Upadek Polskiego Amnesty - wezwanie do działania.

Cześć, znasz Amnesty?

To największa organizacja pozazrządowa walcząca o prawa człowieka na całym świecie!

Amnesty każdego dnia robi wiele świetnych rzeczy o których warto mówić. Amnesty jest przede wszystkim skuteczne. Odnieśliśmy wiele spektakularnych sukcesów. Nasze kampanie odbijają się wielkim echem.

NIESTETY nie wszystko co widać jest prawdą. Wewnątrz tej wspaniałej organizacji dzieje się dużo złych rzeczy o których wspomnę niżej. 

Jesteśmy grupą fundraiserów, która na codzień musi zmagać się z takimi problemami jak:

-mobbing przez wielkie "M"

- Molestowanie 

-wykorzystywanie

-przemoc psychiczna

-groźby

-koszmarnie niskie wynagrodzenie za trudy i znoje (nasza praca jest jedną z cięższych)

Powodem wszystkich tych "trudności" jest team lider fundraisingu w Warszawie (oprócz tego aspirujący do miana rapera tarchomiński artysta) - Damian R.

Rozbija grupę, wprowadza do pracy atmosferę TERRORU, eskaluje pogardę i nienawiść. Jest osobą, która zmienia zdanie jeśli jest to na jego korzyść. Przemawia przez niego hipokryzja. Fałsz i obluda-cechy przewodnie jego osoby.

Stawia nam nierealne wymagania, których sam nie jest w stanie realizować. 

Atmosfera w naszej pracy stała się gęsta. Z każdym dniem jest gorzej.

Jest głuchy na nasze prośby. Oporny jeśli chodzi o myślenie. Nie ma za grosz empatii. Inwigilacja i przenoszenie prywaty do pracy to byt codzienny.

Polskie Amnesty jest na skraju upadku. Trzeba to ratować! 

Pomóżcie nam i podpiszcie petycję. 

My wyślemy ją do Zarządu Amnesty.

Pamiętajcie - obojętność to ciche przyzwolenie.


Fundraiserzy Amnesty    Skontaktuj się z autorem petycji