Apel w sprawie Julii G. - znanej behawiorystki i petsitterki

Monika

/ #24 porażający koszmar

2014-07-12 22:05

Boże, to jest straszne, łzy same napływają do oczu jak się czyta tą koszmarną historię, nie wiem jak można się wykazać tak skrajną nieodpowiedzialnością, wiedząc, że ma się pod opieką czyjeś zwierzęta, które ta osoba kocha miłością bezgraniczną. W ogóle nie dziwię się, że dziewczyna musi teraz korzystać z pomocy psychiatry, ja bym się totalnie załamała na jej miejscu, jeszcze ta świadomość, że umierały przez wiele godzin w okropnych męczarniach i strachu. No nie mieści mi się w głowie, jak można do czegoś takiego dopuścić, zwykłym swoim idiotycznym zaniedbaniem i ignorancją. Pogarda, jaką żywię do tej tzw behawiorystki jest nieskończona, cisną się na usta tylko niecenzuralne określenia w stosunku do tej osoby. Mam nadzieję, że cała sprawa jej da mocno popalić, że będzie miała swój finał w sądzie i kara, jeśli w ogóle będzie, bo w tym kraju wiadomo jak jest pod tym względem, będzie choć trochę dla niej dotkliwa.