Samą miłością dzieci nie nakarmimy.

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji Samą miłością dzieci nie nakarmimy.

szba(L)

#176 DBZ dla dzieci i starszych pokoleń!

2012-11-16 13:44

Samą miłością dzieci nie nakarmimy. Potrzebny jest jeszcze anime DRAGON BALL !!!
które uczy że nigdy nie można się poddać być wytrwały , uczy co to jest przyjażń , i żeby bronić tego co sie kocha!

link :
http://www.petycjeonline.com/dragonball
amioli

#177 Amandusia zmarła :( co dalej?????????

2012-11-27 21:31

A po śmierci dziecka z dnia na dzień po wielu latach ,,pracy''zostajemy bez jakichkolwiek dochodów. Nie przysluguje nam nawet półroczny zasiłek dla bezrobotnych...Bo przecież pracodawcy czekają zeby zatrudnic rodzica ,który przez ostatnie 10 lat opiekował się w domu dzieckiem ciężko chorym . Bez świadczeń ,bez środków do życia.....utrata pracy z dnia na dzień ?....szok !!!! już się nie liczymy
amioli

#178 Re: prawda !!!!!!!!!

2012-11-27 22:26

#133: -

Właśnie zadaje sobie to samo pytanie od kilkunastu dni odkąd zmarła moja córeczka ,którą sie opiekowałam 24h, zmarła 31 października ,a w listopadzie już zostałam bez jakichkolwiek środków do życia ,bo wstrzymać to oni szybciutko umieją świadczenia. ...Mam 32 lata z czego ostatnie 10 lat  spędziłam w domu przy jej łóżku ,kto mnie teraz zatrudni ....?

Krzysztof Harasimowicz

#179

2013-01-12 20:24

Do roboty się brać, a nie na zasiłki liczyć. Pieniądze się z powietrza nie robią są one efektem pracy ludzkich rąk gdyby płacić każdemu za sam fakt istnienia to nikt by nie pracował.
ikorze

#180 i ja i syn

2013-01-17 15:29

samotnie wychowuję niepełnosprawne dziecko. utrzymuję nas z własnej renty za 1027 zł + 153 złote od państwa. przepracowałam dla kraju 20 lat. i oto Państwo Polska tak wspiera mnie w rehabilitacji dziecka. ta jałmużna nie starcza na 1 wizytę u specjalisty miesięcznie. tak nie powinno być. zwyczajnie, tak nie powinno być
ikorze

#181 Re:

2013-01-17 15:37

#179: Krzysztof Harasimowicz -

tak przykro się czyta Pana wypowiedź. widać, że albo temat Pana dziecka tego nie dotknął, albo ma Pan szczęście opływać w pieniądze, dzięki którym łatwo jest nie doczuwać problemów związanych z rehabilitacją niepełnosprawnego dziecka. zachęcam do przeczytania mojego wpisu. od ukończenia szkoły średniej pracowałam, dzięki czemu mogłam też i samotnie wychować 10 lat dziecko i zapenić mu start rehabilitacji. nie byłam w stanie przewidzieć, że w wieku 39 lat sama zachoruję na tyle poważnie, że od roku jestem na rencie.

proszę mi wierzyć, punk widzenia zmienia się w zależności od punktu siedzenia, panie Krzysztofie...

Tesa

#182

2013-01-24 23:45

Uważam, że ta petycja jest jak najbardziej potrzebna. Może ktoś w końcu zwróci uwagę na traktowanie osób niepełnosprawnych jako zło konieczne a pieniądze, które otrzymują na swoje utrzymanie są śmiesznie niskie.

Gość

#183

2013-02-13 21:05

to prawda...

Gość

#184

2013-02-20 16:58

Nie bedę komentować ale chcę dodać tylko to że w swietle nowej ustawy o swiadczeniach pielegnacyjnych opiekunowie dzieci,które osiągneły wiek rentowy żyją w strachu,ponieważ od lipca 2013r większosci grozi zabranie tegoż zasiłku z powodu przekroczenia kryterjum dochodowego.Podam swój przykład syn mój otrzymał rentę z tytułu całkowitej niezdolności do pracy jeszczs nie wiem jaka to będzie kwota.Według moich obliczeń najnizsza renta powoduje odebranie mi tego zasiłku,w takim przypadku dochód mojej rodziny wzrosnie raptem o jakieś 100zl.Do pracy iśc nie mogę,ponieważ wymaga stałej opoieki.
Dora

#185 Re:

2013-02-20 17:08

#179: Krzysztof Harasimowicz -  

 Panie Krzysztofie każda z nas chciałaby mieć zdrowe i na dodatek piękne dzieci.Tak ja jak i wiele innyhc rodziców wolałoby pójśc do pracy i nie liczyć na jałomużne.Bo to jak żyjemy to czysta wegetacja.Choroba kogoś bliskiego to prawdziwe nieszczęsci i droga przez mękę i łzy.A do roboty to może Pan pogonić tych co piją za dużo bo to oni dostaja więcej od nas i ich uważają za bardziej chorych niż nasze dzieci


Gość

#186

2013-02-20 19:11

Opiekuję się chorą mamą. Ma 82 lata i choruje na Alzheimera. Od 3 lat pobieram z tego tytułu świadczenie pielęgnacyjne. Mam 39 lat i z chęcią poszłabym do pracy, ale niestety nikt mamą nie chce się zająć, bo w Polsce są tylko prywatne DPS dla takich chorych. Ponoć od 4 tyś na m-c.Owszem mama ma rentę w wysokości 1270 zł.Z głodu nie umieramy, ale mnie już nikt do pracy nie przyjmie. Opiekować mamą się będę do śmierci. Ile będzie żyła... to tylko Bóg wie. A ja jestem coraz starsza. Żadnej pomocy od OPS, żadnego wsparcia psychicznego. Nic... wszędzie głucho. Mam jeszcze małą córeczkę, ma 9 lat i z przyjemnością wyjechalibyśmy na rodzinne wakacje. Niestety nikt mamy nie weźmie na ten czas. Nie ma takich miejsc w Polsce. Przykre, że żyjemy w takim kraju.

Gość

#187

2013-02-21 00:00

Popieram-jak tu żyć.
mama

#188 Niestety

2013-02-21 11:24

Nie mam zaufania do rządu i już niestety straciłam wiarę w to, że coś się polepszy dla naszych dzieci
TOLA

#189

2013-02-21 11:45


Czym różni się niepełnosprawne dziecko od niepełnosprawnego posła? Wysokością świadczenia. Państwo wypłaca bowiem rodzicom dzieci 520 zł miesięcznie a parlamentarzystom aż 6 tys. zł! Czy poselskie schorzenia są zatem uznawane za bardziej dolegliwe? A może opieka nad posłem kosztuje więcej? Nie, dodatkowe pieniądze to po prostu kolejny przywilej władzy.

Oto sprawiedliwość po polsku. Kiedy rodzicom niepełnosprawnych dzieci państwo wypłaca 520 zł świadczenia pielęgnacyjnego – i to pod warunkiem, że zrezygnują z pracy, by się zajmować dzieckiem, niepełnosprawnym posłom wypłaca się każdego miesiąca 6 tys. zł. Posłowie–inwalidzi oprócz pensji w wysokości ok. 12 tys. zł i kolejnych 12 tys. zł na biuro poselskie otrzymują także dodatek do biura w wysokości 50 proc. kwoty na jego utrzymanie. Tym samym każdego miesiąca inkasują dodatkowe kilka tysięcy złotych za które mogą wynająć opiekuna, kupić leki, czy przeznaczyć je na rehabilitację.

Gość

#190

2013-02-21 12:03

Mogę serdecznie podziękować za mądre słowa i za troske dla naszych dzieci i dla nas.Mói syn ma 33 lata jest osobą leżącą mózgowe porażenie,opiekuje się nim od początku a od 11 lat jesteśmy sami mąż ojciec nas zostawił,dziękuje!

Gość

#191

2013-02-21 12:07

Jestem bardzo za!

Gość

#192

2013-02-21 12:17

MIAŁAM BARDZO DOBRZE PŁATNA PRACĘ - URODZIŁAM SYNKA NIEPEŁNOSPRAWNEGO I ŻYJĘ W UBÓSTWIE - TAK CZĘSTO NIE MAM NAWET NA CHLEB!!!! JAKBY SIEDZĄCYM W RZĄDZIE URODZIŁY SIĘ TAKIE DZIECI ZARAZ BY PODNIEŚLI NASZE ŚWIADCZENIA. A TAK... - PO CO? PRZECIEŻ ICH TO NIE DOTYCZY, A JA SIEDZĘ I PŁACZĘ. Z JEDNEJ STRONY ZMAGAM SIĘ Z CHOROBĄ SYNA A Z DRUGIEJ Z UBÓSTWEM. NAWET NIE JESTEM W STANIE WYKARMIĆ DZIECI A Z CZEGO JESZCZE OPŁACAĆ REHABILITACJĘ???? APELUJĘ, PROSZĘ , BŁAGAM ITP. POSTAWCIE SIĘ W SYTUACJI NAS - RODZICÓW, KTÓRZY MAJĄ WYBÓR - PRACA I DZIECKO W OŚRODKU, CZY PRZY NAS W DOMU, GDZIE JEGO MIEJSCE, A PRZY TYM I BIEDA, ŻE AŻ PISZCZY. Z CZEGO MAMY ŻYĆ?????

Gość

#193

2013-02-21 12:21

W ub roku było kilka nagłośnionych wypadków popełnienia samobójstw przez matki sprawujące opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem. Najpierw zabiły dzieci później same siebie. Popadły w skrajną nędzę. Ile jeszcze musi odbyć się takich dramatów, żeby wreszcie dotarło, że to jest eutanazja?
Nasze niepełnosprawne intelektualnie dzieci szybciej to pojmą niż rządzący w tym kraju?
Oczywiście, ze popieram

Gość

#194

2013-02-21 13:13

Przykre, że ciągle musimy uderzać do władz najwyzszych, aby państwo polskie zapewniło swoim obywatelom podstawową opiekę ...

Gość

#195

2013-02-21 13:43

popieram petycle w stu procentach uwazam ze to co teraz dostajemy ma nasze dzieci nepelnosprawne to zamalo

Gość

#196 monika Re:

2013-02-21 13:53

#179: Krzysztof Harasimowicz -

Panie Krzysztofie nie chcemy brać pieniędzy za sam fakt istnienie jak to Pan ujął. Od młodych lat ciężko pracowałam z dobrymi efektami. Miałam dobrą pracę do czasu kiedy urodziłam synka z opryszczkowym zapaleniem mózgu. Musiałam wybrać opieka nad dzieckiem czy praca. Jednocześnie cały czas miałam nadzieję że to jakaś pomyłka i wszystko wróci do normy . Minęło już 6 lat a dziecko potrzebuje coraz więcej zaangażowania. Doszło do tego że sama potrzebuje pomocy lekarza, bo stres niedospanie i ciężka fizyczna praca bardzo naszarpnęły moje zrowie. A Pan nam pisze do roboty się brać , nie chciał by Pan na jeden dzień się z nami zamienić. Pozdrawiam i życzę zdrowia cokolwiek to dla Pana znaczy.


Gość

#197

2013-02-21 14:22

Ja z tą niesprawiedliwością nie godzę się od 20 lat ale wiem że nie wolno się poddawac i trzeba walczyc o godne życie naszych dzieci i rodzin, które dotknął taki los. Może w końcu ktoś usłyszy nasz głos i pochyli się nad nami. Ja wciąż mam nadzieję.
Dziękuję i pozdrawiam.

Gość

#198

2013-02-21 15:04

My rodzice dzieci niepelnosprawnych czujemy sie oszukani przez rzad brakuje nam juz pieniedzy na podstawowe rzeczy dla naszych pociech jestem za ta petycja moze ktos wreszcie pomysli oniepelnosprawnych Mama chorego chlopca

Gość

#199

2013-02-21 15:20

Panie prezydencie niech Pan Nam pomoże bo dłużej tak nie możemy żyć .Żyjemy poniżej godności człowieka.Nasza 24 godzinna praca przy dziecku uniemożliwia nam pracę zawodową i nie mamy nic.Nie mamy za co opłacać rachunków, żyjemy w skrajnej nędzy .
Iwona P.

#200 Re:

2013-02-21 15:21

#198: -

 

Teraz wiem, że nie jestem osamotniona  ze swoimi niepokojami....