Zmiany w prawie rodzinno-opiekuńczym

popieram ta petycję (od dwóch lat niepotrafie wyegzekfować kontaktów z córka która ma 6 lat za mną trzy sorawy o dziecko i podwójne badania córki córka chciałaby zostać u mnie na noc a sąd to ograniczył do kontaktów w co drugi tydzien od 10.00-19.00) dlaczego sądy  zkracają czas kontaktu dziecka z ojcą a nieidą za tym by kontakt był maksymalny) wiedzą że ojciec założy nastepna sprawe o kontakty i tak w kółko a na tym bazują i zarabiaja gruba kase adwokaty policja sądy psychologowie bazują na nieszczesciu dziecka które chce miec kontakt z ojcem cytat tatuziu przyjedz jutro co mam dziecku powiedziec że matka niepozwoli ? wtedy bede alionatorem w oczach sądu.. mam odpowiedziec bo sąd niepozwoli..? gdzie tu sens i logika dzieci cierpia a adwokaty sie cieszą na nieszczesciu innych z grubej kasy za rozprawe zamiast podejsc do sprawy jasno opieka wspólna z planem wakacje ferie połowa miesiąca dziecko u ojca bez prawa do alimentów dlaczego ojciec ma być bankomatem a dziecko widywać 4 razy w miesiacu po 2 godziny bo sąd tak chce?

zróbcie coś z tym inaczej bedzie jeszcze wiecej zawałów rodziców alienowanych oraz samobójstw dzieci które są ofiarami w tym  systemie sądowniczym który działa na zasadzie lat 60 MATKA POLKA OJCIEC NIEZNANY