NIE dla pomocy finansowej na Ukrainie

#1: -

Zgadzam się że bardziej potrzbujemy, ale precz z socjalem wreszcie! Nikt sie mnie nigdy nie pyta na co chce się składać, a robie to obowiązkowo. Składam sie na drogi, które są tragiczne - nie chce sie składać, składam się na służbę zdrowia, a i tak wybiore prywatnego lekarza, gdy zajdzie potrzeba bo nie ma co liczyć na publiczną - nie chce sie składać, uważam że w publicznych szkołach jest coraz niższy poziom - nie chcę się składać! A jak ktoś siedzi na dupie i nie robi to też nie chce mu sie zrzucać na zasiłek! I domagam się, żeby mnie nie okradano z owoców mojej pracy(podatek dochodowy)! I na ukraine też sie k***a nie chce składać! Jak jeden z drugim takie cudowne pomysły mają, żeby rozdawać pieniądze to niech robią to z własnej kieszeni, od mojej precz!

#2: nie składam sie - Re:

Zgadzam sie, chce kase do kieszeni, bede nią lepiej rozporzadzal i zadbam o siebe sam.

A na Ukraine to juz przesada., gdzie istnieją przesłanki o wrogim nastawieniu.

#2: nie składam sie - Re:

teraz się skup, mam małe dziecko, półtoraroczne, zerowe szanse na pracę z powodu dziecka, męża którego wypłata idzie głównie na mieszkanie, zostaje mi 200 złotych na (prze)życie, przyjdź i powiedz mojej młodej że mamusia nie da jej dziś obiadu, bo nie ma za co. Socjal to 72 złote, zeżryj je i się nimi udław bo mi je właśnie zabrali, bo o złotówke przekroczyłam pensję głodową.

#4: Judojad - Re: Re:

Gdyby bylo jak kolega pisze, to Twoj mąż mialby wiecej pieniedzy, na pewno wiecej niz te 72 zł. To i tak żadne pieniądze. Wszyscy sie na ten socjal składamy, w podatkach. Myslisz, ze skad sie bierze ta kasa? Od nas...

No i czy czasem nie powinnas byc na urlopie macierzynskim?... Niby dlaczego nie miałaś pracy wcześniej?

#4: Judojad - Re: Re:

Skup się bardziej Judojad bo widzę, że niektóre rzeczy nie są tak oczywiste! Jakbyś sama nie składała się z mężem na te socjale dla innych to zostałoby Ci kilkakrotnie więcej niż te 200 złotych na przeżycie, starczałoby na ŻYCIE. Przykład: pracodawca wycenia twoją pracę na 2 tys. a Ty dostaniesz na konto 1300, bo przecież trzeba sie zrzucić na tych co nie mają, a potem jeszcze Cię VAT'em zgnębimy w sklepie jak popatrzysz na cene bułki (przecież to nie piekarz winduje jej cene w górę tylko podatki, bo piekarz przecież nie będzie dokładał do biznesu, żeby Cie tylko nakarmić.) Jak sama zauważyłaś taki socjal doprowadzi do tego, że każdy będzie kombinował jak się na niego załapać, przekroczyłaś pensję głodową o złotówkę i powiedz mi ile razy myślałaś jak to nagiąć, żeby jednak sie załapać? Takie myślenie obowiązuje powszechnie, więc z tego całego bajzlu ludziom zostaje KOMBINOWANIE, a chyba nie na tym ma państwo polegać? Jakby był uczciwy i rozsądny podatek (powiedzmy dziesięcina) to nikt nie musiałby kombinować i oszukiwać, bo nie byłoby to warte zachodu. Tak zamiast skupiać się na rozwoju Polak skupia się jak tu najmniej oddać haraczu. Powiedz lepiej Twojemu dziecku, żeby jego pokolenie zaczęło myśleć w drugą stronę bo tkwimy w takim gównie od kilkudziesięciu lat już i poprawy nie widać, właśnie przez takie podejście jak Twoje.

#4: Judojad - Re: Re:

Dlatego chociaz w taki sposob proponuje sie doksztalcic:

http://www.mises.sklep.pl/ksiazki/26-ekonomia-w-jednej-lekcji-oprawa-twarda.html

Pozycja łatwa do przyswojenia dla każdego.