Nie pozwólmy na odwołanie Gustawa
Szanowni członkowie Uczelnianej Rady Samorządu Studenckiego Uniwersytetu
Łódzkiego,
zwracamy się do Was jako studenci Uniwersytetu Łódzkiego, głęboko zaniepokojeni i zaskoczeni wnioskiem o odwołanie naszego kolegi, Gustawa Glincera, z funkcji delegata do Rady ds. Równego Traktowania. Gustaw zdaniem wnioskodawcy ma zostać usunięty ze swojej funkcji na podstawie jednego zdjęcia z Marszu Niepodległości w Warszawie, na którym trzyma flagę ze Szczerbcem – mieczem koronacyjnym Bolesława Chrobrego.
W imię uczciwości oraz zdrowego rozsądku wnosimy stanowczy sprzeciw, o co prosimy również wszystkich wyżej wymienionych.
Wniosek ten jest o tyle absurdalny, że:
1. Nasz kolega nie miał żadnej szansy wykazania się, a nawet popełnienia
błędu.
Sprawuje on swoją funkcję od zaledwie kilku dni. Jak możemy oceniać czyjąś przydatność w komisji, nie dając mu ani chwili na działanie, przedstawienie pomysłów czy realny wkład w prace Rady? Taka postawa zaprzecza wszelkim zasadom współżycia akademickiego. Żądamy, by sądzić go po czynach, a nie – po domysłach.
2. Wspomniany przez nas wniosek zaprzecza celom komisji samym w sobie. Rada ds. Równego Traktowania ma konkretne, ważne zadania, m.in. przeciwdziałać dyskryminacji na naszej uczelni. To, jakie symbole lub poglądy Gustaw prezentuje w swoim prywatnym życiu, nie może być bezpośrednią podstawą do odsunięcia go od pracy, której nawet nie zdążył się podjąć. Oceńmy go wspólnie na podstawie jego przyszłych działań w Radzie, a nie zdjęć, które zamieszcza na swoim prywatnym profilu w mediach społecznościowych. Działania tego typu są klasycznym przejawem "cancel culture", z którym uczelnia, jako miejsce wolnej wymiany myśli, powinna walczyć, a nie go promować.
3. Nasz kolega ma lepsze predyspozycje do działania w komisji, niż jego
kontrkandydat.
Gustaw, nieobciążony dziesiątkami innych zobowiązań, może w pełni skupić się na pracy w Radzie ds. Równego Traktowania. Tymczasem jego kontrkandydat, Adrian Niewiadomski, jest już członkiem wielu innych komisji. Pytamy wprost: kto będzie miał więcej czasu, energii i skupienia, by efektywnie walczyć o równość na naszej uczelni? Gustaw, z uwagi na swoją dostępność, ma potencjał, by być bardziej wydajnym i zaangażowanym członkiem tego gremium.
Apelujemy:
Nie pozwólmy, by subiektywna ocena czyjegoś wizerunku, dokonana na podstawie jednego zdjęcia na platformie Facebook, przesądziła o jego możliwości przysłużenia się społeczności akademickiej. Dajmy Gustawowi szansę, na którą zasłużył, wygrywając demokratyczne głosowanie. Niech jego praca w Radzie będzie prawdziwym miernikiem jego wartości, a nie spekulacje i domysły uprzedzonych do niego osób. Wzywamy wszystkich studentów, doktorantów i pracowników Uniwersytetu Łódzkiego, którym zależy na sprawiedliwym potraktowaniu naszego kolegi, na zdrowym rozsądku i wolności słowa, do poparcia tego listu i wyrażenia sprzeciwu wobec tej pospiesznej oraz naszym zdaniem absurdalnej decyzji.
Studenci i pracownicy Uniwersytetu Łódzkiego Skontaktuj się z autorem petycji