Myśliwy to nie morderca przyrody, to nie szkodnik.


Gość

/ #541

2016-01-26 11:47

Poluję 48 lat. To co napisane w petycji to całkowita prawda. Osoby które protestują nie mają zielonego pojęcia o myślistwie. Pytam czy która z osób protestujących była zimą w lesie. Sądzą, że myślistwo to strzelanie do zwierzyny. Nie kochani to przede wszystkim dokarmianie zimą, hodowla, zakładanie poletek żerowych. Pilnowanie pól aby zwierzyna nie robiła szkód, praca z młodzieżą szkolną i inne. Powiem tylko, że moje koło w ciągu sezonu wyłożyło 1600kg soli, nie będę wypisywał ile paszy wyłożyliśmy, to się liczy w tonach. Wszystko to musieliśmy kupić i rozwieść zimą własnymi siłami. Za szkody koło musi zapłacić z własnych funduszy. Państwo, czy Nadleśnictwo nie pomaga, pomimo że zwierzyna w stanie wolnym jest własnością Państwa, A tylko taka zwierzyna robi szkody w uprawach.