Bezpieczna droga do szkoły i na tramwaj - TAK dla remontu Jesionowej!
Jako mieszkańcy Tarnogaju, obserwując przez ostatni rok poczynania jednostek miejskich, kolejne petycje składane przez część mieszkańców naszego osiedla oraz interpelacje radnych miejskich, wnosimy o udzielenie odpowiedzi, kiedy zostanie podjęta decyzja o rozpoczęciu remontu ul. Jesionowej, budowie chodnika po jej południowej stronie pomiędzy ul. Nyską a ul. Otmuchowską, budowie drogi rowerowej, ogólnodostępnych miejsc postojowych oraz zieleńców.
W pierwszej jednak kolejności pragniemy wyrazić kategoryczny sprzeciw wobec nierównego traktowania strony społecznej, mieszkańców naszego osiedla, którzy w oparciu o ustalenia pomiędzy miastem a inwestorem domagają się remontu ul. Jesionowej oraz zrealizowania towarzyszących temu ww. inwestycji na koszt dewelopera.
Nierówne traktowanie strony społecznej polega przede wszystkim na tym, że przedstawiciele części strony społecznej - właściciele garaży, które kolidują z budową bezpiecznej drogi pieszo-rowerowej dla mieszkańców osiedla i remontem ul. Jesionowej, zostali zaproszeni na spotkanie z Wiceprezydentem Wrocławia, gdzie wysłuchano ich argumentów i mogli przedstawić swoje racje. Pomimo obietnic składanych ze strony Ratusza, przedstawicieli mieszkańców, którzy oczekują remontu ulicy oraz budowy bezpiecznego chodnika i drogi rowerowej, nie zaproszono, całkowicie ignorując fakt, że strona społeczna w tej sprawie nie jest jednomyślna. Mieszkańcom tym nie pozwolono przedstawić swoich argumentów i racji, mimo że Ratusz zdaje sobie sprawę z tego, że po stronie społecznej są dwa przeciwstawne sobie stanowiska (choćby ze względu na petycję złożoną przez grupę mieszkańców osiedla). W tej sytuacji trudno nie odnieść wrażenia, że zdanie części mieszkańców Tarnogaju jest lekceważone przez Ratusz.
Dlatego też pragniemy również odnieść się do kwestii, podniesionych zarówno w petycjach nr 5/2024 z dnia 11.07.2024, 21/2025 z dnia 12.03.2025 r. jak i interpelacjach radnych miejskich, ponieważ do tej pory nie mieliśmy szans przedstawić swoich argumentów i racji.
W dalszej kolejności pragniemy zauważyć, że:
- Zaplanowana przez inwestora budowa osiedla zgodna jest z zapisami MPZP. W trakcie ubiegania się o pozwolenie na budowę właściwe jednostki miejskie poczyniły szereg ustaleń z inwestorem, zobowiązując go do zrealizowania na jego koszt potrzebnych osiedlu inwestycji w postaci remontu ul. Jesionowej (pomiędzy ul. Nyską a Otmuchowską), budowy brakującego chodnika po południowej stronie ul. Jesionowej pomiędzy ww. ulicami, budowy drogi rowerowej, ogólnodostępnych miejsc postojowych oraz zieleńców. Deweloper na te ustalenia się zgodził, mimo że został zobowiązany do poczynienia znacznych nakładów finansowych na przygotowanie stosownych projektów budowlanych, uzgodnień z gestorami sieci jak i kosztów samej przebudowy i remontu. Jest to o tyle istotne, że jest to jedyna szansa na sfinansowanie remontu ulicy i inwestycji temu towarzyszących, czyli budowy bezpiecznej drogi na pieszych w tej części osiedla. Miasto Wrocław realizuje bowiem wiele inwestycji remontowych na znacznym obszarze a przy ograniczonych środkach finansowych nie jest w stanie sprostać potrzebom i oczekiwaniom wszystkich mieszkańców. Tym samym zobowiązanie do poniesienia przez dewelopera kosztów remontu ulicy jak i inwestycji temu towarzyszących jest sytuacją typu win-win – mieszkańcy otrzymują wyremontowaną ulicę, nowy bezpieczny chodnik, drogę rowerową, zieleńce i ogólnodostępne miejsca postojowe, a miasto nie ponosi kosztów tego remontu. Rezygnacja z takiej szansy to niepowetowana strata dla osiedla i miasta. Stąd też istotne powinno być zważenie interesu właścicieli garaży (36 osób) jak i całego osiedla (kilka tysięcy osób zamieszkujących obecnie w rejonie ul. Nyskiej, Jesionowej, Pięknej, Pięknej Sięgacz), zwłaszcza że dla wielu z nich ul. Jesionowa jest najkrótszą trasą dojazdu do centrum miasta czy dojścia na przestanek autobusowo tramwajowy „Kamienna” czy do sklepu Auchan.
- Przypomnieć należy, bo fakt ten jest bardzo skutecznie pomijany przez właścicieli garaży, że stoją one częściowo na gruncie należącym do dewelopera. Wynika to wprost z ekspertyzy geodezyjnej w posiadaniu której jest deweloper. Właściciele garaży bardzo często powołują się na swoje święte prawo własności, pomijając milczeniem fakt, że sami prawo własności dewelopera naruszają. W swoich wypowiedziach nie prezentują ani grama refleksji czy skruchy, a przecież skoro garaże stoją na gruncie dewelopera, to równie dobrze ma on prawo żądać ich usunięcia lub zacząć naliczać właściwe opłaty za nieuprawnione i bezumowne korzystanie z jego własności.
- Ul. Jesionowa na odcinku pomiędzy ul. Nyską a Otmuchowską nie była remontowana od dziesięcioleci. Rozpadający się i spękany asfalt, kałuże i luźne fragmenty asfaltu stanowią zagrożenie dla ruchu drogowego i pieszego. Budowa bezpiecznego chodnika na południowej części ul. Jesionowej przez dewelopera to część potrzebnego ciągu komunikacyjnego, jego fragment już istnieje (Otmuchowska-Paczkowska, Jesionowa-Piękna Sięgacz), na kolejny rozpisano właśnie przetarg (Kamienna-Paczkowska). Do zrealizowania zostaje zatem ten który wybudować ma deweloper (Otmuchowska-Nyska). Zauważyć należy, że chodnik ten to droga do przystanków autobusowo-tramwajowych dla całego północnego Tarnogaju i droga dzieci do szkoły na ul. Św. Jerzego po zmianie rejonizacji. Oczywiście prawdą jest, że na brakującym odcinku chodnik istnieje po północnej stronie ul. Jesionowej, jest on jednak wąski i częściowo zastawiony przez samochody, które parkują tam w ramach ogólnodostępnych miejsc w strefie płatnego parkowania. Warto powtórzyć: jedyny na tym odcinku chodnik zajęty jest częściowo przez samochody, pytanie zatem jak to się ma do realizacji przyjętej przez Miasto Wrocław polityki mobilności? Warto zadać sobie pytanie, dlaczego zmuszamy pieszych i dzieci idące do szkoły, aby kilkukrotnie przecinały niepotrzebnie jezdnie ul. Jesionowej z południa na północ a następnie z północy na południe, jeśli w deszczowe dni chcą przejść nie grzęznąc w błocie? Na południowej stronie ul. Jesionowej wzdłuż skweru Stasiaka, znajduje się wydeptana przez mieszkańców szeroka ścieżka. Świadczy to o niczym innym jak tylko tym, że chodnik po południowej stronie ulicy jest niezbędny i potrzebny, bo już teraz regularnie korzysta z niego duża liczba mieszkańców osiedla. Teraz muszą iść po błocie, starając się omijać kałuże i zaparkowane wzdłuż garaży samochody. A współczesny Tarnogaj to przecież nie przedmieścia lecz, jak twierdzi Miasto Wrocław, część nowego śródmieścia Wrocławia.
- Warto podkreślić, że remont ul. Jesionowej i budowa nowego chodnika, to nie tylko mniejszy hałas i większy komfort podroży, ale przede wszystkim większe bezpieczeństwo pieszych oraz stworzenie nowych ogólnodostępnych miejsc postojowych na osiedlu. Obecnie właściciele garaży, mimo że, jak twierdzą, parkują samochody w garażach, to dodatkowo zajmują publiczny teren znajdujący się przed garażami, nie ponosząc z tego tytułu jakichkolwiek opłat. Pozostali mieszkańcy osiedla nie mogą tam zaparkować (groźba odholowania), a za parkowanie w SPP ponoszą opłaty. Takie uprzywilejowane traktowanie jest niesprawiedliwe z punktu widzenia ogółu mieszkańców osiedla. Jeśli właściciele garaży chcą parkować więcej samochodów, to powinni to robić w miejscach do tego wyznaczonych w SPP i ponosić za to opłaty tak jak wszyscy pozostali mieszkańcy osiedla. Czas skończyć z nierównym traktowaniem mieszkańców.
- W tym miejscu warto też podnieść i obalić pewien mit, jaki właściciele garaży podnoszą w swoich petycjach dot. korzystania z garaży. Stan drzwi wjazdowych do części garaży, jak również wysokość zarośli jakie przed nimi rosną, jasno wskazują, że garaże te przestały spełniać swoją funkcję – nie są w nich parkowane samochody, a garaż służy pewnie do innych celów. Pytanie – do jakich? Warto w tym miejscu wspomnieć o tym, że deweloper zaproponował właścicielom garaży miejsca parkingowe (każde o wartości kilkudziesięciu tysięcy złotych) w garażu podziemnym zlokalizowanym tuż obok. Właściciele garaży odrzucili tę propozycję, co tylko potwierdza fakt, że garaże wcale nie są wykorzystywane w celu, w jakim zostały wybudowane. Warto zatem postawić głośno pytanie – czy interes 36 właścicieli garaży, które są wykorzystywane w nie wiadomo jakim celu, jest ważniejszy niż interes kilku tysięcy ludzi, którzy codziennie muszą wybierać albo poruszanie się po wąskim, zastawionym samochodami chodniku (co zwłaszcza rodzicom z dziećmi w wózkach oraz osobom z niepełnosprawnościami sprawia ogromne trudności) albo poruszanie się po nieutwardzonej nawierzchni i grzęźnięcia w błocie?
- Odnosząc się do argumentacji zawartej w petycji nr 21/2025 z dnia 12.03.2025 r. pragniemy wskazać, że:
- Skoro osoby ją składające nie są właścicielami garaży, sprawa ich nie dotyczy, nie maja bezpośredniego interesu prawnego w rozwiązaniu sprawy. Dziwi również prezentowana postawa zatroskania o los właścicieli 36 garaży oraz brak jakiejkolwiek próby zrozumienia potrzeb kilku tysięcy innych mieszkańców osiedla.
- O czym była już mowa wyżej, prawdą jest, że garaże te stanowią własność prywatną, jednakże już kilka lat temu z inicjatywy miasta działki, na których stoją garaże zostały wydzielone i włączone w teren pasa drogowego. Wówczas nikt z właścicieli garaży nie protestował. Od wielu lat obowiązuje również MPZP, który zakładał w tym miejscu odbudowę po linii przedwojennej zabudowy. Zamierzeniem miast było zatem takie wydzielenie działek, aby właścicieli można było za odpowiednim wynagrodzeniem wywłaszczyć, co umożliwić ma remont ulicy i budowę bezpiecznego chodnika. Właściciele garaży piszą o tym, że garaże powstały wiele lat temu i nikomu nie przeszkadzały, milczeniem pomijają jednak fakt, że w ciągu ostatnich 13 lat północny Tarnogaj zabudowany został wieloma budynkami zabudowy wielorodzinnej, liczba mieszkańców wzrosła do co najmniej kilkunastu tysięcy a wraz z nimi ruch samochodowy i pieszy. Taki wzrost wymaga inwestycji w infrastrukturę drogową, rowerową i pieszą. Osiedle i jego mieszkańcy potrzebują lokali usługowych, w których mogłyby funkcjonować podstawowe usługi typu piekarnia, sklep spożywczy, apteka, drogeria czy biblioteka. Już teraz realizacja inwestycji przez dewelopera stworzyła lokale usługowe w których funkcjonują klub sportowy, żłobek, przedszkole, przychodnia stomatologiczna czy sala zabaw dla dzieci. Budowane na przestrzeni ostatniej dekady budynki mieszkalne na ul. Pięknej, Pięknej Sięgacz czy Jesionowej nie posiadały lokali usługowych na parterach, przez co znaczna cześć osiedla to „sypialnia” bez usług, co nijak ma się z realizacją polityki osiedla kompletnego. Inwestycja realizowana przez dewelopera od samego początku zakładała utworzenie na parterze lokali usługowych co miało wzbogacić ten rejon osiedla o dodatkowe usługi.
- Nie jest prawdą, że chodnik po północnej stornie ul. Jesionowej jest całkowicie wystraczający. Po pierwsze świadczy o tym fakt wydeptania ścieżek po południowej stronie ul. Jesionowej na co uwagę zwracają sami autorzy petycji. Gdyby nie było tam ruchu pieszego wówczas rosłaby trawa a nie istniała szeroka wydeptana ścieżka. Po wtóre miasto właśnie ogłosiło przetarg na budowę chodnika wzdłuż skweru Stasiaka, co ma ułatwić dojście do przystanków autobusowo tramwajowych „Kamienna” bez konieczności kilkukrotnego przekraczania jezdni ul. Jesionowej. Po zakończeniu tej inwestycji powstanie chodnik, a nie jak piszą autorzy petycji utwardzona nawierzchnia. Oznacza to, że dla stworzenia całego ciągu zabranie tylko odcinka Nyska-Otmuchowska. Według autorów petycji prawo własności właścicieli garaży stoi wyżej niż prawo do bezpiecznego chodnika dla kilku tysięcy mieszkańców osiedla, którzy, żeby przejść po chodniku mają nadkładać drogi. Takie twierdzenie pozbawione jest empatii w stosunku do osób starszych lub o ograniczonych możliwościach ruchowych, o rodzicach z dziećmi w wózkach już nie wspominając.
- Zapisy MPZP wymagają, aby inwestor zrealizował inwestycji zgodnie z tym planem. Tym samym nie ma mowy o odsunięciu linii zabudowy, gdyż będzie to niezgodne z MPZP. Autorzy petycji piszą, że po odsunięciu linii zabudowy powstanie „ciekawa enklawa”. Taki argument całkowicie pomija fakt, że to garaże w części stoją na nieruchomości dewelopera, nie na odwrót, zatem dlaczego deweloper miałby cofać się ze swoją zabudową (co i tak już byłoby niezgodne z MPZP). Istotne również pozostaje, o czym wskazywano wyżej, że osiedle potrzebuje lokali usługowych. Zdawać sobie należy również sprawę, że nikt nie otworzy lokalu z usługami, jeżeli witryna lokalu będzie zasłonięta przed ścianę garażu. To gotowy przepis na porażkę potencjalnego biznesu i gotowa recepta na miejsce, gdzie pod oknami wszystkich osób mieszkających na ul. Jesionowej gromadzić się będą osoby spożywające alkohol i zaśmiecające te cześć osiedla. Czy naprawdę chcemy stworzyć melinę na ul. Jesionowej?
- Odnieść należy się również do propozycji wybudowania chodnika, który przecinać będą wjazdy do garaży. Obowiązujące przepisy prawa o ruchu drogowym nie pozwalają na takie zorganizowanie ruchu pojazdów wjeżdżających do garażu, aby przejeżdżały przez chodnik. Zauważyć należy, że nie mówimy tu o wjeździe do jednego garażu, ale całego ich ciągu. Oznacza to, że nie byłby to chodnik a po prostu ładnie wybrukowany wjazd do garaży dla ich właścicieli wraz z wybrukowanymi darmowymi miejscami postojowymi dla ich drugiego samochodu. Jeżeli taki scenariusz zostałby zrealizowany to pytanie kto poniesie odpowiedzialność za potrącenie dziecka podczas wyjeżdżania samochodu tyłem z garażu? Dziecko? Kierowca czy może projektant? Czy rzeczywiście chcemy stworzyć miejsce gotowe na tragedię ludzką i czekać, aż ona się wydarzy a później szukać winnych?
- Zwolnienie inwestora z obowiązku remontu ul. Jesionowej i budowy bezpiecznego chodnika wraz z drogą dla rowerów, miejscami postojowymi i zieleńcami oznacza, że miasto rezygnuje z inwestycji, która warta jest 10-12 milionów złotych, za którą zapłacić ma inwestor. Byłaby to skrajna niegospodarność. Wszak miasto wpierw zobligowało dewelopera do tej inwestycji, poczynił on stosowne uzgodnienia i sporządził odpowiednie plany przebudowy, za co zapłacił. Pytanie zatem jeżeli do remontu nie dojdzie to kto zwróci inwestorowi środki jakie wydał już na plany, uzgodnienia i pozwolenia? Miasto, czyli my podatnicy? Należy też pamiętać, że rezygnując z remontu ul. Jesionowej i budowy bezpiecznego chodnika istniejący stan rzeczy zamurujemy na kolejnych 50 lat. Miasto nie dysponuje środkami na remont ulicy. Remonty chodników na osiedlu nie są realizowane z powodu braku środków. Taka szansa na remont infrastruktury i stworzenie zupełnie nowej, przyjaznej i bezpiecznej dla pieszych i rowerzystów przestrzeni za nie miejskie środki już się nie powtórzy.
- Za absurdalny uznać również pomysł wpisana nowego osiedla do rejonu Szkoły Podstawowej na ul. Nyskiej. Powyższe świadczy o braku jakiejkolwiek świadomości autorów petycji o warunkach w jakich już teraz dzieci uczą się w tej szkole (system dwuzmianowy). Z pewnością nie rozwiąże istniejącego już w szkole problemu braku miejsc dla dzieci z najbliższych szkole budynków mieszkalnych. Gdyby bowiem miejsca dla dzieci były, miasto nie zmieniałoby rejonizacji i dzieci mieszkających na Nyskiej i Jesionowej nie wysyłało do szkoły na ul. Św. Jerzego.
- Jako ostatni z argumentów pragniemy również przytoczyć ten dotyczący zmiany sposobu dojazdu do lokalu usługowych, w sytuacji, gdyby garaże zostały w takim kształcie jak obecnie a inwestor wejścia do lokali użytkowych wybudował od strony podwórka osiedla Nyska Residence. Tym samym, dojazd do nich możliwy będzie jedynie drogą wewnętrzną, przez plac zabaw zlokalizowany w podwórku inwestycji realizowanej na ul. Nyskiej-Jesionowej-Otmuchowskiej. Oznacza to też również, że ruch samochodowy, w trym dostawy, które powinien odbywać się po drodze publicznej ul. Jesionowej odbywać się będą pod oknami mieszkańców, po ich drodze wewnętrznej, przez plac zabaw. Taki stan rzeczy jest nieakceptowalny i sprzeczny jest z dobrem publicznym.
Na poparcie naszych argumentów i racji, pozwalamy sobie załączyć dokumentację fotograficzną obrazująca stan ul. Jesionowej, chodnika po jej północnej stornie, stan wydeptanych przez mieszkańców ścieżek po jej południowej stronie, stan wjazdów do garaży i stopnia ich zarośnięcia przez roślinność.
Jako mieszkańcu osiedla Tarnogaj nie godzimy się aby miasto pod presją 36 osób-właścicieli garaży zrezygnowało z możliwości sfinansowania remontu drogi, budowy bezpiecznego dla pieszych chodnika, drogi rowerowej, ogólnodostępnych miejsc postojowych i zieleńców przez inwestora, jednocześnie skazując setki kierowców na dalsze poruszanie się zniszczoną ul. Jesionową a tysiące pieszych na mijanie się na wąskim chodniku, który z uwagi na wprowadzenie strefy płatnego parkowania częściowo zajęty został przez parkujące samochody.
Realizacja remontu ul. Jesionowej i budowa bezpiecznego chodnika po jej półdniowej stronie, miejsc postojowych, drogi rowerowej i zieleńców poprawi byt tysięcy mieszkańców osiedla. Rozumiemy, że miasto musi zważyć na dobro każdego mieszkańca, ale pisanie ze realizacja remontu ulicy to realizacja interesu dewelopera to skrajna manipulacja. Cały północy Tarnogaj czeka na remont tej ul. Jesionowej, budowę bezpiecznego chodnika, ogólnodostępnych miejsc postojowych, drogi rowerowej i zieleńców.
Ul. Jesionowa, stan nawierzchni oaz brakujący fragment chodnika po jej południowej stronie.
Stan jezdni.Śmieci przy garażach - zima 2025.
Stan zarośli przed wjazdami do niektórych garazy na ul. Jesionowej.
Chodnik po północnej stronie ul. Jesionowej, jedyna utwardzona nawierzchnia na tym
fragmencie ulicy, zastawiony częściowo przez parkujące samochody i zaniedbaną zieleń. To własnie tędy kilka tysięcu mieszkańców osiedla codziennie zmierza do pracy, szkoły, przedszkola, w drodze na przystanki MPK.Południowa strona ul. Jesionowej na wyskości skweru Stasiaka, rozpisano przetarg na
budowe chodnika w tym miejscu.
Wojciech Melone Skontaktuj się z autorem petycji