Ratujmy las Doliwa

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji Ratujmy las Doliwa

miastowa

#26

2013-06-11 14:58

wiesniak, musisz się zdecydować: czy chcesz, by las wycięto czy chcesz, by las pozostał. Tu nie ma kompromisu. albo jesteś za wycięciem drzew albo za ich zachowaniem. Następne takie urosną za 100 lat. I nie wiem, kto i gdzie obsadzi tyle hektarów. Prawo własności odmieniało się przez lata, dzieje historii mogą je zmienić w ciągu najbliższych lat jeszcze kilka razy. a las zawsze był lasem i raz wycięty znika na zawsze. tu nie chodzi o jedno, dwa, trzy drzewa z działki. Tu mowa jest o TYSIĄCACH drzew! Wysil wyobraźnię... Przypomnij sobie z lekcji biologii, jakie znaczenie dla ekosystemu ma taki las lub jego strata. Ta strata zawsze idzie na marne.

wiesniak

#27

2013-06-11 15:58

To już zakrawa o populizm.
Tyle hektarów piszesz. W Polsce jest ponad 9 mln ha lasów. I cały czas przybywa.
Masz rację, że las jest stary i piękny. Ale powtórzę (bo najwidoczniej nie doczytałaś) stoi na gruncie prywatnym. Nie powinno się to zdarzyć. Państwo powinno wykupić ten las. Ale nie można kazać prywatnemu właścicielowi uprawiać lasu. Bo niby z jakiej racji.
Ale jeśli nawet Wam się uda to co osiągniecie. Bo ja na miejscu właściciela, ogrodziłbym go i pobierał opłatę za wstęp. Skoro taki piękny i mam o niego dbać (a to kosztuje), nikt go ode mnie nie kupi, to niech na siebie zarabia ...
Jakoś nie wydaje mi się aby o to chodziło.
A poza tym, może Ty wysil wyobraźnię, i policz ile drzew wycięto pod domy w Kolumnie. Gdzie byśmy mieszkali gdyby ich nie wycięto ?
Drzewa wycina się codziennie, w różnych miejscach, z różnego powodu. Nie ma znaczenia czy to jedno czy dwa obok siebie. Łącznie jest to niezły lasek dziennie. Problem nie polega na tym by ich nie wycinać, ale by również je sadzić. I najlepiej w miejscach gdzie ani one Nam, ani My im, nie będziemy przeszkadzali.
miastowa

#28

2013-06-11 16:50

Po prostu wytnijmy, co się da. Gdzie się nie da - też wykośmy. Nie ma znaczenia, czy to jedno drzewo czy dwa, czy setki obok siebie. Dla Ciebie nie ma. Dla mnie ma. Nie ma sensu prowadzić dyskusji, jeżeli u jej podstaw są kontrastowe światopoglądy. Ty cenisz własność prywatną jako nadrzędną, ja traktuję własność prywatną dotyczącą natury jako względną. Gdybyśmy rozmawiali o zegarku, wazonie, meblu - to zgodziłabym się, że własność prywatna i sposób traktowania tych przedmiotów nie podlega dyskusji. Niech właściciel robi z tym, co chce... nikomu nie szkodzi, niszcząc je. Co innego z naturą. To już dotyczy innych, nie tylko właściciela. Dlatego powstały przepisy, które w szczególny sposób traktują tego typu prawo własności.Do tych przepisów odwołują się autorzy petycji. Jeśli te poglądy Ci nie odpowiadają, to nie podpisuj tego apelu. Nikt nikogo nie zmusza. Może nasze dzieci podziękują autorom tej petycji za las, a może będą ceniły nietykalne - Twoim zdaniem - prawo własności prywatnej... tego nie wiemy...
wiesniak

#29

2013-06-11 17:02

Gdybyśmy rozmawiali o zegarku, wazonie, meblu byłoby prościej Ci to wytłumaczyć, bo to prawdopodobnie posiadasz, lub potrafisz ocenić to materialnie ...
Jestem pewien, ze Twoje poglądy byłyby diametralnie inne, gdybyś to Ty była właścicielką tego lasu.
Mimo różnicy poglądów, życzę powodzenia, i serdecznie pozdrawiam.
miastowa

#30

2013-06-11 18:17

na koniec naszej dyskusji chciałabym dodać, że w wyliczeniu obok zegarka, wazonu i mebla powinnam dopisać: złoty zamek, korona z diamentami, naszyjnik z pereł. Może wtedy łatwiej byłoby wytłumaczyć, że nie chodzi mi o wartość i możliwość posiadania danej własności, ale o jej materię:natura to natura. I to jest istotna różnica. Jednak nie widzę sensu prowadzenia dalszej dyskusji, gdyż przy takiej różnicy poglądów nie ma szans na znalezienie wspólnej płaszczyzny ideowej.Serdecznie pozdrawiam.
niegrzeczny chłopiec

#31 Re:

2013-06-11 19:53

#22: -

A gdzie jest napisane o tej calkowitej wycince. Proszę o konkretny dokument.

niegrzeczny chłopiec

#32

2013-06-11 20:00

Swoją drogą zgadzam sie w 100 % z wiesniakiem.
jan bez ziemi

#33 Re: Niegrzeczny chlopiec

2013-06-11 20:05

#32: niegrzeczny chłopiec -

Niegrzeczny chlopiec to, hejter z lask online. Co do wiesniaka, to nic dodac nic ująć :( . Nick mówi sam za siebie.


Gość

#34

2013-06-11 20:32

Za dużo wykrzykników świadczy o frustracji i braku kontroli nad sobą ze strony autora.
Karolina

#35 Re: media

2013-06-11 20:49

#16: TALANA - media

poproszę o maila, albo nr. telefenu.

 

 

TALANA

#36 Re: Re: media

2013-06-11 20:58

#35: Karolina - Re: media starakolumna@o2.pl

 

wiesniak

#37 Re:

2013-06-12 07:46

#30: miastowa -

Dyskusja ma zawsze sens, jeśli jest szansa na wypracowanie kompromisu. A o to zawsze najtrudniej.

Wyobraź sobie, że w Twoim ogródku odkryto rzadki gatunek jakiegoś robala, który ma u Ciebie idealne warunki rozwoju, i nie występuje nigdzie indziej w Polsce. Ludzie napisali petycję o natychmiastową ochronę. Państwo się przychyliło i na podstawie dekretu od jutra nie masz prawa chodzić po Swojej działce, aby nie przeszkadzać robalom. Nie zwalnia Cię to jednak z opłat za działkę, dom (w którym nie możesz mieszkać). Oczywiście nie dostałaś nic w zamian, a robali nikt nie dogląda więc nawet nie wiadomo czy już ich ptaki nie wyżarły. Czy wtedy też kochałabyś naturę ?



A co do petycji ogólnie:

Cel szczytny, ale można by było:

1. Zapytać właściciela jakie ma plany w związku z tym lasem ( bo może nie ma żadnych i cała afera jest bez sensu).

W końcu zmiana planu zagospodarowania, czy zgoda na wycinkę to nie jej nakaz , nie dajmy się zwariować.

2. Jeśli chce sprzedać to za ile.

3. Pismo do Ministerstwa Środowiska, Lasów Państwowych, o wykup, ew. poszukiwanie sponsorów.

I wszyscy zadowoleni.

Pozdrawiam serdecznie.

 


Gość

#38

2013-06-12 08:16

jestem za, granica lasu się zmniejsza
Jaś

#39 Re: Re:

2013-06-12 08:45

#37: wiesniak - Re:

Popieram. Właśnie tak tą sprawę należałoby rozwiązać.

miastowa

#40 Re: Re:

2013-06-12 10:27

#37: wiesniak - Re:

Twoja anegdota bardzo ciekawa. Tym sposobem możemy mówić o rzadko spotykanym okazie dinozaura, unikatowej odmianie kwiatów o czarodziejskiej mocy, magicznej rusałce... i zawsze by było"wyobraź sobie"...

Nie prowadźmy już dialogu. Różnica poglądów występuje przy każdym problemie. Nic więc dziwnego, że pojawiła się też w tym przypadku. Kto chce i taką wyraża wolę - podpisuje, kto nie popiera - nie podpisuje. Pozdrawiam.

 


Gość

#41

2013-06-12 10:57

Bardzo dobry pomysl na obrone juz tej niewielkiej czesci lasow.

Gość

#42

2013-06-12 13:42

Za nic na swiecie nie chcemy mieszkac w betonie to wbrew czlowiekowi . W Londynie chroni sie kazdy milimetr zieleni . Czy w naszym kraju ktos mysli ????????
Oracz

#43 Re: Re:

2013-06-12 14:13

#37: wiesniak - Re:

Punkt 1. Dokładnie wiadomo jakie ma plany, podzielić na działki i sprzedać jak naj drożej, a wcześniej wyciąć ile się da, bo po przekształceniu terenu już nie będzie mógł.

Punkt 2. Wiadomo że za maksymalną możliwą kwotę.

Punkt 3. Państwa nie stać na opiekę zdrowotną, a co dopiero na wykupywanie lasów, zresztą tam na górze siedzą jego ( współwłaściciela , bo jest ich kilkunastu) koledzy.

To że jest to las prywatny, nie oznacza że można z nim robić co się chce, obowiązują przepisy i ustawy o ochronie przyrody, kture są tutaj ewidentnie łamane ( jest o tym w treści petycji, wypadało by się zapoznać z treścią , którą się neguje) Łódzki las Łagiewniki też jest własnością prywatną i jakoś nikt tam nie zamierza budować luksusowych osiedli.

wiesniak

#44 Re: Re: Re:

2013-06-12 14:44

#43: Oracz - Re: Re:  

Jestem pełen szacunku dla inicjatyw obywatelskich, ale :

Ad.1 Ad.2

Wiadomo ? A skąd ?

Ad.3

 Państwa nie stać ...

A pytał ktoś ? O cokolwiek ?

Ja rozumiem przepisy, ustawy , ale na co konkretnie się powołujecie ?

Bo nie widzę ani jednego numeru ustawy lub art.

I gdzie wyczytaliście wiadomości o lesie Łagiewnickim ? Jakieś źródła ...

Jeśli nie mam racji to chyba rozmawiamy o dwóch, różnych petycjach.

wiesniak

#45 Re: Re: Re: Re:

2013-06-12 16:53

#44: wiesniak - Re: Re: Re:  

Podpowiedzi:

Gmina Wam (obym się mylił) nie pomoże bo : Ustawa o zagospodarowaniu przestrzennym art.36.

Las Łagiewnicki (o ile mi wiadomo) należy go Gminy Łódź, więc argument chybiony.

Polecam za to:

1. Ustawę o ochronie środowiska art.73 p.1.1

2. Ustawę o lasach Art.7 pkt 1.1 i 1.2, Art.8, Art. 33 pkt.3.3, Art.34 pkt.3, Art.54

Pozdrawiam


Gość

#46

2013-06-12 19:37

malo nam zmian klimatowych wywolanych przez glupote ludzka ?? najlepiej zrzucmy kilka atomowek i nie trzeba bedzie sie wiecej meczyc na tym jak ze juz chorym swiecie...

Gość

#47

2013-06-12 21:09

Jestem przeciw wycinaniu lasu

Gość

#48 Ana

2013-06-13 00:23

Dla tych, którzy chcą osiedla w Kolumnie-na przeciwko w/w lasu powstaje osiedle...również na miejscu drzew...nie za dużo na raz i kosztem lasów?
grabarz

#49

2013-06-13 09:11

Las ma swoich mieszkańców i oni też mają swoje prawa, niszcząc las niszczymy szereg gatunków roślin i zwierząt które są pod całkowitą ochrona, ale jak widać nie do wszystkich to dociera.. ja mam wątpliwości czy petycja nie powinna być skierowana również do Pana Starosty jak kojarzę to nazywa się chyba Nieszczęsny czy jakoś tak..
buszyjący w krzakach

#50

2013-06-13 14:19

Najzabawniejsze jest to, że na najbliższej sesji Rady Miejskiej w ogóle ma nie być tematu lasu "Doliwa". Punkt 11 sesji RM dotyczy całkowicie innego terenu.