Kultura Potrzebuje Przestrzeni

 

Korzystanie z kultury podnosi jakość naszego życia. Nawet ekonomiści już to mówią, nie jest ważny wskaźnik PKB, tylko wskaźnik jakości życia, czyli między innymi umiejętność korzystania z kultury, życia w sposób ekologiczny, zrównoważony.

 

Jesteśmy w ważnym momencie naszej historii, podsumowujemy 25 lat wolności i powinniśmy wiedzieć, jak nasz kraj ma dalej się rozwijać – Narodowe Centrum Kultury proponuje oparcie dalszego rozwoju na przemysłach związanych z wiedzą i kreatywnością. A tu niezbędna jest kultura jako element pobudzający.

 

Kultura potrzebuje ludzi, którzy ją czują i przestrzeni do istnienia. To niezbędne elementy, aby kolejne pokolenia zdobywały wiedzę i umiejętności przygotowujące do godnego życia. Rolę takiej przestrzeni powinny pełnić ośrodki kultury.

 

W ostatnim czasie pojawił się głos, aby budynek M-GOK mieszczący się pod adresem Kolejowa 33a sprzedać, a instytucję przenieść wraz z M-GOPS i salą środowiskową do budynku pod adresem Kolejowa 45.

 

Uważamy, że to zły i krzywdzący dla kultury pomysł. Naukowcy biją na alarm: „tam gdzie dziś zlikwiduje się placówkę kultury za 20 lat trzeba będzie wybudować 3 placówki socjoterapeutyczne”. To jest argument do debaty nad słusznością decyzji, bo miasto będzie trwało za 20 lat i będą tu mieszkać nasze dzieci i wnuki. Zacytować w tym miejscu można jeszcze pana Krzysztofa Dudka – dyrektora Narodowego Centrum Kultury: „Kultura musi być traktowana suwerennie, nie wolno się poddać tylko weryfikacji ekonomicznej, ale pokazanie kultury jako czynnika rozwoju, powoduje, ze podchodzimy do nie bardziej poważnie. Przestajemy traktować ją jako tylko ornament, coś dodatkowego.”

 

Jesteśmy za tym, aby zostawić M-GOK na swoim dawnym miejscu i wspólnymi siłami doprowadzić do rozkwitu kultury w gminie. W chwili obecnej w placówce można realizować proste pomysły, takie jak np. klub Małego Modelarza dla młodszych i rodziców, czy próby zespołów, koncerty i występy artystyczne. Pomysłów jest dużo. Wspomniałem, że w instytucji kultury ważni są ludzie. W przeciągu ostatnich lat realizacja pomysłów była utrudniona. Uważamy, że odpowiadała za to jedna osoba, a chwila jej zwolnienia jest momentem przełomowym w historii placówki. Dopiero teraz tak naprawdę będzie miał szanse wykazać się jej dyrektor - Anna Domino. Pani Anna w rozmowach z różnymi środowiskami zadeklarowała chęć współpracy i otwarcia pomieszczeń budynku na potrzeby ludzi, wspierając ich poprzez pisanie projektów i wykorzystywanie środków instytucji.

 

Szczególnie trzeba zadbać o ludzi młodych, których według Strategii Rozwoju Gminy Gryfów Śląski dotyka „niewystarczająca oferta spędzania wolnego czasu dla dzieci i młodzieży” (s.59, słabe strony, analiza SWOT). To się naprawdę opłaca.

 

Doskonałym przykładem osoby, która osiągnęła sukces jest Mateusz Szeliga. Fotograf, rozpoczynający swoją przygodę z aparatem uczył się pod okiem Ilony Cichoń na kółku fotograficznym w M-GOK w Gryfowie. Obecnie wykonuje zdjęcia do gazet, dla firm i znanych artystów. Rozpalona iskierka dała szansę na ogromny sukces. Takich sukcesów Gryfów Śląski ma więcej.

 

Marek Sieradzki uczęszczał na zajęcia koła teatralnego prowadzonego przez panią Elżbietę Rybę. Obecnie jest aktorem teatru im. Cypriana Kamila Norwida w Jeleniej Górze.

 

Talentów jest więcej, lecz problem jest z połowem i miejscem dla nich. W chwili obecnej chce je rozwiązać M-GOK. Zgłosiły się już 2 zespoły rockowe do sal prób. To dopiero początek, stąd też rekomendujemy pozostawienie placówki na swoim miejscu i zainwestowanie w jej rozwój.

 

Mieszkańcy miasta, potrzebują miejsca, do działań i rozwoju. Prosimy o nie odbieranie budynku przy ul. Kolejowej 33 a. Gryfów staje się miastem starych ludzi, ale młodzi wciąż tu są i proszą o miejsce dla rozwoju swych pasji, a także miejsce aktywnego spędzania wolnego czasu.