Protest przeciw wycince drzew na os. Stefana Batorego w Poznaniu i likwidacji placu zabaw
Protest przeciw wycince drzew na os. Stefana Batorego w Poznaniu i likwidacji placu zabaw
My niżej podpisani zwracamy się do administracji os. Stefana Batorego w Poznaniu o zaniechanie działań zmierzających do wycięcie 3 klonów i zastąpienia ich półpodziemnym śmietnikiem
Administracja osiedla zamierza postawić dodatkowy śmietnik, tuż obok istniejącego od 30 lat.
Ponieważ w wybranym na ten cel miejscu przy bloku 37 i 48 (działka 147/19) rosną 3 drzewa zamierza je wyciąć, przy okazji likwidując znajdujący się obok plac zabaw.
Protestujemy przeciw wycince tych drzew, nie chcemy kolejnego śmietnika w jednym z nielicznych zielonych miejsc na naszym osiedlu. Nie chcemy codziennie przechodzić pomiędzy śmietnikami, wolimy piękne zielone drzewa.
Protestujemy przeciw likwidacji placu zabaw dla dzieci.
Uzasadnienie:
1. Te 3 drzewa to klony. Rosną w tym miejscu od powstania osiedla, mają już ponad 30 lat, są zdrowe i dorodne,
latem dają ochronę przed słońcem i osłaniają plac zabaw dla dzieci, który też ma zostać zlikwidowany,
o czym administracja w swoim ogłoszeniu nie informuje. Szkoda tych drzew na tak zbędną inwestycję.
2. Uważamy decyzję o budowie śmietnika za zbędną, nie chcemy mieć kolejnego śmietnika zamiast drzew. Nie zgadzamy się na zastąpienie ich betonem. Śmietnik jest 5 metrów obok i dobrze funkcjonuje od początku istnienia osiedla - około 30 lat. Nie ma najmniejszego powodu do budowy kolejnego.
3. Dotychczasowe działania administracji pokazują, że wykorzysta każdą sytuację w celu zmniejszenia ilości drzew na osiedlu. Te, które rosły obok istniejącego śmietnika, a zostały przewrócone przez wiatr zostały usunięte, ale na ich miejscu nie posadzono nowych drzew tylko płożące iglaki, podobnie było z powalonym przez wiatr drzewie na tym samym skwerku, tyle że jego nie zastąpiono już niczym.
4. W miejscu proponowanego śmietnika przebiegają instalacje podziemne – kanalizacja i wodociąg, co uniemożliwia postawienie tam czegokolwiek.
5. Wycinka drzew jest niezgodna z polityką miasta tworzącego oficjalnie "zielony Poznań"
6. Ostatnie podwyżki czynszów powinny zachęcić administrację, która ma w założeniu pracować na rzecz mieszkańców, do zaniechania działań, które są zbędne z ich punktu widzenia, bo generują dodatkowe, niepotrzebne koszty. Zwłaszcza, że już wymówiono mieszkańcom stawki czynszów i wkrótce nastąpi kolejna ich podwyżka.
8. Adm próbowała przeprowadzić pozorne działania informujące.
Ogłoszenia zostały rozwieszone na drzewach przeznaczonych do wycinki w miejscu nie zwracającym uwagi przechodzących. Dopiero po interwencji pojawiły się na kilku wejściach do budynków, co sugeruje świadome działanie administracji w celu niepoinformowania nikogo o zamiarach uraczenia mieszkańców nowym śmietnikiem żeby łatwiej postawić na swoim nie licząc się z kosztami. Za ten niedorzeczny pomysł zapłacą mieszkańcy.
Do tego po podano krótki przedświąteczny czas na reakcję zainteresowanych tylko do końca roku. Stąd petycja w internecie.
Sposób działania opisany powyżej - forsowanie po cichu zbędnej "inwestycji", nieuchronnie nasuwa pytanie: kto ma na tym zarobić?
9. To mieszkańcy powinni decydować na co zostaną przeznaczone ich pieniądze, a nie administracja osiedla, która jest przez nich utrzymywana i ma działać na ich rzecz, a szasta ich pieniędzmi, bez ich aprobaty.
Już zaangażowali projektantkę, już widać było pracującego geodetę. My nie wyraziliśmy zgody na te działania, a nasze pieniądze już są wydawane.
Błażej Janiszewski Skontaktuj się z autorem petycji