Myśliwy to nie morderca przyrody, to nie szkodnik.


Gość

/ #403

2016-01-20 09:38

Świat jest tak ułożony, że jeden organizm zjada drugi. od zarania dziejów człowiek polował. Zrodziła się w ten sposób tradycja. Protestującym, którzy jedzą mięso kupując je w sklepach nie przeszkadza to, że zwierzęta są hodowane na fermach. Żyją w niewoli , stłoczone na niewielkiej przestrzeni a w końcowym etapie produkcji stoją w kolejce po śmierć słysząc jak zabija się ich towarzyszy niedoli. Dzikie zwierzęta żyją na wolności. Myśliwy zaopatrzony jest w precyzyjną broń, którą co roku musi przestrzelać. Dzięki temu do minimum ogranicza się cierpienie zwierzęcia w chwili kiedy na niego się poluje. Nawet wegetarianin zabija sałatę gdy ją je. Taki jest świat i związany z nim łańcuch pokarmowy. Ponadto człowiek na przestrzeni dziejów wyciął większość lasów, wytępił drapieżniki, które miały znaczący udział w liczebności populacji. Zwierzęta się mnożą i las nie jest w stanie zapewnić bazy pokarmowej dla zwiększającej się liczebności zwierząt. Las jest niszczony przez zwierzęta roślinożerne , uprawy rolne też są niszczone przez dzikie zwierzęta. Człowiek zastąpił drapieżnika i sztucznie utrzymuje liczebność zwierząt taką żeby szkody były znośne dla lasu i rolników.