Uczniowie, który uczęszczali na jego lekcje osiągali dobre wyniki matur, jak np. moja dziewczyna - 100% ustna, ok.90% pisemna. Na lekcje uczniowie przychodzili z chęcią o czym sami piszą. Pan Robert miał podejście do młodzieży, wiedział jak zaciekawić i nauczyć. Sam mając kontakt z p. Robertem zawsze mogę z nim porozmawiać na dany temat na poziomie, łatwo wyczuć inteligencję i wiedzę u wartościowego człowieka.

ALE ZAWSZE NAJWIĘCEJ DO GADANIA MAJĄ CI LUDZIE Z BOKU. Taki pewien pan NIKT mówi, żeby oczywiście wywalić belfra, bo jest wielu na jego miejsce. Albo taka inna pani NIKT przychodzi i mówi, że to schematyczne podejście chcieć powrotu swojego zwolnionego nauczyciela. Bo najwięcej zawsze mają do powiedzenia tacy ludzie-NIKT, którzy walą ogólnikami. Oni najwięcej wiedzą i najlepiej wiedzą. Najlepiej podejść do człowieka przedmiotowo i chuj. Tym bardziej jak taki człowiek NIKT nawet nie pomyśli kto go może zastąpić i jakie będzie mieć to wpływ na dalsze losy nauczania.

Tak więc drodzy ludzie-NIKT - zwracam się do was. Zastanówcie się jak bardzo jesteście NIKIM i zastanówcie się czy ktoś kogo spotkaliście na waszej drodze życia stanąłby w waszej obronie jak uczniowie i znajomi w obronie p. Roberta, wszakże (wiecie co znaczy słowo wszakże?) ponad pół tysiąca osób to nie byle co. Możliwe, że będąc tak bardzo NIKIM możecie nawet nie znać tylu osób na stopie koleżeńskiej, nie mówiąc już o przyjacielskiej postawie.

#49: ŻENUJĄCE, GDY ŚLEPIEC MÓWI O KOLORACH. - Wytłumaczcie mi

Popieram w całości tą wypowiedź! Podpisałam petycję, bo nowi decydenci "Plastyka" stosują zasadę " kto nie jest z nami - jest przeciwko nam" i starają sie pozbyć wszystkich, kogo tylko mogą z kadry pedagogicznej - a to niestety będzie miało swoje odzwierciedlenie w poziomie nauczania.