Franki na banki - petycja do Premier RP

Widać gołym okiem że rząd jest w zmowie z bankami i działa pod ich dyktando! Polski rząd Po/PSL dba tylko o interesy banku!

Również zostałem nabity w kredyt CHF. Bank świadomie z pełną premedytacją odmówił mi kredytu złotówkowego twierdząc, że na taki kredyt nie mam i nie będę miał zdolności. Mieszkać gdzieś trzeba było i jedyną możliwością był kredyt CHF. Przedstawiciel banku tłumaczył mi ryzyko kursowe ale głównie z naciskiem na wahania miesięcznej raty co zaakceptowałem. Słowem nie wspomniał o tym, że ma to również wpływ na wielkość całego zadłużenia, nie tylko miesięcznej raty. Poza tym jak się okazuje - bank nigdy nie miał żadnych franków. Wszędzie w umowie widnieją PLN, bank wylicza sobie moje zadłużenie na podstawie kursu waluty, z którą ten kredyt tak na prawdę nie jest w żaden sposób związany i dodatkowo wg własnego kursu wziętego nie wiadomo skąd. Jest to jawne oszustwo i należy z tym walczyć. Chcę spłacać kredyt i mieć realne zadłużenie, tj. kwotę którą pożyczyłem plus odsetki a nie tak jak teraz - wszystko razy dwa. Nie chcę pieniędzy od państwa ani od podatników. Chcę sprawiedliwego traktowania.

#15: Premier -  

Nie troluj. Nikt nie chce od ciebie ani grosza. Przeczytaj najpierw czego chcemy a dopiero potem komentuj.

Wraz z mężem zaciągnęliśmy kredyt hipoteczny na mieszkanie. Wpłaciliśmy 1/3 wartości naszego mieszkania, a pozostałe 2/3 to właśnie ten kredyt. W ciągu 7 lat wpłaciliśmy około 80 tysięcy, a mamy do spłacenia jeszcze 27 tys. franków. Ponieważ jego wartość w momencie brania kredytu, to około 2 złote. Czyli nasz kredyt to 49 ty. franków. A zatem:kwota kredytu - 100 tys. złotych; po 7 latach spłacone około 23 tys. franków. Pozostały czas spłaty - 11 lat. Czyli do tego czasu spłacimy ... pln?

Całkowicie się zgadzam z treścią i popieram

#6: - Jerzy Bańka 

 Jerzy ma rację. A nazywanie go gamoniem jest lichym kontrargumentem.

Kredyt to nie kiełbasa, kredytobiorcy frankowi mieli zbiorową zaćmę podczas zaciągania kredytu czyli zupełny brak wyobraźni co do ryzyka przy zmianach kursowych? Mnie na kredyt we frankach stać nie było, wynajmuję mieszkanie do dzisiaj i idąc tokiem myślenia "oszukanych" też chcę żeby Państwo dokładało mi się do miesięcznych kosztów wynajmu, a nie są one małe. Frankowicze to kolejna grupa próbująca wyrwać od Państwa kasę. Wsparcia wymagają Ci, których na raty nie stać, rodziny wielodzietne, a nie połowa dyrektorków z mojego "korpo", którzy zarabiając po -naście i więcej tysięcy miesięcznie świecą zębami, że jeszcze tutaj coś uszczkną...

Bo to nie fair, że człowiek spłaca 8 lat kredyt a ciągle ma kilkadziesiąt tysięcy PLN więcej do spłaty niz w dniu zaciagania kredytu !

Mam kredyt indeksowany w CHF i od ponad 2 lat usiłuję wyegzekwować od Raiffeisen uruchomienie elastycznego kredytu, czyli zawieszenie lub zmniejszenie raty kredytu. Bank odmawia, łamiąc tym samym warunki umowy. Na reklamacje nie odpowiada albo odpowiada z niekiedy 3-miesięcznym opóźnieniem, a raczył odpowiedzieć na liczne pisma dopiero po złożeniu skargi do KNF. Banki już dawno nie są instytucjami zaufania publicznego, stały się niemoralnymi, aroganckimi i chciwymi lichwiarzami!

#10: - Re: Jerzy Bańka 

 "jak to większość polaczków ma we krwi" ale pisownia, pewno nie jesteś "polaczkiem" kim zatem?