Stop bezprawnym badaniom w RODK

konsekwentny ojciec

/ #196 Re:

2016-01-04 17:42

#1: poszkodowany -  

 Zgadzam się z poszkodowanym - prawie w całości;"Zlikwidowac te osrodki. Nie wydaja oni opinii rzetelnych i niezaleznych."a dodatkowo pracowników - przestępców pociągnąć do odpowiedzialności karnej /bez względu na to czy świadomie czy nie świadomie wypisywały swoje kłamliwe i kretyńskie opinie dyskwalifikujące np.ojca po ukończonych studiach pedagogicznych, który praktycznie sam wychował syna w związku gloryfikując matkę-oprawczynię- indoktrynującą i   demoralizującą małoletnie dziecko wraz ze swoją sadystyczną rodziną.Efekt;2 lata męki dziecka/4 przestępstwa- ukryte przez sądy i prokuraturę w tym 3x zagrożenie życia i zdrowia i 1 psychiczne i fizyczne znęcanie się nad dzieckiem-bo powiedział,że kocha tatę i tak będzie z nim mieszkał;28 przypadków nie wykonania wyroku rozwodowego w sprawie kontaktów,o niszczeniu pasji syna i autorytetu ojca-w tym w szkole-nie wspominając,jak i o wielu innnych sprawach  dyskwalifikujących matkę jako osobę sprawującą główną pieczę nad małoletnim.Po 2 latach współdziałania zwyrodniałej matki z oprawcami z sądów i prokuratur dziecko ode mnie 2-wu krotnie uciekło po treningu .Biorąc pod uwagę stan psychiczny syna w związku z  jego indoktrynacją zrezygnowałem na jakiś czas ze spotkań,żądając w sądzie badań psychiatrycznnych dla syna i jego rodziców...Jak przeczytałem jego wypowiedż w trakcie przesłuchania w sprawie odebrania głównej  pieczy powiedziałem sobie,że żaden oprawca mojego jedynego syna nie uniknie konsekwencji-włacznie z niedouczonymi przestępczyniami z RODK,które w opinii pomimo wielokrotnych wypowiedzi syna i moich o naprzemiennym wychowaniu wydały pozytywniejszą opionię zwyrodniałej oprawczyni, o której napisały ,że jest bardziej "zsocjalizowana,odpowiedzialna i przygotowana do wychowania syna"!!!/.Szanowni Państwo z Prokuratur,Sądów,RODK i Szkoły -paragraf 231 kk&1i3 " Na pracownikach instytucji publicznych i niepublicznnnnych pracującychz dziećmi spoczywa szczególny obowiązek reagowania na wszelkie przypadki zagrożenia dziecka..."Czas tym niedouczonym specjalistom i przestępcom  to uświadomić,aby nie niszczyli polskich rodzin,ich wielopokoleniowej więzi i miłości,aby nie zdemoralizowano pokolennia najmłodszych polaków na rzecz interesu i dobra nieprzygotowanych do tej roli "materialnych matek polek".To co przeżyłem w polskim sądzie rodzinnym to czysty stalinizm i patologia-nawet za 28 krotne nie wykonanie wyroku o kontakty oprawczyni dziecka nie poniosła / po raz kolejny/  żadnych konsekwenncji/w przeciwieństwie do mnie,który zostałem ukarany 300.00 zł.za to,że powiedziałem,że "matka"dziecka mówi "gówno-a  nie- prawdę", wcześniej kilkakrotnie mówiąc,że cały czas kłamie sędziego robiąc z niego "błazna" na co nie pozwolę-będąc tego świadkiem.Wstyd mi przed  małoletnim synem,że    musiałem czekać 2   lata,zbierając argumenty i "bawiąc się" w pisarza/w czasie kiedy zwyrodniała matka krzywdziła go ze swoją rodziną-przy aprobacie polskiego sądu i prokuratur/ ,aby dobrać się do jego oprawców-niestety innej drogi nie było...Wierzę jednak,że Instytucje z Warszawy -w przeciwieństwie do dotychczasowych instytucji z którymi się zetknąłem    w    kwestii dramatu małoletniego dziecka -znają; Konstytucję RP,  Kodeks Karny,Kodeks Rodzinny,Prawa Dziecka i potrafią rozróżnić oprawców od pokrzywdzonych.