Apel o zmniejszenie częstotliwości koszenia trawników na Poznańskich osiedlach.

łąka-960x6401.jpg

   Czas pandemii uświadomił wielu z nas, jak ważne jest myślenie o przyszłości i reagowanie na sygnały zbliżającego się zagrożenia. Prognozy synoptyków mówią, że czeka nas w tym sezonie wiosenno-letnim susza, prawdopodobnie większa, niż w ubiegłym roku. Opady nie wystarczają do nawadniania gleby, co wpływa nie tylko na plony i sytuację rolników, ale także na ludzi, żyjących w miastach. Powietrze staje się suche i gorące, unosi się pył, z rozgrzanych materiałów budowlanych uwalniają się szkodliwe substancje. Ogromne znaczenie ma w tej sytuacji zatrzymanie jak największej ilości wody w glebie. 

   Apelujemy o zmianę harmonogramu koszenia trawników na terenie osiedli mieszkaniowych. Częste koszenie powoduje, że gleba wysycha, rośliny nie mają siły rosnąć i usychają. Pogarszają się walory estetyczne i rekreacyjne osiedlowych terenów zielonych, ziemia nagrzewa się i zamiast chłodzić wypromieniowuje ciepło, co powoduje wzrost temperatury na osiedlach, pył unoszący się z wyschniętej gleby dostaje się do dróg oddechowych mieszkańców, co pogarsza komfort życia, a dla osób z chorobami dróg oddechowych może być niebezpieczne dla zdrowia.

   Proponujemy, aby jak największą powierzchnię terenów zielonych przekształcać w naturalne łąki kwietne. Taka strategia nie wymaga nakładów finansowych – rośliny same regulują ilość i rodzaj gatunków najlepiej przystosowanych do warunków glebowych i nasłonecznienia na danym terenie. Wystarczy im nie przeszkadzać. Takie metody są z powodzeniem stosowane w innych krajach, wymagają jedynie edukacji wśród mieszkańców, tak by osoby, które dotychczas widziały wartość w krótko przystrzyżonej murawie, zrozumiały, że w dzisiejszych czasach pozostawianie wysokich traw i zarośli, bujnych „chwastów” czy samosiejek, jest metodą poprawy warunków życia ludzi i dbania o przyszłość nas wszystkich.

   Jeżeli całkowita rezygnacja z koszenia nie jest możliwa, prosimy, aby w jak największym stopniu zmniejszyć częstotliwość koszenia. Zwracamy uwagę, że firmy zajmujące się zielenią nie dostosowują działań do stanu trawnika, a jedynie wykonują usługę, co niejednokrotnie prowadzi nie tylko do niszczenia wysychających roślin, ale również do marnotrawienia środków finansowych. 

   W poprzednim, dość suchym już roku 2019, trawa wykoszona na wiosnę przy samej ziemi na osiedlach Poznańskich Winograd nie odrosła, aż do aktualnej wiosny. A przecież wiele miast, również polskich odchodzi od czysto trawiastych trawników w mieście, na osiedlach, przy trasach szybkiego ruchu. Rośliny dają chłód, zwiększają wilgoć powietrza, cieszą oczy i poprawiają nastrój - otaczajmy się nimi. Podpisz proszę :)

 

Podpisz petycję

Podpisując, upoważniam Maria Nowicka do przekazania informacji podanych przez mnie w formularzu osobom, które podejmują decyzje w niniejszej kwestii.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.

Adres e-mail nie będzie wyświetlany publicznie w Internecie.







Płatne ogłoszenie

petycja zostanie rozreklamowana wśród 3000 os.

Dowiedz się więcej...