Przeciw "Bramie w Gorcach"

Cześć Górom!

Drodzy przyjaciele, członkowie Klubu Zdobywców Korony Gór Polski!

 

Cieszymy się bardzo, jesteśmy dumni i wdzięczni, że na obchody 100 – lecia Niepodległości Polski wybraliście Gorce i Turbacz.

Świadczy to o tym, że kochacie nasze przepiękne Gorce, ale też o tym, że znacie historię tego ciekawego regionu. Regionu dumnego, zawsze niezależnego, szczycącego się ślebodą. Tu na Podhalu nigdy nie było pańszczyzny. Tu osiedlali się uciekinierzy z ziem Rzeczypospolitej. Tu mieszali się uciekinierzy z osiadłymi wołoskimi pasterzami. Tu w Gorcach powstały pierwsze osady pasterskie, które poszerzały się dalej w stronę Skalnego Podhala, Pienin i Beskidów.

Przez Gorce nigdy nie odważyły się przejść wojska rosyjskie podczas I wojny światowej, nie zapuszczali się też Niemcy podczas II wojny światowej. Gorce były tzw. Republiką Partyzancką, niedostępną dla okupantów. Na terenie Gorców miało miejsce wiele potyczek wojsk polskich z okupantem niemieckim. A takie wsi jak Waksmund, Ochotnica i Tylmanowa szczególnie ucierpiały podczas II wojny światowej.

Rejon Gorców, to region szczególnie bogaty kulturowo, krajobrazowo, turystycznie. Okolice Turbacza to Gorczański Park Narodowy. W Gorcach jest też kilka krajobrazowych parków. Bogatej flory i fauny nikt zapewne nie jest w stanie wyliczyć. Ten, kto przemierzył Gorce, wie ile doznał wrażeń, widoków i przeżyć.

Wierzymy, że nie tylko nam, góralom, ale wszystkim miłującym przyrodę, jej piękno, zależy aby to co natura stworzyła nie było zniszczone.

Niestety zauważamy w ostatnich latach niesłychaną ingerencję w przyrodę, w nasze piękne góry. Pseudoturyści, ludzie nie rozumiejący i nie potrafiący docenić przyrody depczą, rozjeżdżają Gorce, budują obiekty niekoniecznie służące turystyce. Zamiast szlaków turystycznych pieszych czy rowerowych buduje się szerokie drogi dla samochodów czy motocykli. Kto wie czy inwestorzy mają zezwolenia i uzgodnienia władz. Na pewno nie mają zgody właścicieli działek.

To pieszy turysta musi dziś uważać na tych zmotoryzowanych. Dla kogo te szerokie drogi? Ano dla inwestorów chcących budować wyciągi, restauracje,hotele, place zabaw itp. W jakim to celu? Czysty biznes. Powstające spółki wchodzą na prywatne działki, straszą, szantażują. Czują siłę, ponieważ mają wujków, krewnych, znajomych w urzędach. Czy jest ktoś w stanie ich powstrzymać? Inwestycję „Brama w Gorce” realizuje spółka z ograniczoną odpowiedzialnością. Nasuwa się też pytanie czy aby nie z ograniczoną wyobraźnią? Otrzymano 5,4 miliony zł dotacji na ścieżkę edukacyjno-przyrodniczą. Czy taka ścieżka musi być na wysokości korony drzew? Ile drzew przy tym się zniszczy. Wyciętych będzie ok. 1500 szt. pięknych, młodych jodeł, a może i więcej. Ile zginie przy tej inwestycji drobnych unikatowych chronionych roślin i zwierząt? Ile wyleje się tam betonu? Czy to ma być przykład tej edukacji?

Niech nas nikt źle nie zrozumie. Przez nasze polany i ścieżki przemierza wielu turystów. Chętnie zatrzymują się w naszych bacówkach, korzystają ze źródeł i schronienia przed deszczem. Nikt nikomu nie żałuje trawy, polany, ciszy, pięknych widoków i wypoczynku. Czy tak będzie, gdy zostanie teren zabudowany i rozjechany ?

Drodzy Klubowicze!

Wiemy, że Wy też kochacie przyrodę i nasze piękne polskie góry. Bylibyśmy wdzięczni, gdybyście wyrazili swoją krótką opinię i sprzeciw wobec dewastacji Gorców! Jeśli leży Wam na sercu dobro Gorców, podpiszcie poniższą petycję!

Pod apelem podpisują się mieszkańcy wsi Waksmund i całego Podhala, członkowie PTTK, UTW oraz członkowie Klubu Zdobywców KGP. Dołączcie do nas! Wspólnie ratujmy Gorce przed dewastacją! Stop dla inwestycji „Brama w Gorce”. Szanujmy nasze góry nie niszczmy naszej przyrody!gorce.jpg


Klub Zdobywców Korony Gór Polski    Skontaktuj się z autorem petycji