Apel mieszkańców w sprawie zielonego skweru przy ul. Mehoffera w Warszawie


Gość

#26 Obywatel

2016-05-18 19:19

No to niech mieszkańcy się złoża i kupią tą działkę i zrobią taki park jak chcą i drzew nasadzą tyle ile tylko będą chcieli!


Gość

#27

2016-05-18 19:45

Nareszcie temat zanieczyszczenia powietrza w Polsce stał się tematem. A więc dbajmy o zieleń!
Igor

#28

2016-05-18 21:36

No właśnie dbamy o zieleń jeżdząc autami i paląc węglem w piecu. Nie chodziłeś do szkoły, że nie wiesz, że do procesu fotosyntezy potrzebny jest drutlenek węgla? Im go więcej tym rośliny "szczęśliwsze".


Gość

#29

2016-05-19 06:07

Gdzie byliście jak uchwalano plan zagospodarowania dla tego obszaru? – było to całkiem niedawno Przespaliście ten czas a teraz wszystko chcecie zmieniać?

Luthien

#30 Re:

2016-05-19 08:04

#29: -  

Byliśmy w innych dzielnicach i miastach, to był 2010 r., a w tym czasie nawet nie było większosci okolicznych osiedli. Poza tym, większość zwykłych ludzi nawet nie wie, że ma wpływ na kształt planu zagospodarowania przestrzennego. Mamy od tego specjalistów, którzy niestety bardzo często są krótkowzroczni i nie uwzględniaja interesów mieszkańców i przyrody, tylko interesy deweloperów. Wiemy o sprawie teraz i teraz działamy. Mamy prawo do tego, aby zawalczyć w ważnej dla nas sprawie.


Gość

#31

2016-05-19 08:19

W naszym rejonie Białołęki brakuje skwerów i parków. Powstają nowe osiedla, które natychmiast odgradzają się od pozostałych domów. Teren pozostaje dostępny tylko dla mieszkańców konkretnego osiedla.

Gość

#32

2016-05-19 11:27

I dobrze, chociaż menelstwa nie ma na zamkniętych osiedlach!

gość

#33

2016-05-19 12:00

To zależy, na którym osiedlu. U nas na osiedlu najwięcej szkód robią mieszkańcy i wynajmujący mieszkania. Jeśli Twoim argumentem przeciw jest "menelstwo", to nie ma o czym gadać. Wyprowadź się na pustynię, tam nie ma wcale ludzi, możesz też zbudować wokół siebie płot, a innym daj żyć po ludzku.


Gość

#34

2016-05-19 13:13

No właśnie chcę "żyć po ludzku", gdzie mogę wyjść na dwór nie martwiąc się, że wdepnę w psie gówno i mogę zaprosić znajomych do siebie i w drodze z parkingu nie będą musieli oglądać pijaczków w parku.


Gość

#35 Re: Re:

2016-05-19 13:44

#30: Luthien - Re:  

Rczej trochę póżniej - proces rozpoczął sie faktycznie w 2010 natomiast uzgodnienia i konsultacje to 2011-2013. Uchwała weszła w życie w grudniu 2014

gość

#36

2016-05-19 14:07

Jak przyjeżdżają do mnie znjaomi, to nie spotykamy na spacerze żadnych pijaczków ani meneli, za to tony śmieci. Przyjemnie będzie ich teraz zaprowadzić do pięknie urządzonego ogrodu i porozmawiać siedząc na ławeczce pod drzewem. Do tej pory mieszkańcy mieli do wyboru spacerować nieurządzoną zielenią zasypaną tonami śmieci, albo drałować kawał drogi na Nowodwory do parku Strumykowa (nie ma jak dojechać KM) lub do jechać  do parku Picassa (tez niezła wyprawa z tego rejonu). Jeżeli dla Ciebie "życie po ludzku" to zamknięcie kolejnej przestrzeni grodzonym osiedlem, to współczuję. Takie absurdy już mamy na Nowodworach. Z osiedli przy Odkrytej na wysokości Grzymalitów do lasku jest w linii prostej 5 min. piechotą. Ze względu na zawłaszczenie przestrzeni poprzez zamknięte tereny nowych osiedli droga wydłuża sie do ok 20 min. To samo jest z dostępem na wał wiślany. Grodźmy się tak dalej, betonujmy się dalej, będzie cywilizowanie i po ludzku. Ale chyba tylko dla Ciebie.


Gość

#37 RATUSZ

2016-05-19 14:25

Szanowni Państwo bez obaw. Deweloper przedstawił Plan, będą 4 drzewa na tym terenie obok parkingu oraz żywopłot z jednej strony bloku, więc roszczenia, że nie będzie zieleni są bezzasadne. Pozdrawiamy


Gość

#38

2016-05-19 22:30

Każdy skrawek zieleni i parku w dużym mieście, jakim jest Warszawa, jest na wagę złota. Trzeba go ocalić.

Gość

#39 Re:

2016-05-20 04:42

#22: -  

 A jak budowali blok w którym mieszkasz teź byłaś przerażona?

michal

#40 Re: Jak Radny M. Korowaj wprowadza swoich wyborców w błąd.

2016-05-20 06:34

#25: Mieszkaniec - Jak Radny M. Korowaj wprowadza swoich wyborców w błąd. 

 To jest petycja mieszkańców. Proszę takie komentarze pisać bezpośrednio do adresata albo pod wspomnianym postem.

Ta petycja dotyczy tylko terenów należących do miasta. Poprostu chcemy zachowania drzew i utworzenia parku. 

 

milka81

#41 nie mieszkam na Białołęce, ale chętnie pomogę

2016-05-20 13:58

nie mieszkam na Białołęce, ale chętnie pomogę. Zresztą wszystkie dzielnice mają gdzieś swoje tereny zielone :(


Gość

#42

2016-05-23 06:59

Ocalmy tereny zielone i stwórzmy kawałek miejsca do aktywnego wypoczynku.

Gość

#43

2016-05-23 07:39

jest to dla mnie bardzo ważne.
Obywatelka

#44 Re: Obywatel

2016-05-23 13:35

#26: - Obywatel 

 tak się składa, że póki co ta działka jest wlasnością podatników m.st. Warszawy i chcą oni utworzenia na tym terenie parku!

Dopiero po ewentualnej sprzedaży przez miasto może stać się własnością prywantą. I wtedy żegnajcie już rosnące tu drzewa, które nota bene też są własnością podatników.


Gość

#45 Re:

2016-05-23 17:26

#15: -  

 Tak na przedszkola i szkoły dla dzieci mieszkańców bloków zbudowanych na tej działce i tak koło się zamyka. Trzeba będzie sprzedać kolejną działkę. ....


Gość

#46

2016-05-23 19:23

Wywiad z jednym znajlepszych współczesnych polskich architektów Tomaszem Koniorem

Bartosz Paturej, Piotr Kozanecki: Jaki jest przepis na dobre miasto według Tomasza Koniora?

Tomasz Konior: Układ ulic z kwartałami pierzejowej zabudowy z placami i parkami. Rozwijany od starożytności, niczego lepszego nasza cywilizacja nie wymyśliła.

fascynujący ciąg dalszy (trzeba połączyć link bo inaczej nie mogę go wkleić)

http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie /tomasz-konior-dziecko-modernizmu- w-potrzasku-wywiad/5devzd

mieszkamiec

#47 Radny M. Korowaj ma rację!

2016-05-23 20:53

#40: michal - Re: Jak Radny M. Korowaj wprowadza swoich wyborców w błąd. 

Dobrze zrobił Korowaj i nikogo nie wprowadza w błąd, wyraźnie mówi, ze jest na działce prywatnej. Tu nie chodzi o działkę prywatna tylko o działki miejskie obok. Radny trafnie zwraca uwagę ze jeżeli na działce prywatnej rozpoczynają sie prace to drzewa musza być wycięte, a działki obok należące do ratusza, które ratusz deklaruje ze zamierza sprzedać, znajda szybko nowego właściciela i co nowy właściciel, zrobi tam park? Czy może duże betonowe osiedle? Popieram Korowaja dobrze zrobił pokazał obłudę ratusza!

Ten wpis został usunięty przez autora (Pokaż szczegóły)

2016-05-24 14:44



Gość

#49

2016-05-24 21:22

Ale płacz o kilka drzewek, które nikogo nie interesują. Chcecie zieleni, to sobie paprotkę posadzić w sypialni możecie. A ja się cieszę, że będą nowe bloki i może trafią się fajni sąsiedzi:)

mieszkam tu

#50

2016-05-25 04:31

#49 Nas te drzewa interesują a sąsiadów jest wokół pełno, tylko nie wychodzą poza ogrodzenia swoich osiedli. Predzej ich poznasz w nowym parku :-) a budowanie kolejnej wyspy ciepła w mieście, w obliczu nachodzących kolejnych upalnych lat, nie bedzie rozsadne. W upały na naszej ulicy wśród tych "drzewek" jest odczuwalnie chłodniej niż w bardziej zabetonowanych częściach dzielnicy. Nie wspomnę o rzadkich gatunkach ptaków, które bytują na tych "drzewkach", ale żeby dostrzec te wartości,  trzeba spojrzeć dalej niż tylko na koniec swojego nosa...