PETYCJA PRZECIWKO LIKWIDACJI LINII AUTOBUSOWEJ NR 210

NinuH

/ #75

2015-02-09 11:15

Jestem mieszkanka Gdyni Chyloni a pracuje w Gdańsku Owczarni (większośc wie, ze to praktycznie dzielnica tuż koło osowej psioiuadajaca z reszta sój przystanek). Do momentu kiedy to nie posiadałam prawa jazdy musiałam dojeźdzac kolejka SKM do Oliwy a potem 179, który jeździł raz na godzinę, góra dwa razy w godiznach szczytu a w weekedny prawie w ogóle, ratowały jedynie autobusy 169 i 171 ale i tak trzeba było 20-30minut iśc pieszo... Także słabo... 

Potem studiowałam w Gdańsku. Tam było mi bliżej z Gdańska Głownego. Przez dwa kolejne lata kiedy nadal nie miałam prawa jazdy i własnego samochodu 210 byl to autobus jedyny z mozliwych do pewnego dotransportowania mnie w miejsce pracy... Nie wyobrazam sobie gdyby go wtedy nie było, ponieważ mimo, że jechał prawie godzinę wsiadałam i dojeżdzałam na miejsce, mało tego częstotliwośc kursowania autobusu była równiez pewna i dogodna.

Aktualnie dojeżdzam do pracy samochodem, BARDZO szybko ponieważ dojazd z Chyloni zajmuje mi 15-20 minut co dla sooby dorosłej jest wazniejsze niż koszta. ALE w mojej pracy dojeżdza prawie 75% dzieci i młodziezy, nie zawsze rodizce mogą podwieźć i czesto jeźdza kiepską komunikacją z Gdyni albo JEDYNYM autobusem z Gdańska do osowy czyli 210... (Oliwy nie liczę Gdańsk jest duży nie ukrywajmy odległość między Oliwa a Głownym jest duża!)... Nie znam dokładnie sprawy dopiero dzieki tej petycji dowiedziałam się o planie likwidacji autobusu 210 ALE jeśli zarzad komunikacji w zastępstwie za 210 nie da CONAJMNIEJ dwoch trzech lini z róznych miejsc Gdańska do dzielnicy OSOWA to osowa chyba zostanie już totalnie odcięta od swiata a ulica spacerowa nie podoła bo wszyscy będa zmuszeni jeździc autobusami jadącymi z Oliwy...

Dla mnie, osoby, która ma wieloletnie doświadczenie z komunikacją do dzielnicy osowa jest to sytuacja NIE DO PRZYJĘCIA... Łatwo zlikwidować i narzekac a chyba gorzej DZIAŁAĆ i MYŚLEĆ...

Licze na to, że Zarząd, który podejmuje takie decyzje PRZEMYSLI swoje działania...