Stanowisko w sprawie ustawowego ograniczenia edukacji domowej
Stanowiskow sprawie praw dzieci i rodzicóww związku z planami ustawowego ograniczenia edukacji domowej
Zwracamy się z prośbą i apelem do Parlamentarzystów, członków Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, o niepoddawanie się presji dążących do przeprowadzenia nowelizacji prawa oświatowego (druk 2710) w sposób oderwany od zasad cywilizowanego społeczeństwa.
Projekt ustawy upubliczniony w czwartek 20 października 2022 roku, w ciągu kilkudziesięciu godzin został opublikowany jako druk sejmowy, już we wtorek 25 października 2022 roku ma być poddany pierwszemu czytaniu. Jak się zdaje do końca tego tygodnia, na posiedzeniu Sejmu, ma zostać ostatecznie uchwalony.
Zbiurokratyzowanie szkolnictwa, żerowanie na systemie przeróżnych lobby od dawna powoduje, iż podmiotem nauczania przestają być dzieci i rodzice. Nic dziwnego, iż każda możliwość wyrwania się z takich realiów, przejścia do świata, w którym to nie system, a ludzie (dzieci, rodzice, nauczyciele) zaczynają być najważniejsi, cieszy się natychmiast zainteresowaniem i poparciem Polaków. Taka właśnie jest geneza szybko rosnącej popularności edukacji domowej.
Dlaczego projektodawcy w/w ustawy nie chcą dać wolnego wyboru rodzicom? W nie tak dawnej przeszłości, gdy obecna opozycja rządziła Polską, dzisiejsi rządzący udzielili silnego poparcia społecznym ruchom, które protestowały przeciwko temu, by urzędnicy i przepisy, a nie rodzice i dzieci decydowali, o czasie rozpoczęcia edukacji. Można by odczytać, iż nastąpiła zamiana miejsc, i wczorajsi obrońcy praw sześcioletnich dzieci i ich rodziców, dziś postanowili je zanegować, stąd poselski projekt ustawy 2710 z jego treścią dążącą do zniszczenia edukacji domowej. Taki wniosek może być jednak chybiony. Politycy niezależnie, rządzący czy też będący w opozycji, nie są przecież zainteresowani walką z własnymi wyborcami. Problemem jest raczej, że po kilku latach sprawowania władzy, pojawia się zjawisko podatności na wpływy urzędników, lobby od lat działających w strukturach administracji. To takie siły podpowiadają politykom rozwiązania, które w istocie stawiają ich przeciw zwykłym Polakom.
O tym, iż tak właśnie jest, świadczy forma projektu nr 2710. Ktoś, kto go przygotował dążył ewidentnie do tego, by jego treść była niejasna, poszczególne kwestie porozrzucane tak, by zrozumienie ich sensu było trudne, zwłaszcza dla osób, które na co dzień się tym nie zajmują. Takie przepisy próbuje się teraz przepchnąć dosłownie w ciągu kilku dni, by nikt się nie dowiedział, nie odbyła się merytoryczna dyskusja. Łamiąc podstawowe dla naszej kultury wartości, nie zawahano się nawet, by plan ten realizować w przededniu Wszystkich Świętych, gdy myśli, modlitwy Polaków kierowane są ku rodzinie, naszym zmarłym.
Trudno o ułożenie i realizowanie tego planu podejrzewać polityków, bo przecież nie mają powodu walczyć z własnymi wyborcami. Kierownictwo resortu edukacji nie tak dawno właśnie wprowadziło przepisy dające rodzicom i dzieciom wolność, realizowania własnych koncepcji nauczania, w ramach edukacji domowej. Nawet większość posłów podpisanych pod projektem, nie jest członkami Komisji Edukacji, Nauki i Młodzieży, co pozwala powątpiewać, czy rzeczywiście orientują się w tej materii. Natomiast metoda ustanawiania sztucznych zakazów, tworzenia arbitralnych barier zawartych w proponowanych przepisach automatycznie nasuwa myśl, iż mamy do czynienia z działalnością urzędniczo-lobbingową.W tej sytuacji prosimy i apelujemy, by nie prowadzić prac legislacyjnych nad projektem z druku nr 2710 w taki sposób - już w najbliższy wtorek. Celowe, potrzebne i uczciwe byłoby ustalić, kto naprawdę stoi za jego przedłożeniem. Trzeba przejrzeć tenże projekt tak, by jego sztuczne skomplikowanie nie utrudniało ustalenia faktycznej treści i skutków, które spowodują. Następnie dopiero należy podjąć prace w normalnym trybie, bez sztucznego pośpiechu, bez atmosfery skandalu i poszukiwania niewidzialnych wrogów. Kwestia wszak dotyczy dzieci - ich rozwoju, ich przyszłości, szeroko pojętego dobra.
rodzice oraz uczniowie edukacji domowej Skontaktuj się z autorem petycji