Protest publiczności Teatru Polskiego we Wrocławiu


Gość

/ #16

2016-07-05 11:12

Współczuje zespołowi teatru, współczuję dyrektorowi bo im większe odnoszą sukcesy tym bardziej są szykanowani przez władzę. Jeden wszechwładny tępy urzędas potrafi rozwalić dorobek wielu lat znakomitego zespołu artystów! To między innymi osiągnięciom zespołu TP Wrocław został ESK' 2016 a teraz jest spychany do rangi zapyziałej powiatowej mieściny!
Niestety żyjemy w feudalnym kraju, gdzie władza sprowadza publiczne instytucje kultury do roli dworskich teatrzyków. Trzeba to społeczeństwu uświadomić! Myślę, że jest to właśnie zadanie dla twórców i artystów ale najpierw środowiska twórcze muszą się zintegrować zarówno we własnym gronie jak i z publicznością. Tylko wspólnie możemy się obronić. Zbyt wiele ostatnio przykładów rozwalania kultury przez polityków i urzędników. Najpierw wywalono Krystynę Maisner z Teatru Współczesnego, Teatr Polski i jego dyrektor musiał się nieustannie zmagać z szykanami, Dorotę Monkiewicz również potraktowano jak śmiecia mimo niekwestionowanych osiągnięć i zasług w budowie pozycji Muzeum Współczesnego, na koniec konkurs w Operze Wrocławskiej poprowadzony wbrew opinii środowiska. Zauważa się pewną prawidłowość - niszczone są te instytucje, które osiągają największe sukcesy. W tej sytuacji zaczynam się obawiać o Instytut Grotowskiego czy Teatr Pieśń Kozła bo to wielkie wizytówki Wrocławia ale władza może zechcieć je zreformować!
Wszyscy powinniśmy sobie współczuć - takiej władzy...!

Bogdan Patyniak