STOP zamknięciu Zatoki Puckiej

llamer

/ #53 Porównanie

2013-12-10 19:16

Rozumiem, że należy dbać o to co nas otacza, ale nigdy nie zapomnę widoku "ekologów" wbijających gwoździe w drzewa po to żeby drwale tępili na nich piły i nie mogli ich ściąć. Cały czas łudzę się że Ci ludzie robią to tak naprawdę wbrew sobie, że ktoś ich do tego zmusza, że mają małe chore dzieci i walczą o przyszłość dla nich w taki debilny sposób, bo nie mają innego wyjścia. Bo nie jestem w stanie uwierzyć, że można być takim kretynem tak po prostu. Zgadzam się z pewnymi ograniczeniami ale nie całkowitym zamknięciem. Prawda jest taka że ani zamknięcie ani nie zamknięcie nie jest rozwiązaniem. Należy szukać rozsądnych kompromisów. Jak w małżeństwie. Żona chce spać a mąż głośno pierdzi, żona się nie wysypia i przez to nie może się skupić na gotowaniu obiadu i źle jej wychodzi więc mąż ma gazy. Nie jest rozwiązaniem wyrzucenie męża z łóżka, ale też pozostawienie tej sytuacji samej sobie. Trzeba wprowadzić ograniczenia i jest to bardzo proste. Korek w d***e, żona wyspana, dobry obiad, koniec pierdzenia.