Zmiana ustawy o zakazie handlu zwierzętami domowymi

Grażyna.

/ #273 Jestem za swoboda w oddawaniu kociąt/szczeniąt do adopcji !

2013-03-18 12:22

Teraz wiele szczeniąt i kociąt jest wyrzucanych do lasu i zjadają je lisy.
Zanim weszła w życie nowa ustawa o ochronie zwierząt,
to każdy kto suczki nie upilnował, a na wsi to naprawdę trudne,
mógł potem oddawać szczeniaczki i kociaki na koszalińskiej giełdzie do adopcji
za przysłowiową złotówkę albo po prostu w dobre ręce za darmo.
Teraz są kary za oddawanie za darmo do adopcji na giełdzie szczeniąt.

TOZ bardzo pilnuje aby nikt nie stanął na giełdzie ze szczeniaczkami do oddania i
zaraz na taka osobę nasyła straż miejską,
a straż natychmiast daje wysoki mandat za oddawanie tych szczeniąt do adopcji.

Więc ludzie boją się stawać na giełdzie i oddawać za darmo, a nie każdy ma internet i nie każdy potrafi dawać na internet ogłoszenia ,że ma szczeniaczki do oddania.
Ci sami ludzie, co dotychczas oddawali szczeniaczki kundelki na giełdzie w dobre ręce,
teraz boją się kary i TOZ,
więc wolą wyrzucać szczeniaczki do lasu .
Teraz niechciane szczeniaczki zamiast do adopcji za złotówkę,
są pokarmem dla lisów w lesie za darmo......

Ten proceder stał się już, niestety , nagminny, lisy się żywią kociętami i szczeniaczkami,
ale TOZ jest zadowolony, że nikt na giełdzie nie oddaje zwierzaczków w dobre ręce, jak to było od lat.
Polska robi się krajem makabry. Ciągle są teraz w prasie artykuły o znalezionych w lesie pieskach lub kotkach, albo że znaleziono ich resztki, albo nieżywe bo wyrzucone, z głodu umarły.
Schroniska w Polsce są przepełnione i całkowicie nie są przygotowane na przyjmowanie zwiększonych ilości szczeniąt i kociąt, a adopcje ze schronisk nie mają tendencji zwyżkowej.
Czy nie prościej aby ludzie normalnie mogli wyłapane w piwnicach małe kotki oddac w dobre ręce na targach ?
Albo szczeniaczki kundelki za przysłowiowa złotówkę dobrym ludziom na giełdzie (ty są największe skupiska ludzi i wiele osób widząc słodkie szczeniaki po prostu zachęcało się i je adoptowało).
Wprowadzenie zakazu sprzedawania na targach,
ale brak zakazu oddawania za darmo zwierzaków w dobre ręce,
zaraz by z giełd i targowisk wytrzebił pseudohodowców.