#27: TomaszK - Re: W tym tekście nie ma Boga

Bracie, za krzywdę Tobie wyrządzoną, za Twój ból i ból twoich krewnych, przebacz mi.

Za przelaną krew niewinną na Wołyniu i w Galicji, za niewiarę, przebacz mi, Bracie.

#28 Re: Re: W tym tekście nie ma Boga

Rozumiem, że zabiłeś 70 lat temu ojca lub matkę swojego brata. Czy to był Twój naturalny rodzic czy też był to Twój ojczym lub Twoja macocha?

Dlaczego to zrobiłeś?

Byłeś zmuszony przez OUN/UPA by to zrobić czy zrobiłeś to żeby przyjęto Cię do tej organizacji?

Z tego co napisałeś, rozumiem że krew przelewałeś i na Wołyniu i w Galicji.

Jak chcesz naprawić krzywdę, którą wyrządziłeś innym odbierając im życie i także swemu bratu zabijając mu rodzica? Przecież zmarłych nie wskrzesisz. Choć piszesz że byłeś nie wierzący, proś raczej brata by modlił się razem z Tobą  do Boga o zbawienie TWOJEJ duszy a ja razem z innymi, którzy rozumieją Twoją beznadziejną sytuację, będę prosił Boga żeby Ci odpuścił. Bo tylko On, przez Swoją śmierć na krzyżu, może zmazać Twój grzech - Twój brat niestety nie.