Petycja o skatepark dla Mysłowic

Kamil "Ślivka" Chrobak

/ #4

2013-09-11 17:12

Inicjatywa bardzo potrzebna mysłowickiej młodzieży. Tego typu obiekt jest sporo tańszy w budowie oraz utrzymaniu w porównaniu do np. hali sportowej, na której wynajem i tak nie stać większości zainteresowanych sportami, które można tam uprawiać. Odpada również temat trenerów, ponieważ sporty ekstremalne, zyskujące stale coraz większe zainteresowanie są raczej sportami indywidualnymi, dającymi znacznie większe możliwości samorealizacji. Chyba nie trzeba przekonywać nikogo o tym, jak bardzo odciąga to młodych ludzi od tematu narkotyków oraz innych patologii. Łatwo zaobserwować w naszym mieście coraz większą grupę osób w młodym wieku zafascynowanych niesamowitymi ewolucjami wykonywanymi na rowerach, hulajnogach, rolkach czy deskorolkach, które mimo ogromnych chęci i zapału spotykają się z problemem braku jakiegokolwiek miejsca, w którym można byłoby te sporty bezpiecznie i rozwojowo uprawiać.
Chciałbym zauważyć fakt, że prawie wszystkie miasta ościenne w naszej aglomeracji posiadają tego typu obiekty. Mówię o Sosnowcu (3), Katowicach (2), Dąbrowie Górniczej, Tychach, Będzinie, Chorzowie... Należy dodać również, że odległość 10-15km jest nie do przeskoczenia dla młodzieży nie mającej prawa jazdy, nie mówiąc już o samochodach. Mysłowice na mapie Polski zawsze były miejscem szczególnym dla kultury alternatywnej, naturalnym działaniem w takim przypadku jest promocja sportów alternatywnych dla klasycznej lekkoatletyki i sportów drużynowych typu siatkówka czy piłka nożna.
Nie są to pierwsze próby walki młodych Mysłowiczan o możliwość rozwoju na tym polu. Kilka lat temu próbowaliśmy przekonać radnych o istniejącej potrzebie stworzenia miejsca do jazdy, niestety bezskutecznie. Z pomocą przyszło nam wtedy wiele osób, m. in. radny Dariusz Wójtowicz, perkusista Myslovitz Wojciech Kuderski, pastor Leszek Adamski czy redaktor Monika Chruścińska. Do nich też sugeruję zwracać się osobom działającym w temacie skateparku.
Jak słusznie zauważył Bartłomiej Zięcina kluczowe w takim przedsięwzięciu są rozmowy z samymi zainteresowanymi, riderami z różnych dyscyplin. Logicznym jest, że to oni wiedzą najlepiej czego potrzebują, jakie przeszkody i ich rozmieszczenie wykorzystały by najlepiej przeznaczony na to budżet. Kompetencje Bartka w tej dziedzinie również nie ulegają wątpliwości, wystarczy wpisać jego ksywkę w wyszukiwarce YouTube'a. Oferuję również swoją skromną pomoc, jako że zajmowałem się kiedyś sprawą skateparku w Mysłowicach.
kontakt: slivkens@gmail.com oraz przez Facebooka