Kino Bollywood w Polsce

gość

/ #33 To nie przejdzie...

2013-08-18 21:15

Przykro mi, ale pomysł jest z góry skazany na porażkę. Po pierwsze, jak ktoś wspomniał -odwoływanie się do uczuć, emocji, SRK, wielkich wartości i cnót, jakie rzekomo filmy indyjskie prezentują (chyba ten, kto to pisał, obejrzał jedynie K3G... Polecam spojrzeć na produkcje 2010+, to kino się amerykanizuje na potęgę) i piractwa nic nie zdziała i nie przekona dystrybutorów. Po drugie -koszt takiego filmu jest duży (nie tylko do kupienia, ale także do wykupienia praw do rozpowszechniania w Polsce i to zwyczajnie się dystrybutorom nie zwróci, bo musieliby sprzedać tysiące egzemplarzy, a nie przykładowo 100) i większość z tych osób, które podpisały petycję, pewnie i tak zaraz będzie chciała pobrać dobrą kopię z Internetu -także błędne koło, piractwo nie zniknie. A jeśli komuś naprawdę zależy na KUPNIE filmu (a nie ściągnięciu), to można kupić na zagranicznych stronach i co najważniejsze TANIEJ niż wydania polskie. Napisy angielskie są dostępne, a jeśli język jest barierą, to w łatwy sposób można podstawić tam napisy polskie, które i tak powstają wśród fanów. Po trzecie -teraz filmy na DVD w ogóle przechodzą do lamusa, bo nośniki CD i DVD wychodzą już z użycia, a na ich miejsce wchodzą filmy na VOD. Skoro teraz już mało co wychodzi na DVD (nawet te niby uwielbiane Hollywood), to wątpię, że nagle 400 podpisów wszystko odmieni i zaczną wydawać filmy indyjskie, które przykro mi, ale są towarem niszowym w naszym kraju. Lubię kino indyjskie i to bardzo, ale patrzę na świat realnie. Dlatego nie liczę na pozytywne efekty tej akcji i dalej kupuję filmy za granicą.