Apel do Jego Świątobliwości Papieża Franciszka Biskupa Rzymu o powstrzymanie aktów agresji niektórych przedstawicieli Kościoła polskiego wymierzonych w obrońców przyrody.

Jego Świątobliwość Papież Franciszek
Biskup Rzymu


  
św_franciszek1.jpg         

Jesteśmy osobami, dla których przyroda, zarówno jej część ożywiona, jak i nieożywiona, stanowi ogromną wartość. Dlatego z ogromną wdzięcznością przyjęliśmy encyklikę Waszej Świątobliwości Laudato si, która odnosi się to tych zagadnień – do relacji człowieka z przyrodą i wyzwań, przed którymi stajemy w dzisiejszym świecie. Niestety świadomość zagrożeń i wyzwań, przed którymi stoimy nie jest powszechna. Z przykrością też musimy stwierdzić, że myśli Waszej Świątobliwości zawarte w encyklice Laudato si są w Polsce ignorowane. Obecny rząd, tworzony przede wszystkim przez partię Prawo i Sprawiedliwość, w swej ideologii bardzo często powołuje się na nauki Kościoła, jednak odnosimy wrażenie, że te nauki są traktowane wybiórczo, w zależności od politycznego zapotrzebowania. Wcześniej trwała medialna akcja oczerniania uchodźców, środowisk LGBT, mniejszości narodowych, aby zbudować ich fałszywy obraz i wywołać wobec nich niechętne nastroje w społeczeństwie. W tej chwili trwa wręcz zorganizowana akcja oczerniania środowisk, które za cel obrały sobie ochronę przyrody. Rządowa telewizja, rozgłośnie radiowe, podporządkowana partii PiS prasa pełne są artykułów i wypowiedzi, które dyskredytują działalność obrońców przyrody, przedstawiając ich jako wywodzących się z ruchów komunistycznych, bądź faszystowskich, a którzy za cel obrali sobie walkę z religią pod pozorem walki o przyrodę. Ta nagonka dotyczy szeregu organizacji i środowisk, w znacznej części w ogóle ze sobą niezwiązanych; poczynając od nieformalnych grup aktywistów, czy nawet pojedynczych osób, po środowiska naukowe. Osoby takie określa się mianem pseudoekologów, ekoterrorystów, postkomunistów, a profesorów polskich uczelni wypowiadających się w tych kwestiach - psudonaukowcami.
Niestety największym, negatywnym dla nas zaskoczeniem jest postawa części Kościoła polskiego, który przyłączył się do nagonki na środowiska ekologiczne i słowami swoich przedstawicieli wspiera rząd tak, jakby oficjalna nauka Kościoła ją nie obowiązywała. Arcybiskup Marek Jędraszewski stwierdził wręcz w audycji 24 grudnia 2019 r. w telewizji Republika , że „ekologizm jest sprzeczny z tym, co zostało zapisane w Biblii” i jest to „powrót do Engelsa” . Redemptorysta o. Tadeusz Rydzyk zorganizował 25.01.2020. w założonej przez siebie Wyższej Szkole Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu sympozjum pod nazwą ”Oblicza ekologii”, gdzie jednym z głównych tematów był „ekologizm”, jako wszelkie zło. W referatach przewijały się stwierdzenia; o. Tadeusz Rydzyk „Niszczą lasy, niszczą rodzinę, niszczą wieś, niszczą Kościół. Polacy – nie może być pseudoekologów! Nie może być fanatyzmu” .
Ks. profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Tadeusz Guz „ekologizm to ateistyczny, materialistyczny i nihilistyczny neokomunizm”, „Ta ideologia – i mówię to z całkowitą odpowiedzialnością – jest odmianą zielonego nazizmu”, „Ratujmy – jak czyniliśmy to w przeszłości – ludzkość przed starym, ale przebranym z czerwonej na zieloną szatę, komunizmem. Po to, byśmy byli prawdziwie spełnieni i szczęśliwi”. (pełne wystąpienia są dostępne na stronie https://wsksim.edu.pl/sympozjum-oblicza-ekologii-25-stycznia-2020-r)
Arcybiskup Leszek Sławoj Głódź podczas mszy św. rozpoczynającej sympozjum stwierdził „Do naszej ojczyzny, napływają, znajdując wyznawców i zwolenników, agresywne i ekspansywne prądy ekologizmu, raczej ideologii ekologizmu. Negują świat chrześcijańskich wartości, które od wieków kształtują polskie pokolenia. Nie tylko polskie, także europejskie. Kulturę, cywilizację, codzienne życie „(https://www.youtube.com/watch?v=q3uG4EdoErs)
W tej narracji zwraca uwagę użycie nowego słowa – ekologizm, rozumianego jako ruch ideologiczny, który jest przeciwwagą dla „prawdziwej” ekologii, której strażnikiem jest aktualny rząd w Polsce i ta wspierająca go jawnie część Kościoła, choć w rzeczywistości taki podział w ogóle nie istnieje. Pozwala to jednak na ostracyzm wobec środowisk, które uznaje się akurat w danej chwili za nieprzyjazne, lub wręcz wrogie.
     Jako osoby świeckie, którym dobro przyrody i godność człowieka leży bardzo na sercu, przedstawiamy te fakty do wiadomości Waszej Świątobliwości z nadzieją, że Wasza Świątobliwość dokona własnej oceny wypowiedzi części przedstawicieli polskiego Kościoła i mocą swojego autorytetu spowoduje powstrzymanie takich zachowań.

                                      


Małgorzata Kulczyńska    Skontaktuj się z autorem petycji

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Małgorzata Kulczyńska do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.







Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...