Nie pozwólmy na eksmisję niepełnosprawnego małżeństwa w Olsztynie!

Dr Roman Przedwojski

Prezes Spółdzielni Mieszkaniowej „Jaroty”

Ul. Wańkowicza 9

10-684 Olsztyn

 

Szanowny Panie Prezesie,

Paulina i Kamil to niepełnosprawne małżeństwo, wobec którego Spółdzielnia Mieszkaniowa „Jaroty” w Olsztynie wszczęła procedury mające na celu usunięcie ich z mieszkania.

Do mieszkania na ulicy Leyka wprowadzili się pół roku temu, kiedy zamieszkująca tam ciotka mężczyzny nie radziła sobie z chorobą. Ciotka miała raka płuc i była osobą niechodzącą. Paulina i Kamil robili wszystko, by zapewnić jej jak najlepszą opiekę, przewijali ją, karmili, zakupili łóżko szpitalne. Małżeństwo po wprowadzeniu się, zgodnie z prawem zgłosiło to spółdzielni, która podwyższyła odpowiednio opłaty oraz zameldowali się w nowym miejscu zamieszkania. Zawsze odpowiednio opłacali rachunki, dbali o mieszkanie i żyli w zgodzie z sąsiadami. Konflikt ze Spółdzielnią rozpoczął się po śmierci ciotki.

Paulina i Kamil wystąpili wtedy o nową umowę, ale spółdzielnia mimo pierwotnych zapewnień o ciągłości umowy w przypadku śmierci, nie wyraziła na to zgody i wezwała ich do opuszczenia lokalu w ciągu miesiąca. Paulina jest osobą niewidzącą, a Kamil ma niepełnosprawność drugiego stopnia. Leczenie ciotki, sprzęt medyczny oraz przystosowanie mieszkania do jej choroby było procesem kosztownym i pozostawiło ich w długach. Małżeństwo w swojej obecnej sytuacji nie jest w stanie znaleźć dla siebie innego lokum.

Zapisy regulaminu Spółdzielni dotyczące ogólnych zasad najmu lokali mieszkalnych, określają, że osoby bliskie zamieszkujące z najemcą do chwili śmierci powinny wstąpić w stosunek najmu lokalu. Mając na uwadze trudną sytuację małżeństwa oraz to, że para nie zrzekła się wyżej wymienionego prawa, zwracam się z apelem do Prezesa o wstrzymanie procedur mających na celu usunięcie lokatorów z mieszkania oraz polubowne i etyczne załatwienie tej sprawy, co równoznaczne będzie z zawiązaniem nowej umowy najmu z małżeństwem.  

 

Z poważaniem

Łukasz Michnik