List otwarty do posłów i senatorów w spr. ustawy Prawo łowieckie

Piotrków Trybunalski, 1.05.2015 r.


Fundacja Egalitarna
ul. Piastowska 4/6/11
97-300 Piotrków Tryb.
KRS: 0000540642
www.egalitarna.org
nr konta: 79 1750 0012 0000 0000 2758 7712
NIP: 7712880805 REGON: 360654932

WWW.STOPMYSLIWYM.PL
facebook.com/stopmysliwym
#stopmyśliwym


LIST OTWARTY
do Posłów i Senatorów RP
w sprawie niekonstytucyjności rozwiązań
przewidzianych w ustawie o zmianie ustawy Prawo łowieckie


Szanowny Państwo parlamentarzyści!

Wzywamy organy ustawodawcze Rzeczypospolitej Polskiej do nieuchwalania projektu ustawy o zmianie ustawy Prawo łowieckie w przygotowanym brzmieniu (druk nr 3192) z powodu niezgodności ustawy z Konstytucją w zakresie:

1) prawa własności, określonego w art. 64 ust. 1, 2 i 3 oraz art. 31 ust. 3 Konstytucji;
2) równości wobec prawa, określonej w art. 32 ust. 1 i 2 oraz art. 64 ust. 3 Konstytucji;
3) prawa do nieujawniania swego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania, zagwarantowanego w art. 53 ust. 7 Konstytucji.

UZASADNIENIE:

Potrzeba znowelizowania obecnej ustawy z dnia 13 października 1995 r. Prawo łowieckie (Dz. U. z 2013 r. poz. 1226 oraz z 2014 r. poz. 228) wynika bezpośrednio z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 10 lipca 2014 r. (Sygn. akt P 19/13). Efektem wyroku jest projekt ustawy o zmianie ustawy Prawo łowieckie, przedłożony Marszałkowi Sejmu przez Prezeskę Rady Ministrów 25. lutego 2015 r. (druk 3192). Pragniemy zauważyć, że omawiany projekt nie tylko nie respektuje postanowień wyroku Trybunału Konstytucyjnego, ale wręcz wprowadza do dotychczasowej ustawy rozwiązania jawnie sprzeczne z Konstytucją.

Trybunał Konstytucyjny w swym wyroku stwierdził, że art. 27 ust. 1 dotychczasowej ustawy narusza art. 64 ust. 1 w zw. z art. 64 ust. 3 i art. 31 ust. 3 Konstytucji, „(...) nie zapewniając odpowiedniej ochrony prawa własności i nieproporcjonalnie w to prawo ingerując (…)”. Problem sprowadza się do dwóch kwestii: uzgadniania z właścicielami i wieczystymi użytkownikami nieruchomości granic obwodu łowieckiego oraz prawa właścicieli i wieczystych użytkowników nieruchomości do wyłączania swych nieruchomości z obwodów łowieckich (ze szczególnym uwzględnieniem ich prawa do zakazania polowań na terenie swojej nieruchomości).

Proces tworzenia obwodów łowieckich jest określony w art. 27 ust. 5 pkt 1a ustawy i zakłada, że dokonywanie podziału na obwody łowieckie wymaga uzyskania opinii między innymi:
- właściwego regionalnego dyrektora ochrony środowiska,
- właściwego dyrektora regionalnej dyrekcji Państwowego Gospodarstwa Leśnego Lasy Państwowe,
- Polskiego Związku Łowieckiego,
- właściwej izby rolniczej.
Włączenie nieruchomości do obwodu łowieckiego nie wymaga więc żadnych konsultacji z jej właścicielem lub użytkownikiem wieczystym – ma on jedynie prawo do wnoszenia uwag do projektu uchwały na mocy art. 27 ust. 6 ustawy. Jednak uwagi te, zgodnie z art. 27 ust. 9 ustawy, muszą być uwarunkowane kolidowaniem działalności prowadzonej na danej nieruchomości z prowadzeniem na niej gospodarki łowieckiej – co jest naruszeniem konstytucyjnego prawa do swobodnego dysponowania swoją własnością. Ten problem został podniesiony w wyroku Trybunału Konstytucyjnego: „W odniesieniu do przygotowywania i stanowienia uchwał sejmików województw w przedmiocie podziału województwa na obwody łowieckie oraz zmian granic tych obwodów ustawodawca nie przewidział żadnych prawnych form udziału właścicieli nieruchomości w procesie uchwałodawczym, w szczególności nie przyznał im kompetencji opiniodawczych czy uzgodnieniowych. (…) Jak była o tym mowa, przepisy prawa łowieckiego nie wprowadzają (…) obowiązku przeprowadzenia konsultacji z mieszkańcami województwa, w tym z właścicielami nieruchomości, które mają się znaleźć w granicach obwodów łowieckich, w związku ze stanowieniem uchwały o podziale województwa na obwody łowieckie lub uchwały o zmianie granic tych obwodów. (…) Trybunał wskazuje zatem, że w świetle aktualnego stanu prawnego nie istnieją efektywne środki prawne pozwalające właścicielowi nieruchomości wyrazić choćby swoje stanowisko w sprawie objęcia jego nieruchomości granicami obwodu łowieckiego. (…) Prawo wyrażania opinii o podziale województwa na obwody łowieckie lub o zmianie granic tych obwodów uzyskały natomiast podmioty wskazane w art. 27 ust. 1 i 2 prawa łowieckiego, w tym PZŁ. Jeśli zaś chodzi o grunty pozostające w zarządzie organów wojskowych lub przydzielone tym organom do wykorzystania, uchwała sejmiku w sprawie objęcia tych gruntów granicami obwodu łowieckiego może być podjęta jedynie w porozumieniu z tymi organami (art. 27 ust. 3 prawa łowieckiego). (…) Właściciel nieruchomości nie może złożyć sprzeciwu wobec włączenia przedmiotu jego własności do obwodu łowieckiego, zarówno na etapie stanowienia uchwały przez sejmik województwa, jak i po jej wejściu w życie.” Przypomnijmy, że powyższe argumenty Trybunału Konstytucyjnego odnoszą się do dotychczasowej wersji ustawy – tymczasem w omawianej nowelizacji pozostały one praktycznie zignorowane. Obowiązkowe uzyskanie opinii od wyżej wymienionych podmiotów oraz od podmiotów wymienionych w art. 27 ust. 2 i 3 ustawy zaburza konstytucyjną równość, niektórym podmiotom przyznając kompetencje uzgodnieniowe, innym kompetencje decyzyjne, a bezpośrednio zainteresowanym właścicielom i użytkownikom wieczystym nieruchomości dając możliwość jedynie zgłaszania uwag (o ile pozyskają oni wiedzę o włączeniu swojej nieruchomości do obwodu łowieckiego, bo prawo nie nakłada nawet obowiązku skutecznego poinformowania właścicieli, że ich nieruchomość znajdzie się lub znalazła się w granicach obwodu łowieckiego). Trudno zrozumieć, dlaczego w ustawie przyjęto, że nie istnieje konieczność przeprowadzenia uzgodnień z podmiotem, którego nieruchomość ma zostać objęta specjalnym reżimem prawnym, z czym wiąże się przecież niezaprzeczalne ograniczenie prawa do swobodnego dysponowania swoją własnością przez właściciela nieruchomości, zaś wprowadzono konieczność przeprowadzenia uzgodnień jedynie z podmiotami, które będą czerpały korzyści z takiej decyzji. Na ten problem wskazał Trybunał Konstytucyjny w swym orzeczeniu: „(...) brak jakichkolwiek mechanizmów prawnych umożliwiających właścicielom nieruchomości wyrażenie woli w przedmiocie włączenia ich gruntów do obwodów łowieckich i w konsekwencji nałożenia na nich określonych obowiązków, stanowi nieproporcjonalne naruszenie gwarantowanego konstytucyjnie i konwencyjnie prawa własności.” Zauważamy, że ustawa nadal nie wprowadza dostatecznych mechanizmów w tym zakresie, pozorując jedynie wprowadzenie postulowanych przez Trybunał Konstytucyjny rozwiązań, mimo że wyrok Trybunału Konstytucyjnego stanowi oficjalny powód nowelizacji ustawy. Art. 27 ust. 6 w zw. z art. 27 ust. 9 ustawy jest więc niezgodny z art. 31 ust. 3 oraz z art. 64 ust. 1 w zw. z art. 64 ust. 3 Konstytucji.

Ustawodawca, zmuszony wyrokiem TK do wyjścia naprzeciw konieczności respektowania konstytucyjnego prawa własności, postanowił wielkodusznie umożliwić właścicielom i wieczystym użytkownikom nieruchomości wywalczenie uwzględnienia swego sprzeciwu wobec polowań na ich własnej posiadłości, ale dopiero po włączeniu ich nieruchomości do obwodu łowieckiego. Z naciskiem na wywalczenie – ponieważ nie wystarczy samo oświadczenie woli ze strony właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości, choć byłoby to elementarnym minimum w zakresie przestrzegania jego konstytucyjnego prawa własności. Ustawodawca w art. 27b ust. 1 i 2 uznał, że właściciel lub użytkownik wieczysty nieruchomości respektowanie swoich konstytucyjnych praw może sobie wywalczyć przed sądem. I to jedynie w przypadku nieruchomości zabudowanej. I to jedynie, jeśli ujawni swe przekonania religijne lub wyznawane zasady moralne. I to jedynie, jeśli będzie umiał udowodnić przed sądem swoje rzeczywiste związki z wyznawaną doktryną religijną i wykaże w niej lub w wyznawanych zasadach moralnych uzasadnienie dla swego sprzeciwu wobec polowań.

 
Pomijając walory humorystyczne tak skrajnie absurdalnego rozwiązania (ponieważ w celu rozstrzygnięcia, czy właściciel nieruchomości faktycznie wyznaje przedstawiane wartości religijne lub moralne, istniałaby zapewne konieczność powoływania wróżbitów jako biegłych sądowych, oczywiście po zasięgnięciu opinii biegłych teologów, filozofów lub religioznawców – wszystko to tylko po to, by nadać sądową rangę decyzji, która powinna być prostym i wiążącym oświadczeniem woli), należy podkreślić, że powyższe wymagania stoją w jawnej sprzeczności ze wskazaniami, jakie Trybunał Konstytucyjny zawarł w uzasadnieniu wyroku: „Brak jakichkolwiek prawnych form udziału właścicieli nieruchomości w procesie tworzenia obwodów łowieckich obejmujących te nieruchomości oraz brak instrumentów prawnych umożliwiających właścicielom wyłączenie ich nieruchomości spod reżimu obwodu łowieckiego lub wyłączenie poszczególnych ograniczeń, jakie przewiduje prawo łowieckie, niezależnie od powodu, jakim uzasadniają to żądanie (ekonomiczny, światopoglądowy itd.), nie jest konieczne dla zapewnienia należytego poziomu ochrony środowiska, w szczególności zaś ochrony zwierzyny.” Ustawa zawiera tymczasem cały szereg zapisów naruszających Konstytucję:


- art. 27b ust. 1 ustawy narusza art. 31 ust. 3 i art. 64 ust. 1 w zw. z art. 64 ust. 3 Konstytucji przez to, że uzależnia respektowanie praw wynikających z przytoczonych zapisów Konstytucji od uzyskania w tym celu wyroku sądowego przez właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości;


- art. 27b ust. 1 i 2 ustawy narusza art. 53 ust. 7 Konstytucji, gdyż uzależnia respektowanie konstytucyjnego prawa własności (które ustawodawca raczył nazwać „przywilejem”) od ujawnienia światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania przez właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości;


- art. 27b ust. 2 ustawy narusza art. 53 ust. 7 Konstytucji w sposób skrajny, gdyż nie tylko wymaga od właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości ujawnienia swojego światopoglądu, przekonań religijnych lub wyznania, ale wręcz zobowiązuje go do udowodnienia swych przekonań na drodze sądowej [sic!] ;


- art. 27b ust. 1 ustawy narusza art. 32 ust. 2 w zw. z art. 64 ust. 2 Konstytucji, gdyż konstytucyjne prawa własności przyznaje tylko osobom o określonym światopoglądzie, przekonaniach religijnych lub wyznaniu;


- art. 27b ust. 1 ustawy narusza art. 32 ust. 1 i 2 w zw. z art. 64 ust. 2 Konstytucji, gdyż konstytucyjne prawa własności przyznaje tylko właścicielom lub użytkownikom wieczystym nieruchomości zabudowanych, co jest całkowicie niezrozumiałe zwłaszcza w kontekście określenia przez ustawodawcę, że powodem sprzeciwu wobec polowań musi być światopogląd lub wyznawana religia właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości (a zabudowa lub jej brak jest określona jako kryterium formalne wniesienia sprzeciwu wobec polowań, nie zaś jako powód takiego sprzeciwu). Czy zdaniem ustawodawcy tylko właściciele lub użytkownicy wieczyści nieruchomości zabudowanej dysponują światopoglądem sprzecznym z polowaniem, a w przypadku właścicieli lub użytkowników wieczystych nieruchomości niezabudowanej nie jest możliwe posiadanie światopoglądu zabraniającego polowań? Jak widać, ustawodawca nie przewiduje możliwości posiadania nieruchomości niezabudowanej przez przeciwnika polowań;

- art. 27b ust. 1 ustawy narusza art. 32 ust. 1 i 2 Konstytucji, gdyż konstytucyjne wolności przyznaje tylko właścicielom lub użytkownikom wieczystym nieruchomości, ignorując prawa innych dysponentów nieruchomości (na przykład dzierżawców, najemców, wczasowiczów), którzy wbrew swojej woli muszą tolerować polowanie na zarządzanym przez siebie terenie;


- art. 27b ust. 1 ustawy narusza art. 64 ust. 1 w zw. z art. 64 ust. 3 Konstytucji w zakresie zawężenia korzystania z praw wynikających z konstytucyjnego prawa własności do jednej tylko kwestii: zakazu polowania. Takie rozwiązanie całkowicie odbiera właścicielowi lub użytkownikowi wieczystemu nieruchomości wszelką decyzyjność w pokrewnych kwestiach, w których powinien on mieć możliwość podjęcia co najmniej analogicznych działań jak w przypadku zakazu polowania (na przykład gdyby zechciał całkowicie lub częściowo wyłączyć swoją nieruchomość z obwodu łowieckiego, gdyby zechciał zakazać polowania tylko na części swojej nieruchomości, gdyby zechciał zakazać polowania tylko w określonym okresie, gdyby chciał zakazać polowania tylko na określone gatunki, gdyby zechciał zakazać polowania tylko określonym osobom – przykłady można mnożyć w nieskończoność, bo mówimy przecież o terenie, co do którego właściciel powinien mieć możliwość złożenia oświadczenia woli w każdym zakresie zgodnym z prawem, a wola ta powinna być wiążąca dla osób postronnych chcących prowadzić działania na terenie jego nieruchomości, lecz wszystkie te możliwości decyzyjne zostały zamknięte powyższym ograniczeniem praw właściciela lub użytkownika wieczystego do samego zakazu polowań na terenie jego nieruchomości). Jest to rażąco sprzeczne z przytaczanym uzasadnieniem wyroku Trybunału Konstytucyjnego: „(...) właścicielowi nie przysługują żadne instrumenty prawne umożliwiające wyłączenie jedynie niektórych ograniczeń wprowadzonych w związku z objęciem jego nieruchomości granicami obwodu łowieckiego, w szczególności nie może on w stanowczo sprzeciwić się wykonywaniu na swoim gruncie polowania przez uprawnione do tego osoby trzecie”. Ustawodawca ograniczył nowelizację do owego „w szczególności”, zamiast uwzględnić powyższą uwagę Trybunału Konstytucyjnego całościowo;

- art. 27b ust. 1 i 2 w zw. z art. 27b ust. 5 ustawy narusza art. 32 ust. 1 Konstytucji, gdyż wprowadza rażącą nierówność procedur w zakresie zakazu polowania względem rezygnacji z zakazu polowania. Otóż w przypadku sprzeciwu właściciela lub użytkownika wieczystego nieruchomości wobec polowania, konieczne jest z jego strony uzyskanie zakazu polowania przed sądem (co obwarowane jest wymogami, których niekonstytucyjność wykazano powyżej), natomiast gdyby ten sam człowiek zechciał zrezygnować z zakazu polowania, wówczas nie musi przed sądem udowadniać, że jego światopogląd lub religia pozwala mu na akceptowanie polowań – co byłoby logiczną konsekwencją absurdalnych wymogów zawartych w art. 27b ust. 1 i 2 ustawy. Całkowicie niezrozumiała pozostaje ta niekonstytucyjna nierówność: ustawa zakłada, że oświadczenie woli jest wystarczające gdy sprzyja polowaniu, a nie jest wystarczające gdy oznacza sprzeciw wobec polowania.

Przypomnijmy konkluzję uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego: „(...) każde konstytucyjne prawo lub każda wolność (a zatem również prawo własności) zawierają w sobie pewien „rdzeń”, bez którego w ogóle nie mogłyby istnieć. Jak wskazał Trybunał w wyroku z 12 stycznia 2000 r. (sygn. P 11/98) „rdzeń” ten musi pozostawać wolny do ingerencji prawodawcy nawet wtedy, gdy działa on w celu ochrony wartości wskazanych w art. 31 ust. 3 lub w innym przepisie Konstytucji. Trzeba zgodzić się, że o naruszeniu istoty konstytucyjnego prawa lub wolności „można mówić tylko w wyjątkowych sytuacjach, a podstawowym instrumentem oceny dopuszczalności ograniczeń jest zasada proporcjonalności” (wyrok z 8 października 2007 r., sygn. K 20/07)”. Nie mamy wątpliwości, że ustawa o zmianie ustawy Prawo łowieckie narusza ów „rdzeń” w stopniu znacznie większym, niż czyniła to ustawa tak negatywnie oceniona w powyższym wyroku Trybunału Konstytucyjnego.

Poza przedstawioną powyżej jawną niekonstytucyjnością zapisów wprowadzonych do omawianej ustawy, warto zwrócić uwagę na konieczność wprowadzenia znacznie większych zmian w ustawie Prawo łowieckie: „Trybunał Konstytucyjny przypomina, że niniejszy wyrok nie jest pierwszym, w którym stwierdził on niekonstytucyjność norm wyrażonych w przepisach prawa łowieckiego. (…) Niniejszy wyrok – podobnie jak poprzedni – dowodzi, że prawo łowieckie, jako ustawa uchwalona przed wejściem w życie Konstytucji, nie zostało dostatecznie dostosowane do jej wymagań. Powinno to skłonić ustawodawcę nie do kolejnej fragmentarycznej nowelizacji, ale do poszukiwania rozwiązań systemowych, które pozwolą dostosować cały model gospodarki łowieckiej i funkcjonowania podmiotów wykonujących tę gospodarkę do aktualnie obowiązujących norm konstytucyjnych.” Na tej podstawie apelujemy o uwzględnienie następujących postulatów, zgłaszanych przy okazji konsultacji do omawianej ustawy przez liczne organizacje pozarządowe:

1) Potrzeba wprowadzenia zakazu polowań na zwierzynę wypuszczaną z klatek podczas polowania lub bezpośrednio przed polowaniem, gdyż są to działania nieetyczne i nie znajdujące uzasadnienia w potrzebach ochrony środowiska, za pomocą których uzasadnia się istnienie myślistwa treścią art. 74 ust. 1 i 2 Konstytucji.


2) Potrzeba wprowadzenia zakazu polowań nocnych w toku realizacji postanowień art. 74 ust. 1 i 2 Konstytucji, co jest szczególnie konieczne w przypadku ptaków, gdyż w nocy odróżnienie gatunku chronionego jest praktycznie niemożliwe.


3) Potrzeba wprowadzenia zakazu polowań zbiorowych, ze względu na ich szczególnie intensywne oddziaływanie na całe ekosystemy i poszczególne siedliska, a więc w toku realizacji art. 74 ust. 1 i 2 Konstytucji.

4) Potrzeba wprowadzenia zakazu polowania przy miejscach dokarmiania i nęciskach, jako działania nieetycznego i nie znajdującego uzasadnienia w potrzebach ochrony środowiska, za pomocą których uzasadnia się istnienie myślistwa treścią art. 74 ust. 1 i 2 Konstytucji.

5) Potrzeba wprowadzenia zakazu stosowania amunicji ołowianej w toku realizacji postanowień art. 74 ust. 1 i 2 Konstytucji.

6) Potrzeba wprowadzenia zakazu obecności dzieci na polowaniach pod sankcją karną, co podyktowane jest wymogiem art. 72 ust. 1 Konstytucji.

7) Potrzeba wprowadzenia zakazu dokarmiania zwierzyny łownej, gdyż odbija się to negatywnie na zdrowiu zwierząt (masowe wykładanie przeterminowanych produktów) i przez to jest sprzeczne z wymogiem art. 74 ust. 1 i 2 Konstytucji.

8) Potrzeba uznawania przypadków zabicia zwierzęcia gatunku chronionego przez myśliwego za akty kłusownictwa, w toku realizacji art. 74 ust. 2 Konstytucji.

9) Potrzeba wyłączenia z obwodów łowieckich obszarów Natura 2000 w toku realizacji art. 74 ust. 2 Konstytucji.

10) Potrzeba wprowadzenia wymogu przeprowadzenia konsultacji społecznych w toku podziału województw na obwody łowieckie, na podstawie art. 2 w zw. z art. 4 ust. 1 Konstytucji.

Na koniec przypominamy o dwóch istotnych zmianach, nie związanych wprost z konstytucyjnością ustawy, lecz nadających jej pożądane brzmienie:

- Konieczne jest wprowadzenie do art. 42b ust. 1 i 2 ustawy sankcji za niespełnienie wymogów ustawy przez myśliwego, ponieważ w przeciwnej sytuacji przepis ten pozostanie martwy.

- Konieczne jest też ujednolicenie dopuszczalnej odległości minimalnej, niezbędnej do oddania strzału, niezależnie od tego, jaki charakter ma obecność człowieka (niwelując rozróżnienie zawarte w art. 43i ust. 3 i 4 ustawy).

Gorąco liczymy na Państwa rozsądek i dobrą wolę w podejmowaniu decyzji co do kształtu omawianej ustawy. Wszakże są Państwo naszymi przedstawicielami.

Z poważaniem,
w imieniu sygnatariuszy Listu otwartego -

JAROSŁAW ORŁOWSKI

prezes
Fundacji Egalitarnej

 

 


Fundacja Egalitarna    Skontaktuj się z autorem petycji