Oświadczenie kobiet ze środowisk akademickich
Gdańsk 26.10.2020
Zastrzegam sobie wyłączne posiadanie swego życia!
(Stanisława Przybyszewska)
Stanowisko Wykładowczyń, Studentek i Pracownic akademickich w sprawie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22.10.2020
My, członkinie społeczności akademickiej stajemy dziś w obronie praw człowieka. Obronie naszych praw – praw kobiet. Wyrażamy sprzeciw wobec ignorancji i ideologii, która wzięła górę nad opiniami lekarzy i lekarek, psychologów i psycholożek, prawników i prawniczek, a przede wszystkim kobiet, w które uderzy zmiana prawa dotyczącego aborcji.
W Polsce mamy jedną z najbardziej restrykcyjnych ustaw antyaborcyjnych. Kobieta nie ma prawa przerwać ciąży. Ustawa przewidywała tylko trzy wyjątki: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego, a więc gwałtu.
22 października 2020 r. Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie zgodne ze wolą posłów119 posłów Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji, którzy postulowali aby usunąć z ustawy możliwość legalnej aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, jako zapis według nich niezgodny z Konstytucją RP.
Na podstawie tego wyjątku w polskich szpitalach wykonywanych jest ok. 98 procent wszystkich legalnych aborcji. Wśród 119 posłów wniosek podpisało mniej niż 20 posłanek, co jest bardzo znaczące. Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie zgodne ze wolą posłów, tym samym wprowadzając przymus rodzenia. Kobiety i ich rodziny, które zmagają się z i tak trudną sytuacją, zostały pozostawione same sobie, bez pomocy Państwa i opieki lekarskiej, a więc zmuszone do szukania pomocy w podziemiu aborcyjnym.
Sprzeciwiamy się kryminalizowaniu i penalizacji kobiet oraz lekarek i lekarzy, którzy niosą im pomoc. Nie chcemy w Polsce śmierci takich jak 31-letniej Savity Halappanavar, która zmarła w 2012 roku w Irlandii, bo lekarze mieli ręce związane zakazem aborcji.
Sprzeciwiamy się manipulowaniu językiem debaty i nazywaniem trudnych decyzji kobiet o przerwaniu ciąży jako powodowanych „przesłankami eugenicznymi”. Jest to ohydne i cyniczne przyrównywanie tych bolesnych wyborów do polityki eugenicznej III Rzeszy. Jest to tym bardziej przerażające, że to właśnie w III Rzeszy ubezwłasnowolniono kobiety w kwestii rodzenia.
Powołując się na Konstytucję Rzeczypospolitej przypominamy, że: Wolność człowieka podlega ochronie prawnej.
Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym. Protestujemy przeciwko znęcaniu się nad kobietami, manipulacji faktami naukowymi i używaniu ich w celu dyskryminacji obywatelek Rzeczypospolitej.
Wspieramy edukację, w tym seksualną, wolność wyboru, świadome decyzje zamiast przymusu! Apelujemy o zmianę prawa w kwestii aborcji na takie, które realnie będzie wspierać kobiety i dzieci, zamiast służyć partykularnym interesom polityków!
Edit: Dotarły do nas wątpliwości osób nie identyfikujących się jako kobiety, które chciałyby się podpisać, ale nie wiedzą, czy mogą: TAK!
BARDZO PROSIMY WAS O WSPARCIE I PODPISY!
Dra Anka Leśniak
Dra katarzyna lewandowska
Dra Martyna Jastrzębska
Dra hab. Bogna Burska, Prof. ASP w Gdańsku
Dra Honorata Martin
Prof. Anna Królikiewicz
Dra hab. Monika Zawadzka, Prof. ASP w Gdańsku
katarzyna lewandowska Skontaktuj się z autorem petycji