Prezydenta RP Andrzeja Dudy o prawo łaski dla Pani Marii Michulec


Gość

#1

2016-09-02 09:00

Bo sprawiedliwość musi być. ..jak można zagotować taki los tej kobiecie nie rozumiem syna pani Marii to jego matka 


Gość

#2

2016-09-02 09:34

Podpisałam tą petycję, ponieważ tak jak Grzegorz który napisał do Szanownego Pana Prezydenta jestem osobą młodą, a zarazem najbliższą sąsiadka Pani Marysi. Nie mogę przejść obojętnie wobec krzywdy, która ją spotkała. Jest jedo bardzo mądre powiedzenie, bo to "Ludzie, ludziom zgotowali ten los..."- tak ten właśnie los zgotował jej pierworodny syn, którego wychowywała na człowieka dobrego, pracowitego, uczynnego, przekazując mu najlepsze wartości wychowawcze. Tak się jednak nie stało. Mam nadzieje, ze Szanowny Pan Prezydent poprze naszą petycję i całym sercem włączy się do tej sprawy.

Gość

#3

2016-09-02 11:05

Nie można przechodzić obok takich spraw obojętnie. Całkowicie podpisuję się pod tymi słowami. Będziemy robić co tylko w naszej mocy, żeby pomóc Pani Marysi. Nigdy osobiście nie usłyszałam od niej złego słowa, zawsze miła i pomocna, do tego niesamowicie gościnna mimo wszystkich swoich osobistych problemów. 


Gość

#4

2016-09-02 12:07

Pani Maria Michulec jest moją sąsiadką od 31 lat. Wychowała pięcioro dzieci w tym dwójkę bliźniąt jakże w niełatwych warunkach. Ciężko pracowała na roli i w gospodarstwie domowym. Dzieci były zawsze ubrane i nakarmione.
Jest kobietą bardzo pracowitą i uczynną.
W sąsiedztwie żyła bezkonfliktowo. Nie mogę zrozumieć jak człowiek człowiekowi potrafi zgotować taki los , który zgotował jej własny syn wraz z jego małżonką , aby na starsze lata zamknąć matkę do aresztu.

Gość

#5

2016-09-02 12:34

Pani Maria nie słusznie znajduję się za kratkami.Myślę że wszyscy są tego zdania.

Gość

#6

2016-09-02 13:08

To nad Panią Marią się znęcano, a nie Pani Maria znęcała się nad kimkolwiek! Wiele okazji miała aby sama zgłosić właściwym organom to, jak była traktowana. Nie zrobiła tego ze względu na swojego syna. A okazuje się, że właśnie ten sam syn (nie wiem, czy omotany przez swoją małżonkę.. w każdym razie z nią w roli głównej) zgotował jej takie piekło. Wielka nadzieja, że coś z tym zostanie zrobione.To, co spotkało tę niczemu winną, przemiłą, pracowitą kobietę (zabrzmi banalnie ale DOSŁOWNIE) w głowie się nie mieści.


Gość

#7

2016-09-02 14:20

Ponieważ jestem przeciwny tym sprzecznym zarzuta wobec Pani Mari i jestem wręcz oburzony znając ją osobiście.

Gość

#8

2016-09-02 18:59

Znam Panią Marię , pracowała ciężko i wiem że nie zasłużyła na takie traktowanie jako człowiek a przede wszystkim jako matka oddała dzieciom to co miała najpiękniejsze a jej życie nie było lekkie , życzę Pani Mari aby los do niej się uśmiechnął i znalazła spokój w własnym domu .
On 47

#9 uniewinnienie

2018-05-19 20:55

Nie należy prosić o ułaskawienie Pani Marii, widać przecież że jest osobą niewinną i możemy tylko mówić o uniewinnieniu. Należy zwrócic się do Ministra Sprawiedliwośći Pana Ziobro o kasację wyroku i ponowne rozpoczęcie procesu. Osoba niewinna powinna zostać osobą niewinną , ułaskawienie jest jedynie kompromisem który nie zwraca godności Pani Marii.