Petycja w obronie polskiej szkoły

To nie jest prawda, że gimnazja prezentują słaby poziom nauczania, moje gimnazjum doskonale funkcjonuje, jest bardzo dobrze wyposażone w pomoce naukowe, młodzież ma tu doskonałe warunki do pobierania nauki, ma zapewnione bezpieczeństwo, w szkole uczy doskonałe,wykształcone, zgrane, rozumiejące młodzież, z wieloletnim doświadczeniem grono pedagogiczne. Od wielu lat mamy doskonałe wyniki w nauczaniu i wychowaniu, nasze gimnazjum opuszcza wielu laureatów i finalistów konkursów przedmiotowych, artystycznych, sportowych. Doskonale funkcjonują klasy sportowe i integracyjne. My jako nauczyciele zgromadziliśmy dużo pomocy naukowych, np. różnego rodzaju testów, ćwiczeń, dodatkowych podręczników. Cały nasz trud, doświadczenie, starania mają być tak beztrosko zmarnowane? Przecież większość gimnazjów bardzo dobrze już sobie radzi z nauczaniem, problemami wychowawczymi, bo my nauczyciele, pedagodzy udoskonalamy naszą pracę. Dlaczego pani Minister nie podaje kosztów reformy? Zmiany podręczników, pomocy, wyposażenia szkół, zamętu i zamieszania, zwolnień nauczycieli? Czy pani Minister zastanowiła się, co czują tysiące nauczycieli gimnazjów teraz przez wakacje? Będą mieli gdzie pracować? A jeśli są jedynymi żywicielami rodziny? Mogą po ciężkiej pracy teraz w wakacje odpocząć? Dlaczego Rządzącym brakuje empatii? Szary człowieczek, co tak bardzo się starał być bardzo dobrym nauczycielem i wychowawcą, został potraktowany jak mrówka, którą można zdeptać, a jej dotychczasowa pracę (bardzo dobrą) przekreślić.