Powrót dzieci do szkół w Nowym Sączu, aby mogły uczyć się w NORMALNYCH warunkach bez ponownego zamykania placówek.
„Takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży chowanie… Nadto przekonany jestem, że tylko edukacja publiczna zgodnych i dobrych robi obywateli. Jan Zamoyski
Szanowny Panie Prezydencie Nowego Sącza,
Doświadczenia ostatnich trzech miesięcy przed zakończeniem roku szkolnego, było doświadczeniem bardzo trudnym, wyczerpującym i w swoich skutkach tragicznym. Kończyliśmy ten czas z nadzieją, że wrzesień przyniesie czas normalności i powrotu do szkoły.
W obliczu zagrożenia, że tak się nie stanie, pragniemy wyrazić nasze przerażenie i niepokój wynikające z troski o dzieci, nauczycieli i nasze rodziny.
1. DZIECI Opierając się na doświadczeniach i przekazach od naszych dzieci widzimy „owoce” zdalnej edukacji. System nauczania obniżył poziom tak, że właściwie zmierza w kierunku braku edukacji. Dane zebrane w badaniach statystycznych pokazały, że większość uczniów często lub cały czas odczuwała smutek, samotność oraz przygnębienie. Dzieci chcą jak najszybciej wrócić do szkoły. Potwierdza to nasze doświadczenie.
2. NAUCZYCIELE Nie ulega wątpliwości, że najważniejszą w edukacji jest relacja uczeń-nauczyciel. System zdalnego nauczania pozbawia możliwości komunikacji bezpośredniej z wszystkimi jej naturalnymi zaletami. Tworzy także relacje międzyludzkie między uczniami. Wszystkie te bezpośrednie relacje na długo pozostają nam wszystkim w pamięci, kształtują charakter i czasami mamy wrażenie, że są ważniejsze od samej wiedzy. Niestety w wyniku zdalnego nauczania zdrowie nauczycieli zarówno psychiczne jak i fizyczne wyraźnie podupadło, o czym świadczą dane statystyczne prezentowane w ogólnodostępnej prasie.
3. RODZICE Był to czas dla nich bardzo trudny. Prócz pracy zawodowej często obojga rodziców i obowiązków domowych, musieli znaleźć czas na edukacje swoich dzieci. Zmuszeni byli przejąć funkcje nauczycieli do której nie byli przygotowani. Te 3 miesiące spowodowały narastanie zmęczenia co miało negatywny wpływ na pracę zawodową i atmosferę w rodzinie.
Wiemy że decyzja rozpoczęcia roku szkolnego w normalnych warunkach zależy od decyzji Dyrektorów. Są tacy, którzy zdecydowali się na otwarcie szkół, ale są tez tacy, którzy mają wątpliwości, albo powodowani strachem z otwarcia chcą zrezygnować.
Prosimy, aby pod pozorem wirusa nie zamykać szkół.
Traktujemy go jak wirus grypy, bo patrząc na statystyki okazał się mniej groźny niż sama grypa.
Tym pismem pragniemy Pana Prezydenta prosić o pomoc.
Jedyną naszą motywacją jest szukanie dobra dla naszych pociech, powrót do komfortu pracy nauczycieli, do jakiego zostali w procesie edukacji przygotowani oraz zdjęcie obowiązku nauczanie swoich dzieci z rodziców, którzy nie są od tego przygotowani i ponowne podjęcie nauczania przez Rzeczpospolitą, które to zobowiązało się do tego na mocy Konstytucji.
Niech wróci normalność do naszych rodzin.
Prosimy, aby Prezydent zaradzając tym wszystkim problemom, wsparł nas i ułatwił podjęcie niezdecydowanym Dyrektorom szkół właściwej decyzji.
Idealnym byłoby, gdyby wszystkie szkoły rozpoczęły normalne zajęcia w ramach jednolitego systemu bez wykluczenia społecznego jakiegokolwiek dziecka.
Magdalena Madziar Skontaktuj się z autorem petycji