Warszawa musi pilnie zakończyć współpracę z ludobójczym reżimem

Mimo teoretycznego zawieszenia broni osoby nadal są mordowane w Gazie i na Zachodnim Brzegu, a Palestyna jest regularnie niszczona. Mamy doniesienia o tym, że polski trotyl był i jest używany do produkcji bomb, których Izrael używa do prowadzenia ludobójstwa w Palestynie. W tym samym czasie kolejni politycy negują popełniane przez Izrael zbrodnie.

Pora przełamać obojętność Polski.

Sopot dał przykład tego, że można zerwać partnerstwo z Izraelskim miastem. Pora na Warszawę i współpracę z Tel Awiwem. Partnerstwo tych miast obowiązuje od 1992 roku. W tym czasie wymieniały się doświadczeniami; współpraca była też istotna przy budowie Muzeum Polin, a Warszawa jest promowana na Izraelskich targach turystycznych IMTM.

Pora skończyć promowanie i legitymizowanie stolicy ludobójczego państwa. Pora zakończyć reklamowanie siebie w Tel Awiwie.

Izrael okupuje Palestyńskie terytoria od 1967 roku. Ostatnia odsłona agresji Izraela jest bezprecedensowa i pochłonęła już ponad 70 000 ludzkich istnień, z czego 30% to dzieci. Gaza jest zrównywana z ziemią, a na Zachodnim Brzegu nielegalni osadnicy atakują Palestyńczyków i Palestynki. Dzieci umierają z głodu, brakuje środków leczniczych, a Izrael blokuje pomoc humanitarną. Izraelscy politycy, tacy jak Itamar Ben-Gwir, posługiwali i posługują się odczłowieczającym językiem pogardy względem Palestyńczyków, nazywając ich zwierzętami i grożąc, że naród Palestyński przestanie istnieć. Osoby porwane z Flotylii Sumud, płynącej z pomocą humanitarną, w której brał udział również Polak, Franek Sterczewski, były torturowane. Izrael prowadzi w Palestynie politykę zagłady podobną do tej, jaką oglądała Polska, w tym Warszawa, podczas II Wojny Światowej.

Warszawa ma doświadczenia ludobójstwa. Powstanie Warszawskie pokazało, jak ważna jest siła solidarności i gotowość do podejmowania działania. Nie pozwólmy, żeby krew przelana przez osoby powstańcze poszła na marne. Nie pozwólmy, żeby hasło "Nigdy więcej" stało się pustym sloganem, gdy ludobójstwo dzieje się trochę dalej, gdy osoby mają inny kolor skóry i wyznają inną religię. Pokazanie oporu ma znaczenie. Zabranie głosu i podjęcie działania jest niesamowicie ważne w obliczu stosunkowej obojętności świata na tragedię dziejącą się w Palestynie.

Jako osoby mieszkające w Warszawie, związane z tym miejscem i jego historią, zwracamy się z prośbą i żądaniem do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego oraz Rady Miasta Stołecznego Warszawy o zerwanie współpracy miasta z Tel Awiwem. Symbolika partnerstwa jest silna. Symbolika zerwania go w obliczu prowadzonego ludobójstwa jest silniejsza. Pokażmy, że nie zgadzamy się na politykę śmierci.

Podpisz petycję

Podpisując, akceptuję, że Aurelia Lisowska będzie mieć dostęp do wszystkich informacji podanych przeze mnie w tym formularzu.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych podanych w formularzu w następujących celach:
Upoważniam Aurelia Lisowska do przekazania informacji podanych przeze mnie w tym formularzu następującym stronom:




Płatne ogłoszenie

Petycjeonline.com będzie reklamować tę petycję wśród 3000 osób.

Dowiedz się więcej...