APEL DO WSZYSTKICH OBYWATELI RZECZYPOSPOLITEJ W SPRAWIE ZAGROŻENIA DYNIOWEGO
APEL DO WSZYSTKICH OBYWATELI RZECZYPOSPOLITEJ W SPRAWIE ZAGROŻENIA DYNIOWEGO
wydany przez Komitet Obrony przed Warzywem Szatańskim
Rodacy i Rodaczki,
Zwracam się do Was w sprawie, która dotyka najgłębszych fundamentów naszego duchowego i kulinarnego bezpieczeństwa. Sprawa ta przez lata była przemilczana, ukrywana przez lobby ogrodnicze i skrywana w cieniu jesiennych dekoracji, ale dziś nadszedł czas, by prawda w końcu ujrzała światło dzienne.
Dynia nie jest warzywem. Dynia jest bronią duchową skierowaną przeciwko chrześcijańskiej Europie.
Dokumentacja historyczna, którą udało mi się zgromadzić po latach badań przeprowadzanych w archiwach kościelnych i świeckich, nie pozostawia wątpliwości. W starożytnym Egipcie kapłani demonicznych kultów malowali na dyniach oczy Horusa od wewnętrznej strony skorupy, aby "oko patrzące do wnętrza" karmiło ciemność ciepłem świec ofiarnych. Pestki zasuszali w kształt łez i wrzucali do Nilu, skażając wodę, która żywiła cały kraj. W Asyrii, na tarasach zigguratów, ustawiano dynie w szpalerach jak hełmy niewidzialnej armii, tworząc wibracje, które miały łączyć świat żywych z zaświatami.
Średniowieczna Europa wiedziała o tym zagrożeniu. Za uprawianie lub spożywanie dyni groziła ekskomunika oraz banicja – świadczą o tym nieliczne ocalałe marginalia kronik klasztornych. Dlaczego dzisiaj te zakazy są ignorowane? Dlaczego nikt nie mówi o tym, że samo gotowanie zupy dyniowej jest przyzywaniem diabła przez parę unoszącą się nad garnkiem? Para jest mostem, którym wędrują duchy, garnek – dzwonem wzywającym nieobecnych.
Zrobienie z dyni lampionu to całkowicie pewne opętanie diabelskie. Wykrojone oczy nie patrzą – one przepuszczają. Uśmiech wykrojony nożem to nie dekoracja, to brama. Każdego roku miliony rodzin wystawiają te bramy na ganki, progi, parapety – i dziwią się, że coś się zmieniło w ich domach, że coś zaczęło szeptać po nocach.
Mam na potwierdzenie tego dokumentację medyczną. Pan Kazimierz D., lat 47, z Opola, kupił w supermarkecie słoik dżemu dyniowego. Następnego dnia po otwarciu słoika – zaledwie po jednej łyżce – zaczął słyszeć chrupanie pestek w pustym przedpokoju. Łyżeczka sama przyczepiała się do szkła, jakby magnetyzowana niewidzialną siłą. W ciągu tygodnia mężczyzna trafił do szpitala psychiatrycznego, gdzie do dziś przebywa w oddziale zamkniętym. Czy to przypadek? Czy możemy dłużej ignorować takie przypadki?
Apeluję do Ministra Zdrowia, Ministra Rolnictwa, Konferencji Episkopatu Polski oraz wszystkich organizacji pozarządowych działających na rzecz bezpieczeństwa żywności i duchowego zdrowia narodu :
- 
Natychmiastowe wycofanie dyni z polskiego obiegu kulinarnego – zarówno w formie świeżej, jak i przetworzonej. 
- 
Wprowadzenie zakazu uprawy dyni na terenie Rzeczypospolitej z możliwością kar administracyjnych i grzywien dla producentów. 
- 
Uruchomienie ogólnopolskiej kampanii edukacyjnej uświadamiającej Polakom zagrożenia płynące z kontaktu z tym warzywem szatańskim. 
- 
Powołanie Narodowego Instytutu Monitorowania Zagrożeń Okultystycznych w Żywności w celu kompleksowego zbadania problemu i zapobiegania podobnym sytuacjom w przyszłości. 
Rodacy ! Polska kuchnia ma swoją dumną tradycję – ziemniaki, kapustę, buraki, ogórki. Nie potrzebujemy dyni. Nigdy jej nie potrzebowaliśmy. To warzywo przywędrowało do nas z obcych kultur, niosąc ze sobą bagaż tysięcy lat pogańskich rytuałów i ciemnych praktyk.
Teraz jest czas, by odzyskać naszą suwerenność kulinarną i duchową. Teraz jest czas, by powiedzieć "NIE" dyniowemu zagrożeniu. Niech każdy dom w Polsce stanie się twierdzą wolną od tego warzywa. Niech polska ziemia przestanie rodzić ten owoc ciemności.
Wykreślmy złą dynię z polskiej kuchni, zanim ona wykreśli nas z księgi żywych.
Wzywam wszystkich ludzi dobrej woli do solidarności w tej sprawie. Podpiszcie petycję. Piszcie do swoich posłów. Mówcie sąsiadom. Prawda musi zatriumfować, zanim będzie za późno.
Z wyrazami głębokiego zaniepokojenia i nadziei na przebudzenie,
Dr hab. Walerian Kukurydz
 Przewodniczący Komitetu Obrony przed Warzywem Szatańskim
 Członek Honorowy Stowarzyszenia Czujnych Ogrodników Polski
Walerian Kukurydz Skontaktuj się z autorem petycji