Petycja w sprawie ustawy o ochronie zwierząt doświadczalnych

A moze by tak na ludziach robic doswiadczenia ?

Calym sercem ja popieram.

#1326: -  

 

Mam nadzieję że dotrze to do polityków

Nie wolno nikomu sprawiać bólu!! A tym bardziej bezbronnym zwierzakom!!

Popieram w 1000% . Nie jestem w stanie nawet myśleć , że ktoś robi takie eksperymenty w tych czasach

Mieszkam w UK już trochę czasu i jak dotąd nie widziałam ani jednego zwierzaka bezdomnego. Ludzie szanują swoje zwierzaki, psy są szczęśliwsze niż ludzie w Polsce :) jakoś państwo angielskie umiało sobie poradzić z bezdomnymi zwierzętami, może Polacy też by się za to wzięli niż w łatwy sposób pozbywać się "problemu". Z dnia na dzień mój patriotyzm sukcesywnie się wypala. Niestety..

robienie wszelkich doświadczeń na zwierzętach to niedopuszczalne, i karygodne, nie życzę sobie aby robiono tak potworne rzeczy rzekomo dla dobra ludzkości. osoby wykonujące wiwisekcje są niebezpieczne jako jednostki społeczne gdyż wykonując ten proceder przekraczają granicę człowieczeństwa i godności żywej istoty wiec zdolne mogą być to wszystkiego najgorszego.

To jest chore! Moze testujmy na pedofilach I mordercach!

Szczerze, i z przekonaniem świadomym - jestem ZA!

Absolutnie zgadzam się z założeniami Pani Doktor Anny. Zwierzęta czują. Ludzie również, niech Rząd to pokaże!

biedne zwierzaki, mam nadzieję, że nie będą więcej torturowane

Ta ustawa to skandal,podpisanie petycji to obowiązek każdego z dużej litery Człowieka .

precz z doświadczeniami na zwierzętach...a może na politykach to zacząć stosować ????

posłanki i posłowie, ja was wybierałam a wy okazujecie sie bezdusznymi gnomami , bez empatii i poszanowania innych istot. gdzie zmierza nasz kraj? w kierunku zacofania, szkoly natomiast beda w ten sposob wychowywac pokolenie psychopatow

skandal , nie chce zyc w takim kraju

co to za kraj gdzie zwyrodnialcy nami rzadza i zwyrodnialcom pozwalaja krzywdzic innych?

absolutni jestem przeciwna takim praktyką. zwierze też człowiek, a człowiek też zwierzę!

To jest jakaś masakra. Ratujmy biedne zwierzątka!

Nie wiem jak Wy, ale ja nie chciałabym, aby moje dzieci były zmuszone dokonywać eksperymentów na zwierzętach lub być świadkami podobnych eksperymentów w szkole. Ja osobiście odmówiłabym jakiegokolwiek udziału w podobnych działaniach, jak również pewnie nie omieszkałabym bojkotować podobne propozycje w szkole zarówno jako rodzic jak i uczeń. Ani my, rodzicie, ani tym bardziej przedstawiciele MEN nie mają prawa decydować za nasze dzieci w takich sprawach. Dla mnie taki krok jest czymś szokującym zwłaszcza w świetle wieloletniego już podważania zasadności eksperymentów na zwierzętach w skali światowej. Niewybaczalne jest również skazywanie bezdomnych zwierząt, które niczym sobie na swój bezdomny los nie zasłużyły, na koniec w laboratorium. Uważam, że schronisko jest już wystarczającym przekleństwem. Szczerze ubolewam nad tym, że przedstawiciele rządu nie potrafią znaleźć innego rozwiązania nie tyle dla finansowania schronisk, ale dla przeciwdziałania porzucaniu zwierząt przez ich właścicieli, a tym samym dla kontroli nabywania przez ludzi zwierząt i ich utrzymania. Być może należałoby wdrożyć taki system w życie. Niestety Polska w kwestii instytucji kontrolujących wciąż jest w powijakach. A takich instytucji brakuje w wielu gałęziach naszego systemu. Zamiast tego preferowane są właśnie takie właśnie dziwne rozwiązania-uniki, czyli przymykamy oczy na istotę problemu. Zamiast leczyć przyczynę, leczymy skutki i to jeszcze w jakiś bliżej nieuzasadniony nieludzki dla mnie sposób.

Zwierzęta to nasi przyjaciele, nie przedmiot do doświadczeń.