Petycja do Nadleśnictwa Celestynów

Zwracamy się z prośbą o niezwłoczne uporządkowanie lasu w wydzieleniu 167 A po pracach prowadzonych przez Nadleśnictwo w grudniu 2020, czyli o usunięcie zalegających drągów i belek, tak aby las nadal mógł służyć mieszkańcom okolicznych osiedli. Obecnie ze względu na skalę wycinki i stan lasu jego funkcja społeczna została ograniczona do minimalnej. 

Uzasadnienie 

Przez dziesięciolecia znajdujący się w otulinie Mazowieckiego Parku Krajobrazowego las pełnił funkcję parku dla mieszkańców Falenicy, Michalina a także ich rodzin, znajomych oraz uczestników biegów na orientację czy użytkowników narciarskich tras biegowych mieszkających w innych częściach Warszawy. Nasze dzieci bawiły się tu w podchody lub chowanego, my spotykaliśmy się z rodzinami, chodziliśmy na jagody, grzyby, obserwowaliśmy dzięcioły, czy robiliśmy konkursy na zdjęcie najładniejszego muchomora. Niejednokrotnie sami z własnej inicjatywy sprzątaliśmy nasz las, zabierając puszki czy butelki pozostawione przez innych.

Obecny stan lasu sprawia, że można poruszać się jedynie główną drogą, gdyż na ścieżkach i między drzewami zalegają rumowiska ściętych drzew, gałęzi czy nawet koron ściętych wielkich sosen, miejscami całkowicie pokrywając runo leśne. Z rozmowy z dnia 12.04.2021 mieszkańców Falenicy z Zastępcą Nadleśniczego i Leśniczym wynika, że materiał ten został pozostawiony do naturalnego rozkładu lub do wyzbierania za opłatą przez osoby zainteresowane zakupem tych gałęzi. Trudno jednak wyobrazić sobie, by ktoś był zainteresowany takim zakupem, a proces naturalnego rozkładu może potrwać nawet kilkanaście lat, zwłaszcza że w wydzieleniu 167 A dokonano wycinki na znacznie większa skalę niż 20-30%, jak czytamy w informacjach prasowych Nadleśnictwa. Pozostawienie lasu w stanie nieuporządkowanym przez kolejne miesiące zminimalizowało funkcję społeczną lasu do znikomej i stanowi zagrożenie dla spacerowiczów.

Przytaczam niektóre opinie na temat obecnego stanu lasu w wydzieleniu 167 A , jakie zamieszczono na forum zrzeszającym kilkaset osób, sprzeciwiających się  wycinkom w Falenicy

„Krajobraz po bitwie”.

„Chociaż ścieżki w stronę ul. Brucknera to moja najkrótsza droga do lasu, ostatnio ich unikałam. Nie da się tamtędy chodzić spokojnie”.

„O skali dewastacji, której dokonał nadleśnictwo, poza pozostałymi karpami ściętych drzew, świadczy ilość pozostałego "materiału". Od kilkudziesięciu lat obserwuję prace leśne w otaczających Falenicę lasach. Nigdy jeszcze, w żadnym z miejsc, nie było tyle pozostałości po wyrębie”.

„Rozpacz”

„Wygląda to strasznie. Codziennie chodzę na spacery z Młodym i serce boli od patrzenia na te zniszczenia”.

Licząc na zrozumienie dla funkcji, jaką ten las pełni dla mieszkańców, uprzejmie prosimy o posprzątanie pozostałości po pozyskaniu drewna przez Nadleśnictwo i uszanowaniu społecznej roli lasu, którą ten las powinien pełnić, niezależnie od funkcji gospodarczej.  

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Anna Damięcka do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.







Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...