Myśliwy to nie morderca przyrody, to nie szkodnik.


Gość

/ #147

2016-01-16 15:19

To jest temat żywotny dla naszego związku. Chcemy istnieć nadal i nadal stosować nasz model łowiectwa, który jest jednym z najlepszych w Europie. A może i na świecie ! Łowiectwo Polskie, w obecnej formie, istnieje już wiele dziesięcioleci. Nie dość, że ilość i jakość zwierzyny, dzięki nam myśliwym, ma się dobrze w naszym kraju, to trzeba przypomnieć, że to polskie łowiectwo przyw róciło i uratowało od zagłady wiele gatunków zwierząt dzikich. Bez naszej pomocy zwierzęta te oglądalibyśmy już tylko na rysunkach i albumach zwierząt straconych dla naszej ojczystej przyrody. Zapominają o tym ci, którzy chcą suczkom i pieskom zakładać majtki, bowiem sieją one powszechne zgorszenie. Gdyby nie działała w Polsce żadna organizacja typu PZŁ ponad 90% dzikiej zwierzyny zostałoby w krótkim czasie. "zagospodarowana" przez różnej maści wnykarzy, sidlarzy, kłusowników z bronią legalną i nielegalną oraz z ze stalowymi linkami na łosie, jelenie, dziki i sarny. Ci co tak głośno optują za zlikwidowaniem PZŁ na pewno nie pojęliby się trudu i wkładu tak olbrzymich kwot własnych pieniędzy, aby prowadzić racjonalną gospodarkę zwierzyną łowną (co do tej pory czynią myśliwi). Ten ciężar zrzuciliby na barki rządu i budżetu państwa. Państwa ta dziedzina gospodarki w ogóle nie interesuje. Więc co dalej. Temat i zwierzyna zninęły by w wyniku spełnienia tych ich postulatów. Darz Bór