Petycja o zmianę Regulaminu przyznawania tytułu zdobywcy Korony Maratonów Polskich

Drodzy biegacze, ci mali i ci duży- zdobycie Korony Maratonów Polskich to marzenie niejednego z nas. Jedni już to marzenie spełnili. W ciężkich bólach maratońskich tras, po wylaniu na treningach hektolitrów potu udało się im sięgnąć po ten szczególny tytuł.

Każdy, kto choć raz spróbował swoich sił w jakichkolwiek zawodach biegowych wie, że wynik poprawiony o ułamek sekundy często jest czymś niezwykłym.

Każdy, kto choć raz przekroczył linie mety królewskiego dystansu wie, jak cenny jest medal, który zawiśnie na jego szyi.

 kmp-640x448.jpg

Korona Maratonów Polskich od lat cieszy się niemalejącą popularnością. 24 miesiące i 5 maratonów: Kraków, Wrocław, Warszawa, Poznań i Dębno.

Zasady niby proste, ale jak pokazuje historia- nie do końca. Czy znajdzie się wśród czytających tą petycje ktoś, kto nie bał się, że nie uda mu się zapisać na Maraton w Dębnie? Czy jest ktoś, kto spokojnie wszedł na stronę Organizatora i bez żadnych nerwów przeszedł proces rejestracji, zapłaty opłaty startowej czy przyznania numeru startowego?  

Opowiem wam pokrótce naszą historię. 

IMG_9952.jpg

Razem z niepełnosprawnym kolegą, który na co dzień porusza się na elektrycznym wózku inwalidzkim, postanowiliśmy udowodnić- zgodnie ze znanym hasłem, że niepełnosprawni są pełnosprawni w sporcie. Podjęliśmy wyzwanie zdobycia KMP. Zasada prosta- on ogarnia logistykę i dopinguje mnie w trakcie biegu, ja trenuje i pcham wózek przez 42km.

Za pierwszym razem nie udało nam się do Dębna zapisać w ogóle. Limit 2500 biegaczy został osiągnięty w niespełna 2h. Pobiegliśmy zatem w następnych 4 maratonach:

Cracovia Maraton - 30.04.2017
Wrocław Maraton - 10.09.2017
Warsaw Maraton - 24.09.2017
Poznań Maraton - 15.10.2017

Na 2018 rok został nam 45. Dębno Maraton. Po długich bojach na 3. stanowiskach komputerowych udało nam się zapisać. W regulaminie znaduje się jednak taki oto zapis: "W BIEGU NIE PRZEWIDUJE SIĘ STARTU ZAWODNIKÓW NA WÓZKACH."

Skontaktowaliśmy się więc telefonicznie z biurem Organizatora zapytać co musimy zrobić, aby jednak móc pobiec i spełnić nasze marzenia. Usłyszeliśmy: "Nic, przyjedźcie, przebiegnijcie. Z uwagi na charakter przedsięwzięcia nie będziemy robić problemów." Tak też zrobiliśmy. Pobiegliśmy i w 4h 58min ukończyliśmy maraton dopingowani na mecie przez rzeszę kibiców i Organizatorów.

Po miesiącu dostaliśmy informację, że zostaliśmy zdyskwalifikowani za złamanie wspomnianego przeze mnie wyżej regulaminu.

Pan Dyrektor biegu podjął taką decyzję, uzasadniając ją tym, że osoba niepełnosprawna nie może zdobyć KMP, bo nie biegnie, tylko siedzi na wózku i jest pchana. W podobnej sytuacji 10 lat temu nie dopuścił do startu ojca z synem chorym na mózgowe  porażenie dziecięce. Na pytanie dlaczego, powiedział: "[...] Nie można sobie dopuszczać biegaczy w sukienkach, garniturach albo z wózkami. My [...] nie zamierzamy robić sobie jaj, żeby stracić renomę"(1)

Postanowiłem zatem podjąć rozmowę z Zarządem Infrastruktury Sportowej w Krakowie, aby do KMP zaliczało się nie 5,  a co najmniej 6 maratonów i to zadownik mógł zdecydować, w których 5. miastach pobiegnie - podobnie jak przy Koronie Półmaratonów. Dzięki czemu analogiczne sytuacje nie miały by więcej miejsca. Nie może być tak, że jeden maraton ma tak mały limit miejsc i odmienny regulamin niż pozostałe 4., ponieważ utrudnia to zawodnikom zdobycie Korony. ZIS jest otwarty na rozmowy:

"W odpowiedzi na e-maila uprzejmie informujemy, że ewentualne zmiany w regulaminie Korony Maratonów Polskich mogą być rozważane podczas spotkania Polskiego Stowarzyszenia Biegaczy, które ma się odbyć w listopadzie br, a w których uczestniczyć będą między innymi  organizatorzy 5 maratonów."

Tak więc teraz wszystko w Naszych rękach

Jeśli chcecie, aby walka o pakiet startowy w Dębnie przestała być problemem, jeśli chcecie, aby każdy, niezależnie od stopnia niepełnosprawności, mógł sięgnąć po upragnione trofeum- podpiszcie niniejszą petycję.

Obiecuję, że osobiście pojadę na sportkanie PSB i przedstawię naszą sprawę oraz liczbę osób, które ją popierają. 

IMG_1048.JPG 

(1)Artykuł - Pan tu nie pobiegnie