Petycja w obronie kamienicy przy ul. Limanowskiego 45.

Mieszkanka Krakowa.

/ #31 Nie.

2015-06-12 12:02

Znam parę osób wojujących w sprawie Reaktora i nie zgadzam się, aby grupowa osób "dostała" od miasta ten budynek, bo krzyczy głośniej niż resztą ludzi w ich wieku. Jestem osobą uczciwie pracującą, płacę podatki w Krakowie, również chciałabym mieć swoje własne mieszkanie. Nie potrzebuję dużego, zatem czy jeśli zajmę jedno, w którejś z kamienic przy Dietla [50m2 naprawdę wystarczy] i wyremontuję, Zarząd uczyni mnie jego właścicielką? Założę w nim rodzinę, urodzę trójkę dzieci - przyczynię się do przyrostu naturalnego. 

Albo inny przykład. 
Czy jeśli bezdomny zajmie któryś pustostan, ogarnia go i zabezpiecznu tak aby nie kapało mu na głowę i nie było zimno, mieszka w nim przez 3 miesiące, to należy mu wręczyć akt własności do lokalu? Bo dbał jak o swoje?

 

Na szczęście nie żyjemy w anarchicznym państwie i nikt nie da przypadkowej grupie na własność kamienicy.
Czemu miasto ma do niej prawo? w przypadku, gdy umiera jedyny właściciel i nie ma osób, które mogą dziedziczyć w każdej sytuacji właścicielem takiego mienia staje się miasto. 

Zapewne usuniecie ten wpis, jak te wszystkie niewygodne, ale pomyślcie może o założeniu jakiejś fundacji skoro chcecie działać DLA kultury alternatywnej. Nie potrzebna jest do tego TA KONKRETNA kamienica.