Petycja ws. mieszkań zakładowych oddanych za darmo spółdzielniom

Z tym aktem prawnym:   USTAWA z dnia 21 czerwca 2001 r., o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy,
i o zmianie Kodeksu cywilnego,
mam do czynienia w PRAKTYCE prawie od momentu gdy tylko został ogłoszony - "cwiczyłem" go  dwa razy w roku z swoim preziem, przez ok 10 lat.W związku z tym, naprawdę wiem dobrze o czym tu chcę napisać.
1)Mieszkaniowe zasoby gminy są tu wymieniony tylko"przy okazji". Zasadniczo jest to ustawa, która ma bronić lokatorów - najemców, przed pazernością "kamieniczników", jakim w Waszym przypadku była by SM"Oświata".
2)Istotnym w niej jest zapis, "3% wartości odtworzeniowej lokalu" i "trzymiesięczny termin wypowiedzenia" . Wskaźnik ten jest różny dla każdego województwa i jest ogłaszany dwa razy do roku, przez odpowiedniego wojewodę - mniej więcej: pod koniec marca i pod koniec września. Obowiązuje przez pół roku.
3)Jeżeli nie macie podpisanych umów czy to najmu, czy członkostwa w SM, ale przyjmowaliście pisma od SM związane z Waszym zamieszkaniem w danym mieszkaniu, to powstała tzw. UMOWA DOMNIEMANA. Sąd musiał by określić, czy byliście spóldzielcami, czy najemcami. Czynszu jednak już zapłaconego - nie odzyskacie. Przerabialiśmy to z jednym z naszych kolegów przed sądem. Prezio przeniósł go do mieszkania zastępczego na czas remontu bloku i nie zawarł z nim żadnej pisemnej umowy. Kolega nie chciał potem wrócić ( z różnych przyczyn) do wyremontowanego bloku, no i pozostał na tym zastępczym mieszkaniu jako na stałym, ale umowy jako najemca dalej nie miał . Na tej podstawie prezio nie chciał mu przenieść prawa własności - że nie ma umowy. Sędzia w sądzie go wyśmiała, jednocześnie uświadamiając go, że skoro kierował do niego pisma związane z mieszkaniem, to właśnie powstała ta umowa domniemana.
4) SM w statucie musi mieć tylko zapisane, że może wynajmować mieszkania. Jeżeli tego nie ma - mieszkań wynajmować NIE MOŻE.
5) Stosunki wtedy między SM (jako właścicielem), a lokatorem - najemcą, czyli Wami, określa ta ustawa przywołana na wstępie. Płacicie wtedy czynsz określany zgodnie z tą ustawą.
6) Ma rację Temida, że dopóki nie ma PRAWOMOCNEGO WYROKU sądu, w sytuacji gdy uchwała jest zaskarżona, to prezio "może Wam nagwizdać", jednak w sądzie na wszelki wypadek musicie się domagać określenia daty od kiedy ona obowiązuje, gdyby jednak sąd nie przyznał Wam racji.
7)Pamiętajcie, to bardzo ważne! Nie można odmówić przyjęcia pisma o podwyżce czynszu, gdyż skutkuje to rozwiązaniem stosunku prawnego, na podstawie którego zajmowany jest lokal. Podwyżkę można zakwestionować tylko sądownie.