Apel do Posłów na Sejm RP


Gość

/ #8 Re: Re: Re: Re:

2012-09-08 18:13

#7: - Re: Re: Re:

Skończmy z wyzyskiem 12 milionów Polaków!

Około 30 proc. dzieci w Neapolu i jego okolicach nie chodzi do szkoły.
Oficjalne bezrobocie w regionie sięga 60 proc. Ale edukację i pracę zapewnia
tam neapolitańska mafia Kamorra, licząca ponad 100 rodzin oraz 5 tys. tzw.
członków honorowych. Rząd w Rzymie wie, że de facto nie sprawuje nad regionem
żadnej kontroli. W Polsce na straty spisano znacznie większe połacie kraju -
rządzą tam bossowie jednej z najgroźniejszych polskich mafii, prezesi
największych spośród około 5 tys. spółdzielni mieszkaniowych.
Tak jak szefowie Kamorry są oni nietykalni, bo mogą zaoferować po
preferencyjnych cenach - wedle uznania - mieszkania oraz atrakcyjną pracę (w
spółdzielczej administracji). "Myślicie, że sędzia czy prokurator nie
potrzebują mieszkania?" - miał się zwrócić do grupy chcących go odwołać
mieszkańców Tadeusz Stachowski, prezes największej w kraju Spółdzielni
Mieszkaniowej Osiedle Młodych w Poznaniu (odznaczony przez prezydenta
Kwaśniewskiego Srebrnym Krzyżem Zasługi). Zenon Procyk, prezes SM Pojezierze w
Olsztynie, dla prokuratora, sześciu sędziów, prorektora uniwersytetu, członka
rady miasta i komendanta policji przeznaczył mieszkania w specjalnym bloku (za
metr kwadratowy płacili 1511 zł, czyli mniej więcej 800 zł mniej, niż wynosi
cena rynkowa w mieście). Pracujący na zlecenie "Wprost" fotoreporter Kacper
Pempel, który 23 lipca zrobił zdjęcia Procykowi, osobie publicznej, został
zatrzymany przez wezwaną przez prezesa policję (spisała dane Pempela).

Niepokornych lokatorów prezesi wyrzucają ze spółdzielni i próbują
skompromitować w oczach lokalnej społeczności. Za wszystkim kryją się
gigantyczne pieniądze, bo 12 mln Polaków, lokatorów spółdzielni mieszkaniowych,
płaci rocznie około 18 mld zł czynszów! Nie wiedzą, za co dokładnie płacą i
dlaczego akurat tyle, bo spółdzielczych kacyków nikt naprawdę nie rozlicza i
nie kontroluje - poza związkiem rewizyjnym, do którego sami należą i którego
działalność opłacają. Włoskim mafioso grozi przynajmniej więzienie; ich polskim
odpowiednikom w spółdzielniach mieszkaniowych - grzywna w wysokości trzech
miesięcznych pensji!