bytu – bo są niekomercyjne.

LAB do tej pory zorganizował dwa festiwale muzyczne, współpracując z najstarszą polską wytwórnią muzyki alternatywnej Requiem Records oraz znakomitą agencją muzyczną Good Music. LAB organizuje spotkania młodych poetów w ramach comiesięcznego tzw. Slamu poetyckiego. W każdy weekend organizowane są tam imprezy i koncerty z muzyką, której ulica Chmielna nigdzie poza tym miejscem nie doświadczy. Scena LAB otwarta jest dla wszystkich, którzy chcą siebie zaprezentować – od amatorów do profesjonalistów. Muzyków, performerów, aktywistów i artystów wszelkiej maści.

Działania te związane są z kosztami zarówno technicznymi jak i honorariami. Właściciele LAB ponad własny zysk stawiają na godne wynagrodzenie każdego, kto pragnie u nich coś zaprezentować. Jest to godne pochwały i zasługuje na wsparcie, gdyż to miejsce ma szansę stać się pełnoprawnym ośrodkiem kultury.

Nie chcemy, aby LAB podzielił los kultowych miejsc, które pozostały już jedynie wspomnieniem. Wypartymi przez bank czy sklep z ubraniami. Nie chcemy, aby ktoś wykorzystał renomę tej marki i na jej zgliszczach stworzył swój komercyjny biznes.

Wasza firma ma ponad stuletnią tradycję. Z gazet wiemy o tym, kim byli jej założyciele i jakimi wartościami się kierowali. Te wartości pozwoliły przetrwać Waszej marce dwie wojny i zawłaszczenie. Prosimy o jedno – idźcie dalej tą drogą i pochylcie głowę nad dużo mniejszymi przedsięwzięciami, których twórcy postawili dosłownie wszystko wierząc – podobnie jak Wy – że biznes to nie tylko pieniądze, że najpiękniejsze rzeczy powstają z pracy ludzkich rąk, wsparcia innych i poczucia misji.

Dajcie LAB szansę! Jesteśmy pewni, że Karolina i Piotr jej nie zmarnują.

Z wyrazami szacunku, 

Wierni goście LAB