Zmiany w rozkładzie jazdy
Skontaktuj się z autorem petycji
Czy to jest fair?
2024-05-29 09:49:59W ostatnich kilku miesiącach miałem okazję bodajże trzy razy wracać z Rzeszowa busami (prywatni przewoźnicy). Do Rzeszowa zwykle jeżdżę PKS-ami. Zamiast 10 zł w Polbusie i 11 zł w Agmarze za przejazd pkaesem/emkaesem płacę 8,50 zł, przy czym mam gwarancję, że warunki jazdy będą zbliżone (i z reguły lepsze niż te, które oferują prywatni przewoźnicy), bo PKS (w przeciwieństwie do prywatnych przewoźników) prowadzi przewozy autobusami o podobnym (wysokim) standarcie, więc bez względu na to, o której chce się wracać, ma się pewność, że nie trafi się na busa/autobus, w którym np. odległości pomiędzy siedzeniami będą tak małe, że trzeba będzie siedzieć wyprostowanym jak struna. Od razu dodam, że bynajmniej nie jestem wybredny, co jednak nie znaczy, że pomiędzy ceną a jakością przejazdu nie powinno być korelacji. Jeśli PKS-em mogę jechać wygodnie (choć odrobinę dłużej) za 8,50 zł do Rzeszowa, to dlaczego mam się tłoczyć w małym busie, w dodatki za kwotę wyższą np. o 1,5 zł? Nie to jest jednak najważniejsze. Najważniejsze jest bowiem to, że ograniczona liczba połączeń na trasie, której dotyczy ta petycja, powoduje, że pasażerowie są traktowani jak "gorszy sort" (Piątkowa też należy do Gminy Błażowa, która z kolei jest zrzeszona w ZG "PKS"!), i bynajmniej nie tylko dlatego że warunki przewozów są zwyle gorsze, o czym była mowa wcześniej (czego chyba nie rekompensuje czas przejazdu), czy że ceny biletów są wyższe, ale przede wszystkim dlatego że nie mają wyboru (ograniczona liczba kursów) i muszą jeździć prywatnymi busami/autobusami! Na tym nie koniec, bo pasażerowie, zwłaszcza młodzi, uczący się w szkołach czy studiujcy, nie mogą jeździć tymi samymi pojazdami, którymi jeżdżą ich koledzy i koleżanki, a więc nie dość, że wydają więcej na przejazdy, tym bardziej że nie mogą za darmo, jak to jest w przypadku posiadaczy miesięcznych w PKS-ie, jeździć emkaesami po całym mieście, jeżdżą z reguły w gorszych warunkach, to w dodatku - nie mogą się integrować z sobie podobnymi, do czego przyczynia się także fakt, że Dworzec Lokalny jest zlokalizowany w innym miejscu niż Dworzec Główny.
Wracając do tego, o czym wspominałem na początku - z moich obserwacji (trzy kursy "prywatnymi" z Rzeszowa) wynika, że pasażerowie z Dynowa i wcześniejszych miejscowości znajdującej się przy trasie Piątkowa, Dół - Dynów, ul. Zamkowa, do których ostatni (bezpośredni) PKS z Rzeszowa wyjeżdża w dni robocze już o 13:10!, stanowili większość osób w busach/autobusach prywatnych przewoźników. W przypadku kursu, którego godzina odjazdu pokrywała się z godzinami, w których kończy się zwykle lekcje w szkole - była to zdecydowana większość. Do busa w Rzeszowie wsiadło około 35 osób i tylko niewielka część z nich wysiadła przed przystankiem Piątkowa, Dół. Pozostali zaczęli wysiadać po minięciu tegoż przystanku w Piątkowej, co dowodzi, że, jeśli chodzi co najmniej o młodzież szkolną, jeżdżą prywatnymi busami/autobusami, bo NIE MAJĄ WYJŚCIA! Czy to jest fair? Masz poczucie, że coś tracisz (tu nawiązuję także do tej integracji)? Uważasz, że nie jest fair? Podpisz petycję i/lub kontaktuj się bezpośrednio z PKS-em.
Wielokrotnie słyszałem twierdzenie, że PKS-owi nie opłaca się utrzymywanie większej ilości kursów w późniejszych godzinach wspomnianej trasie, bo "się nie opłaca", ale jak się może opłacać coś, czego nie ma (czytaj: kursów, najlepiej bezpośrednich) umożliwiających powrót z Rzeszowa później niż zaraz po 15:00, jak to jest aktualnie)
PS Z Dynowa (ul. Zamkowa) do Tyczyna (POM) w tygdniu można się PKS-em dostać za 4 zł! Czy któryś z prywatnych przewoźników oferuję przejazd za taką kwotę?
W.D.
Wysłanie linku do petycji
2023-12-27 11:05:00Link do petycji przesłałem do PKS-u, Urzędu Gminy w Błażowej, Urzędu Gminy w Dynowie, Starostwa Powiatowego w Rzeszowie oraz Urzędu Miasta w Dynowie (czyli do podmiotów, do których dzwoniłem przed dodaniem petycji) w dniu 9 listopada. Zapomniałem jednak o, jak się wydaje, najważniejszym adresacie, mianowicie o Związku Gmin. Błąd naprawiłem - w dn. 5 grudnia wysłałem kopię mejla do Związku. Od żadnego adresata nie otrzymałem jednak odpowiedzi.
Zanim utworzyłem petycję, kilkakrotnie dzwoniłem do sekretariatu Związku Gmin. Rozmawiałem z dwoma Paniami na poruszony w petycji temat. Jedna twierdziła, że również i inni kontaktują się ze Związkiem Gmin w sprawie możliwości wprowadzenia zmian w rozkładzie. Od drugiej natomiast dowiedziałem się, że tylko ja dzwonię w tej sprawie. Wkrótce zadzwonię ponownie i zapytam, czy są planowane jakieś zmiany w rozkładzie w nowym roku. Z komunikatu z 20 grudnia zamieszczonego na stronie PKS-u wynika, że tak. Można przeczytać w nim. m.in., że: "Od 1 stycznia 2024 r., na wielu liniach będzie obowiązywał nowy rozkład jazdy (dotyczy linii: 108, 201, 205, 215, 216, 217, 260, 261, 262, 500 – nowa linia)". Być może więc niedługo wzrośnie przynajmniej liczba kursów do i z Piątkowej (wjazd na piątkowską górkę), a tym samym i liczba pasażerów, wliczając także tych z Harty, którzy wsiadają na przystanku Piątkowa, Góra.
W.D.