Życie bez granic

Szanowny Pan Andrzej Duda Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowna Pani Elżbieta Witek Marszałek Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej  

Szanowny Pan Tomasz Grodzki Marszałek Senatu Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowny Pan Mateusz Morawiecki Prezes Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej

Szanowni Państwo!                

Jesteśmy Polkami: żonami, kobietami niezamężnymi, matkami, córkami, siostrami, ciociami, kobietami w różnym wieku, o różnym statusie społecznym, żyjącymi w różnych rejonach Polski, wyznającymi różne poglądy polityczne, wierzącymi w Boga i nie wierzącymi. Otaczamy największą miłością dzieci zdrowe i niepełnosprawne uważając je (tak jak dzieci zdrowe) za dar dla naszych rodzin. Sprzeciwiamy się temu, by strajk, który w ostatnich dniach ma miejsce w Polsce nazywać strajkiem wszystkich kobiet. Ani liderka strajku Marta Lempart, ani towarzyszące jej kobiety takie, jak Natalia Pancewicz, Joanna Izabela Scheuring-Wielgus, Anna Maria Żukowska i inne kobiety zwane feministkami lub jak siebie same określają „babami”, w żaden sposób nas nie reprezentują i nie zgadzamy się, by wypowiadały się w naszym imieniu. Ich poglądy oraz zachowanie (wulgarny język, agresja, niestabilność emocjonalna) stoją w całkowitej sprzeczności z nami, jak również ich model kobiecości odbiega od tego, co uważamy za właściwe kobiecie. To, co jest przedstawiane w czasie strajku nie jest prawdziwym obrazem kobiety. Godzi to w naszą godność, która wyraża się w łagodności, subtelności, delikatności, pięknie zewnętrznym i wewnętrznym, jak i stanowczości. Nasze doświadczenie ukazuje, że są inne, znacznie lepsze metody, by przedstawiać swoje poglądy, zdanie czy postulaty. Nie trzeba wrzeszczeć używając języka brukowego, atakować słownie innych, czy dewastować mienia. Wystarczy rozumowo i merytorycznie z uwzględnieniem odmienności czyjegoś zdania szukać drogi dialogu. Dlatego takie zachowania, jakie jest reprezentowane przez w/w Panie feministki, czy przedstawicieli partii lewicowych są przez nas nieakceptowane.

Sprzeciwiamy się legalizacji aborcji. Dla nas każde życie jest darem. Natura tak szczodrze obdarowała kobietę, że tylko w jej łonie może wzrastać dziecko do czasu, gdy będzie gotowe pojawić się na świecie. Dlatego szanujemy również prawa do życia nienarodzonego dziecka, które naturalnie jako kobiety chcemy chronić. Domagamy się zakazu aborcji eugenicznej, nawet takiej, gdy dziecko ma stwierdzone przesłanki do tego, że nie jest w stanie żyć. Uważamy, że całe rodziny, których dzieci chorują nieuleczalnie należy otoczyć troską, towarzyszyć im w tej trudnej sytuacji, wszelkim wsparciem w tym też finansowym, by w tym doświadczeniu nie pozostali sami. Nie zgadzamy się na zabicie dziecka tylko dlatego, że po narodzinach mogłoby umrzeć. Nie zgadzamy się, by łona kobiet zamiast być miejscem tymczasowego domu dla dzieci nienarodzonych stały się ich grobami.

Zapewniamy Panie Prezydencie, że uczymy nasze dzieci szacunku do drugiej osoby, wierności w relacjach małżeńskich, przyjmowania daru życia, jakim jest każde dziecko, a nie tylko wtedy, kiedy jest ono „idealne”. Dlatego też z ogromnym smutkiem przyglądamy się organizowanym protestom. Nie zgadzamy się na anarchię, sprzeciwiamy się dewastacji Kościołów, pomników i zabytków dziedzictwa narodowego oraz agresji słownej wobec osób o odmiennych poglądach. Nie zgadzamy się na atakowanie osób promujących życie.

Apelujemy, aby wszelkie ataki na osoby duchowne czy też inne osoby o odmiennych od protestujących światopoglądzie, były skutecznie i zgodnie z prawem ścigane przez powołane do tego instytucje państwowe. W Polsce jest miejsce dla swobodnej wymiany poglądów, jednakże zgodnie z zasadami poszanowania dla innych, w sposób nie zagrażający życiu i bezpieczeństwu innych osób. Dlatego domagamy się, by wszelkie działania bezprawne jakie miały miejsce w ostatnim czasie spotkały się z odpowiednią reakcją właściwych służb państwowych. Żądamy aby godność i życie każdego człowieka od poczęcia do naturalnej śmierci były chronione przez polskie prawo.  


Magdalena Plucner    Skontaktuj się z autorem petycji

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Magdalena Plucner do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.







Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...