Leki po przeszczepie


Gość

/ #118

2015-12-29 16:37

Mój mąż żyje dzięki przeszczepowi nerki od brata. Gdyby nie ten gest serca, dawno byłabym wdową. To już 19 lat.... Przez 17 lat po przeszczepie mąż pracował. Nie był biorcą świadczeń. Od dwóch lat , po przebytym udarze i zawale musiał zrezygnować z pracy. Przepracował wiele, wiele lat dla dobra Ojczyzny. Do emerytury zostały mu dwa lata. Czy ktoś myśli o takich ludziach? Dla nas większa opłata za leki to większy wydatek. Ja już nie daję rady finansowo a co będzie dalej? To po co przeszczepy, może lepiej nie inwestować w tych co chcą żyć lecz pozwolić działać naturze?!