Petycja o skatepark dla Mysłowic

Skontaktuj się z autorem petycji

Temat pod dyskusję został automatycznie utworzony do petycji Petycja o skatepark dla Mysłowic

Ten wpis został usunięty przez autora (Pokaż szczegóły)

2013-09-10 20:25


Bartłomiej "Zient" Zięcina
Gość

#2 Sugestie dotyczące budowy obiektu. BMX

2013-09-11 01:33

Zgadzam się w zupełności z treścią petycji. Chciał bym dodać od siebie kilka sugestii.
Przy wykonaniu obiektu który miał by spełnić warunek bycia wizytówką miasta Mysłowice, mam tu na myśli ściaganie entuzjastów bmx, deskorolki oraz inline, z całej Polski , innych krajów Europy, a osiągajac sukces mawet całego świata, jest skrupulatne podejście do każdej częście budowy takiego obiektu. by jego stosunek ceny do jakości był jak największy dla tego pierwszego. Podstawią wykonania takiego miejsca jest bardzo dokładny i przemyślany projekt budowy który będzie zawierał dokładne wytyczne i ich wyjaśnienia dla wykonawcy. W fazie projektowania tak nieszablonowego obiektu potrzebne są konsultacje zarówno z zawodnikami jak i inżynierami posiadającymi wiedzę, z technicznej perspektywy wykonania owego projektu. Dobór miejsca jest równie ważną sprawą. Miejsce to powinno mieć szybki dojazd słóżb medycznych, policji ,czy straży pożarnej, nie przeszkadzać możliwemu sąsiedztwu. Wygodne połączenie komunikacją miejską z centrum. Miejsce wykonania takiej inwestycji powinno być również skonsultowane z firmą profesjonalnie zajmującą się z organizacją imprez na takich obiektach. Infrastruktura sąsiedztwa powinna posiadać takie objekty jak np. tanie hostele, bary mleczne, plac zabaw, miejsca rozrywki dla widzów. W bliskim otoczeniu mogły by pojawić się proste elementy takie jak ściany gdzie mogły by powstawać legalne grafitii. Uczyło by to młodzież tolerancji wobec innych subkultur. Kolejnym ważnym aspektem wpływającym w dużej mierze na bezpieczeństwo jest stworzenie regulaminu który będzie przejrzysty i zrozumiały dla społeczeństwa zamieszkującego okolice.
Cechy te wydają się wręcz oczywiste. Lecz jako jako osoba rególarnie odwiedzająca miejsca w Polsce jak i poza jej granicami ogólnie przyjmowane przez profesjonalnych sportowców tych dyscypln a w szczególności bmx za profesjonalne i "legendarne"( w młodzieżowym slangu ), zauważam brak przestrzegania takich zasad oraz wielu innych szczegółów składających się w całość często bardzo drogich projektów.
W przypadku chęci współpracy, konsultacji na każdym szczeblu przygotowania bądź wykonania takiego projektu chętnie podziele sie swoimi doświadczeniami. Kontakt: Zient360@o2.pl


Gość

#3

2013-09-11 15:53

www.BmxCamp.pl
Kamil "Ślivka" Chrobak

#4

2013-09-11 17:12

Inicjatywa bardzo potrzebna mysłowickiej młodzieży. Tego typu obiekt jest sporo tańszy w budowie oraz utrzymaniu w porównaniu do np. hali sportowej, na której wynajem i tak nie stać większości zainteresowanych sportami, które można tam uprawiać. Odpada również temat trenerów, ponieważ sporty ekstremalne, zyskujące stale coraz większe zainteresowanie są raczej sportami indywidualnymi, dającymi znacznie większe możliwości samorealizacji. Chyba nie trzeba przekonywać nikogo o tym, jak bardzo odciąga to młodych ludzi od tematu narkotyków oraz innych patologii. Łatwo zaobserwować w naszym mieście coraz większą grupę osób w młodym wieku zafascynowanych niesamowitymi ewolucjami wykonywanymi na rowerach, hulajnogach, rolkach czy deskorolkach, które mimo ogromnych chęci i zapału spotykają się z problemem braku jakiegokolwiek miejsca, w którym można byłoby te sporty bezpiecznie i rozwojowo uprawiać.
Chciałbym zauważyć fakt, że prawie wszystkie miasta ościenne w naszej aglomeracji posiadają tego typu obiekty. Mówię o Sosnowcu (3), Katowicach (2), Dąbrowie Górniczej, Tychach, Będzinie, Chorzowie... Należy dodać również, że odległość 10-15km jest nie do przeskoczenia dla młodzieży nie mającej prawa jazdy, nie mówiąc już o samochodach. Mysłowice na mapie Polski zawsze były miejscem szczególnym dla kultury alternatywnej, naturalnym działaniem w takim przypadku jest promocja sportów alternatywnych dla klasycznej lekkoatletyki i sportów drużynowych typu siatkówka czy piłka nożna.
Nie są to pierwsze próby walki młodych Mysłowiczan o możliwość rozwoju na tym polu. Kilka lat temu próbowaliśmy przekonać radnych o istniejącej potrzebie stworzenia miejsca do jazdy, niestety bezskutecznie. Z pomocą przyszło nam wtedy wiele osób, m. in. radny Dariusz Wójtowicz, perkusista Myslovitz Wojciech Kuderski, pastor Leszek Adamski czy redaktor Monika Chruścińska. Do nich też sugeruję zwracać się osobom działającym w temacie skateparku.
Jak słusznie zauważył Bartłomiej Zięcina kluczowe w takim przedsięwzięciu są rozmowy z samymi zainteresowanymi, riderami z różnych dyscyplin. Logicznym jest, że to oni wiedzą najlepiej czego potrzebują, jakie przeszkody i ich rozmieszczenie wykorzystały by najlepiej przeznaczony na to budżet. Kompetencje Bartka w tej dziedzinie również nie ulegają wątpliwości, wystarczy wpisać jego ksywkę w wyszukiwarce YouTube'a. Oferuję również swoją skromną pomoc, jako że zajmowałem się kiedyś sprawą skateparku w Mysłowicach.
kontakt: slivkens@gmail.com oraz przez Facebooka