List otwarty w obronie wystawy „Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy” i jej twórców

514440872_1137761471709783_6210548690249035020_n.jpg

Ze zdumieniem, a wręcz z przerażeniem przyjmujemy reakcję polskich środowisk prawicowych na otwartą w piątek 11 lipca br. w Muzeum Gdańska wystawę pt. Nasi chłopcy. Mieszkańcy Pomorza Gdańskiego w armii III Rzeszy.

Na podstawie dokumentów i fotografii ekspozycja ukazuje losy Polaków z Kaszub, Kociewia i Pomorza przymusowo wcielonych w latach 1939–1945 do niemieckich formacji zbrojnych. Oblicza się, że osób takich, pochodzących z pograniczy polsko-niemieckich, z ziem wcielonych do III Rzeszy było 200 tysięcy, a mogło ich być nawet dwukrotnie więcej. Część z nich poległa, część przeszła przez sowieckie gułagi i Syberię, część znalazła się w alianckiej niewoli. Część natomiast zdezerterowała, narażając swoje rodziny na zesłanie do obozu, i dołączyła do jednostek Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.

W prawicowej narracji wypierany jest zupełnie fakt, że 1/3 żołnierzy PSZ stanowili byli żołnierze Wehrmachtu, których los wojenny był dramatyczny: Rząd RP na Uchodźstwie uznał zmuszanie obywateli polskich do służby w armii wroga za zbrodnię wojenną. Ci, którzy przeżyli i wrócili do rodzin, w PRL żyli z obciążonym życiorysem.

Jak obserwujemy, otwarcie wystawy wywołało gwałtowny sprzeciw polityków prawicy i części społeczeństwa. Protest przeciw niej wyrazili Prezydent RP Andrzej Duda, Prezes PiS Jarosław Kaczyński, a nawet Prezes PSL, partii wchodzącej w skład koalicji rządzącej, Władysław Kosiniak-Kamysz. Wszyscy oni zinterpretowali tytuł wystawy jako próbę zafałszowania polskiej pamięci narodowej i „prowokację”. Zadziwia przy tym komentarz rzecznika rządu, Adama Szłapki, podzielającego zastrzeżenia wobec tytułu. W przekonaniu przeciwników ekspozycji tytuł ten sugeruje, że Polacy, którzy nosili podczas wojny mundur Wehrmachtu czy Kriegsmarine czynili to z ochotą, stając się nieuchronnie wspólnikami nieprzyjaciela.

Założenie to uznajemy za co najmniej pochopne, by nie powiedzieć skandalicznie krzywdzące, także dla milionów Polaków, potomków żołnierzy sił niemieckich. Tym bardziej, że pada ono najczęściej z ust osób, które nawet nie widziały ekspozycji. Skąd teza, że ludzie wcieleni do niemieckiego wojska pod groźbą śmierci w obozie koncentracyjnym i represji wobec ich rodzin, pełnili swą wymuszoną służbę z ochotą? W imię czego są wykluczani ze wspólnoty? Czy odziani w niemiecki mundur automatycznie przestali być członkami swoich rodzin, naszymi chłopcami?

Nie. Byli nimi – tak samo jak inni Polacy – cierpiący i umierający na skutek postępowania hitlerowców, wciągnięci i przemieleni przez tryby Wielkiej Historii wbrew swojej woli i bez realnego prawa wyboru. Tytuł wystawy odczytujemy jako postulat, by włączyć pamięć pograniczy w ogólnopolską opowieść o przeszłości Polski, integrującą regionalnie zróżnicowane doświadczenia jej obywateli. W rzeczy samej wystawa oddemonizowuje „dziadka z Wehrrmachtu” i pokazuje ludzkie losy bez politycznego stygmatu, w rzetelnie ukazanym kontekście historycznym zróżnicowanej polityki III Rzeszy wobec ludności terenów okupowanych. Dopóki ta część doświadczenia jest wyłączona z narodowej narracji o przeszłości, łatwo nią manipulować i wykorzystywać do doraźnych celów politycznych oraz pogłębiania podziałów wewnątrz naszego społeczeństwa. Stąd tak ważna jest ta ekspozycja. Za odważne podjęcie oraz odpowiedzialne ukazanie tego trudnego tematu składamy w tym miejscu podziękowania Kuratorom i Dyrekcji.

Ponadto uważamy, że zarzuty stawiane organizatorom wystawy wpisują się w absurdalną, antyniemiecką kampanię prowadzoną przez środowiska prawicowe – kampanię, której rzeczywistym celem zdaje się być demontaż obecności Polski w Unii Europejskiej. Nacjonalistyczny ferwor prawicy kierowany jest obecnie krok za krokiem przeciwko wszelkiej inności, wszystkim imigrantom przebywającym w naszym kraju, w tym Ukraińcom i Ukrainkom, którzy znaleźli u nas schronienie przed rosyjską agresją.

W imię poszanowania dla prawdy historycznej i pamięci rodzinnej milionów Polaków, potomków m.in. Pomorzan, Kaszubów i Ślązaków wcielanych wbrew swej woli do służby w szeregach okupanta, domagamy się natychmiastowego zaprzestania nagonki na rzetelne świadectwo losów tej grupy naszych chłopców.

 

Sygnatariusze:

Marek Wilczyński, prof. dr hab., Uniwersytet Warszawski

Miłosława Borzyszkowska-Szewczyk, dr hab., profesor Uniwersytetu Gdańskiego, Instytut Kaszubski

Marta Koval, dr hab., profesor Uniwersytetu Gdańskiego, przewodnicząca Pomorskiego Oddziału Związku Ukraińców w Polsce

Cezary Obracht-Prondzyński, prof. dr hab., Uniwersytet Gdański, Instytut Kaszubski

Anna Wolff Powęska, historyk, prof. dr hab., Uniwersytet Adama Mickiewicz w Poznaniu, emerita

Nedim Useinow, Światowy Kongres Tatarów Krymskich w Polsce

Krzysztof Czyżewski, prezes Fundacji Pogranicze

Basil Kerski, Europejskie Centrum Solidarności

Jacek Leociak, prof. dr hab., Instytut Badań Literackich PAN

Dariusz Stola, prof. dr hab., Instytut Studiów Politycznych PAN

Paweł Machcewicz, prof. dr hab., Instytut Studiów Politycznych PAN

Jacek Purchla, prof. dr hab., członek czynny Polskiej Akademii Umiejętności

Piotr Maciej Majewski, dr hab., profesor Uniwersytetu Warszawskiego

Jerzy Kochanowski, prof. dr hab., Uniwersytet Warszawski, Wydział Nauk o Kulturze i Sztuce

Maciej Górny, prof. dr hab., Instytut Historii im. Tadeusza Manteuffla PAN

Leszek Żyliński, prof. dr hab., Uniwersytet Mikołaja Kopernika w Toruniu, emeritus

Anna Czekanowicz, poetka

Grzegorz Gauden, historyk

Magda Krzyżanowska–Mierzewska, radca prawna, Gdańsk

Monika Rzeczycka, dr hab., profesor Uniwersytetu Gdańskiego

Marcin Zaremba, prof. dr hab., Uniwersytet Warszawski

Marcin Kula, prof. dr hab., Uniwersytet Warszawski, emeritus

Jerzy Kałążny, prof. dr hab., Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu

Jacek Kołtan, dr hab., Europejskie Centrum Solidarności

Anna Sobecka, dr hab. profesor Uniwersytetu Gdańskiego

Arkadiusz Modrzejewski, dr hab., profesor Uniwersytetu Gdańskiego

Michał Harciarek, prof. dr hab., Uniwersytet Gdański

Dobrochna Kałwa, dr hab., Uniwersytet Warszawski

Igor Chabrowski, dr hab., Uniwersytet Warszawski

Piotr Osęka, dr hab., Instytut Studiów Politycznych PAN

Barbara Klich-Kluczewska, dr hab., profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego

Łukasz Krzyżanowski, dr, Uniwersytet Warszawski

Piotr Mickiewicz, prof. dr hab., Uniwersytet Gdański

Paweł Piszczatowski, dr hab. prof. Uniwersytetu Warszawskiego

Magdalena Piekara, dr hab. prof. Uniwersytetu Śląskiego

Wojciech Śmieja, dr hab., profesor Uniwersytetu Śląskiego

Zbigniew Kadłubek, dr hab., profesor Uniwersytetu Śląskiego

Maciej Tramer, dr hab., profesor Uniwersytetu Śląskiego

Katarzyna Sierakowska, dr hab., prof. Instytutu Historii im. Tadeusza Manteuffla PAN

Agata Grenda, Gdański Teatr Szekspirowski

Justyna Limon, Fundacja Theatrum Gedanense

Henryk Szlajfer, prof. dr hab., Uniwersytet Warszawski, emeritus

Józef Borzyszkowski,prof. dr hab., Uniwersytet Gdański, emeritus, Instytut Kaszubski

Krzysztof Ruchniewicz, prof. dr hab., Instytut Historii Uniwersytetu Wrocławskiego, Instytut Pileckiego

Ewa Graczyk, prof. dr hab., Uniwersytet Gdański, emerita

Małgorzata Ruchniewicz, dr hab., profesor Uniwersytetu Wrocławskiego

Anna Mazurkiewicz, dr hab., prof. Uniwersytetu Gdańskiego, Instytut Kaszubski

Jolanta Itrich-Drabarek, prof. dr hab., prof. Uniwersytetu Warszawskiego

Dariusz Filar, dr hab., profesor Uniwersytetu Gdańskiego

Przemysław Wiszewski, prof. dr hab., Uniwersytet Wrocławski

Paweł Zbierski, dziennikarz

Jan Olaszek, dr Instytut Studiów Politycznych PAN

Martyna Bunda, dziennikarka i pisarka

Beata Możejko, prof. dr hab., Uniwersytet Gdański

Michał Kuziak, prof. dr hab., Uniwersytet Warszawski

Monika Wolting, prof. dr hab., Uniwersytet Wrocławski

Robert Żurek, dr hab. Fundacja Krzyżowa

Natalia Jarska, dr hab., prof. IH PAN

Sławomir Poleszak, dr Instytut Studiów Politycznych PAN, Instytut Europy Środkowej w Lublinie

Agata Wąsowska-Pawlik, menedżerka kultury

Andrzej Czyżewski dr, Instytut Studiów Politycznych PAN

Mieczysław Nurek, prof. dr hab., Uniwersytet Gdański, emeritus, Instytut Kaszubski


Marek Wilczyński i Miłosława Borzyszkowska-Szewczyk    Skontaktuj się z autorem petycji

Podpisz petycję

Podpisując, akceptuję, że Marek Wilczyński i Miłosława Borzyszkowska-Szewczyk będzie mieć dostęp do wszystkich informacji podanych przeze mnie w tym formularzu.

Te informacje nie będą wyświetlane publicznie w Internecie.


Musimy sprawdzić, czy jesteś człowiekiem.

Wyrażam zgodę na przetwarzanie danych podanych w formularzu w następujących celach:




Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...